 |
|
mój czas jest wolny a Ciebie nie ma w nim. / Pezet
|
|
 |
|
Prawdziwych przyjaciół na palcach ręki zliczę , oni gdy odejdę zapalą na grobie znicze , z nimi melanżuję , razem z nimi liczę , o lepszą przyszłość walczę , z nimi fałsz niszczę.
|
|
 |
|
`Umrę na 100% wiec chce żyć na 100%
|
|
 |
|
Nie obiecuję ci, że zapomnisz. Nigdy nie zapomnisz, ale nauczysz się żyć z tą świadomością. Będziesz mogła patrzeć na niego i słuchać jego głosu, a później odejdziesz, by pocałować człowieka, który zastąpi jego miejsce... Nie obiecuję ci, że już nigdy nie będziesz o nim myślała. Będziesz, ale ze spokojem... Obiecuję ci, że nauczysz się żyć bez niego.
I nie potrzebujesz nikogo, bo sama to potrafisz.
|
|
 |
|
jestem na jakiejś huśtawce emocjonalnej i najgorsze jest to,
że boję się z niej zeskoczyć. boję się wrócić do mojej szarej rzeczywistości.
raz pęka mi serce, raz rozkwitam szczęściem, ale przynajmniej coś się dzieje.
|
|
 |
|
Nie urodziłam się jako wredna suka czy zimna ździra , kiedyś byłam całkiem inna ,
ale ludzie dali mi powody , abym się zmieniła .
|
|
 |
|
- Wszyscy palicie dla przyjemności. Ja palę po to, aby umrzeć.
|
|
 |
|
`Byłeś tak wkurwiony ,a ja wiedząc to denerwowałam Cie jeszcze bardziej. Popychałam ,wyzywałam chociaż wiedziałam ,że mógłbyś mnie w każdej chwili uderzyć. Nie bałam się . Kazałam wręcz namawiałam Cie żebyś to zrobił. Chcąc pobudzić w Tobie jeszcze większy agresor powiedziałam ,że Cie zdradziłam. Byłam przygotowana na najgorsze. Jednak Ty uspokoiłeś się ,opanowałeś furie. Moje ręce ,które trzymałeś w nadgarstkach żeby uchronić się od kolejnych uderzeń położyłeś sobie na ramieniu. Wtuliłeś się we mnie jak bezbronne dziecko mocząc przy tym moją koszulkę i włosy łzami...Nastała cisza. Nie było już słychać serc ,które kilka sekund wcześniej waliły jak oszalałe. Oba pękły w tym samym momencie. `
|
|
 |
|
Też kiedyś spierdolę Ci życie, kochanie ! ;]
|
|
 |
|
Lizaki zamieniły się na papierosy, niewinne stały się dziwkami. Praca domowa umarła śmiercią naturalną, a telefony są używane w klasie. Cola zamieniła się w wódkę, a rowery w samochody. Niewinne pocałunki przeistoczyły się w dziki seks. Pamiętasz kiedy "zabezpieczać się" znaczyło włożyć na głowę hełm? Kiedy najgorszą rzeczą jaką mogłaś usłyszeć od chłopaka było to, że jesteś głupia. Kiedy ramiona taty były najwyższym miejscem na ziemi, a mama była największym bohaterem? Twoimi najgorszymi wrogami było Twoje rodzeństwo? Kiedy w wyścigach chodziło tylko o to, kto pobiegnie szybciej? Kiedy wojna oznaczała tylko grę karcianą. Kiedy wkładanie spódniczki nie oznaczało, że jesteś suką. Jedynymi "narkotykami" było lekarstwo na kaszel, a zioło oznaczało pietruszkę, którą Twoja mama wrzucała do zupy? Największy ból jaki czułeś to pieczenie zdartych kolan i łokci. I kiedy pożegnania oznaczały tylko "do zobaczenia jutro ".
|
|
 |
|
10 smsów od Ciebie a ja dalej nie wiem jak odpisać Ci na pierwszego
|
|
 |
|
nie żebym narzekała, ale źle mi kurwa
|
|
|
|