 |
|
Ide przed siebie. Bez uśmiechu, bez łez. Jeszcze nigdy nie czułam w sobie takiej pustki jak teraz, jeszcze nigdy w moim wnętrzu nie było czuć takiego chłodu i braku jakiejkolwiek iskierki miłości, bólu czy żalu. Czyżbym umierała? Przecież to nie możliwe, że po tym wszystkim czuje pustkę. Mój organizm, moje ciało, umysł, serce i dusza stało się czarną dziurą. Czy ja naprawdę nic już nie czuję? Czy ja naprawdę stałam się puską w tym pojebanym świecie? Kim jestem, gdzie idę, co się ze mną dzieje. Może moja dusza faktycznie umarła. / podobnodziwka
|
|
  |
|
Ja wiem, że teraz powinnam być przy Tobie i wesprzeć lub w jakiś sposób Cię rozśmieszyć, ale ja jestem w takiej sytuacji, że również tego potrzebuję. Potrzebuję Ciebie, ale boje się, że to własnie Ciebie mogę stracić. / Gienka
|
|
  |
|
Właśnie to boli, osoba, która poświęcała Ci swój świat dziś nie bardzo chce na Ciebie patrzeć. / Gienka
|
|
 |
|
Historia ja z książek Nicolasa Sparksa , ona porzucona niegdyś przez swoją pierwsza wielką miłość , nienawidzaca świata i wszystkich ludzi , których zresztą obwinia za swoją krzywdę i on który nie jedno w życiu przeżył ale na zewnątrz jest twardy jak skala twierdzac że jedyne uczucia jakie zna to ich brak . Spotkanie tych dwóch zniechrotanych psychicznie ludzi jest niczym wkurwiony saper przy rozbrajaniu bomby - istna katastrofa. A jednak ona pod wpływem tego 'drania' zaczęła inaczej postrzegać swiat i ludzi , inaczej zachowywała się też wobec innych , już nie było jak podczas wcześniejszego związku tym razem dała z siebie wszystko co najlepsze to co chowala w sobie przez tyle lat całe swoje dobro oddała jemu . A on ? On pozwolił jej na to by przestała dla niego myśleć racjonalnie , pozwalał rozkochiwac jej umysł i serce przystajac na to samo . Historia jak z bajki , niestety zakończenie znacznie różni się od tych z opowiadan , tu nie ma happy endu . Jest tylko 'end' . Typowo
|
|
 |
|
Trzeba być świadomym, że w pewnym momencie niektóre rzeczy mają prawo się po prostu skończyć.
|
|
 |
|
Przyłóż rękę do mojego serce. Czujesz? Zamienia się w głaz. Już nie bije jak kiedyś, już nie bije od niego miłość. Spełnia się moje marzenie - staje sie zimną suką. / podobnodziwka
|
|
 |
|
wiesz, chcę tylko zbudować sobie życie na trwałych fundamentach . chcę związku opartego na zaufaniu, w którym nie brak szczęścia .
|
|
 |
|
[3[ Nawet sobie nie zdajesz sprawy jak bardzo pragnę Twojego dotyku, Twojego zapachu, Twojej obecności. Jak bardzo chce by Twoje dłonie delikatnie pieściły moje zmarznięte ciało, Twoje usta smakowały moich zakrwawionych od gryzienia ust. Jezu kurwa ja umieram, umieram kurwa rozumiesz? Czuje jak mnie dotykasz, obejmujesz, calujesz. Ale.. Ciebie tu nie ma, to tylko Twój cień, mój wytwór wyobraźni. Wariuje, przepraszam, bez Ciebie nie umiem. A Ciebie nigdy nie będzie, prawda? / podobnodziwka
|
|
 |
|
[2] A może mam Ci powiedzieć co u mnie, jak mi dnie mijają. Wiesz, tylko problem w tym, że też nie mogę. przecież nie zacznę Ci pięknie ujmować w słowa, że codziennie umieram i moja dusza gnije na milion sposobów. Nie, nie mogę Ci tego zrobić, ale co innego mam Ci napisać, żeby Cie nie okłamać? To wszystko jest tak bardzo popieprzone.. To całe życie mnie przerosło, skarbie, mam nadzieje, że wybaczysz mi jak pewnego dnia poprostu sie już nie obudze...
|
|
 |
|
[1] Cześć. Dawno nie rozmawialiśmy. Co u Ciebie? Jak Ci mija życie? Co robisz codziennie? Jak spędzasz dnie? Jak sie czujesz?Jak zdrowie? Codziennie mnie to zastanawia.. Uśmiechasz się? Przecież wiesz, jak bardzo kocham Twoj uśmiech. Śmiejesz się? Przecież wiesz, że zawsze chciałam usłyszeć Twój śmiech. Wiesz, nawet nie wiem co napisać dalej. Że tęsknie? To takie proste, takie banalne - przecież to wiesz. Że płacze? Niee, wiem, że nie lubisz gdy po mojej twarzy toczą się łzy.. A może, że moje serduszko pękło? Nie, tego też Ci powiedziec nie mogę. Za bardzo Cię to zrani..
|
|
|
|