 |
|
urodzona nimfomanka, od kolacji do śniadanka.
|
|
 |
|
mrowienie o zmroku w ekstatycznym amoku.
|
|
 |
|
dotknij gdzie chcesz, strata nieodżałowana..
|
|
 |
|
wiesz co we mnie drzemie, wciąż podnosisz mi ciśnienie.
|
|
 |
|
taki typ kurewskiej rasy, marzą Ci się rarytasy?!
|
|
 |
|
nie ważne, ze małolat, ważne, że jest grzeczna.
|
|
 |
|
dotknij gdzie chcesz, razy dwa chcę Twej zguby!
|
|
 |
|
demony przeszłości, które zbyt często mnie męczą
|
|
 |
|
sen winowajcy nie jest lekki.
|
|
 |
|
wiesz, że nie jaram weź za mnie bucha.
|
|
 |
|
w sercu mam ogień, ogień żłobi mi łzy.
|
|
 |
|
Zobacz ilu ludzi przepadło, Zaginął po nich słuch na zawsze, Zamknięci za kratami życia, Czekają na szansę sami w klatce, Gubią całą treść, Słowa z otwartej rany sączą się, Tak bardzo trudno zauważyć gdzie, Kończy się życie a zaczyna się sen. / Jamal
|
|
|
|