 |
udaje, że wszystko jest okej i wszystko się skończyło, a tak na prawdę wciąż płaczę po nocach i zastanawiam się co robisz, z kim kiedy i gdzie, czy złożysz mi życzenia na urodziny czy święta Bożego Narodzenia, i tak właściwie potrzebuje tych życzeń od ciebie by te uroczystości były udane, zmanipulowałeś mój umysł tak, że po prostu nie umiem dać sobie rady, rozumiesz już teraz? cholera.
|
|
 |
|
Mówili, że nawet jeśli ktoś od Ciebie odejdzie, to nadal możecie patrzeć na to samo niebo. Co w momencie, kiedy wiem, że Ty już nie spojrzysz na gwiazdy, bo wiesz, że tam czekam ja. Siedzę na parapecie i czekam na znak, że oto w tym właśnie momencie jesteś ze mną, ale Ciebie nie ma. Zamykasz oczy. Zamknąłeś niebo./esperer
|
|
 |
"Bo chcę Cię z każdą wadą, nic nie zmienię."
|
|
 |
"Tak często Cię widzę, choć tak rzadko spotykam. Smaku Twego nie znam, choć tak często Cię mam na końcu języka."
|
|
 |
"Ze szkoły wiem niewiele, więcej uczę się na błędach."
|
|
 |
"Twój dotyk pozwala mi sprostać temu, czemu bez Ciebie bym nie mógł."
|
|
 |
I tak na prawdę, chce na złość Ci powiedzieć, że bez Ciebie da się żyć. / J.
|
|
 |
|
Przytulasz mnie, mimowolny, krótki gest. Otulasz mnie szerokimi ramionami, nasze gorące oddechy wędrują wzajemnie po twarzach. Już nawet się nie rumienię. Tylko czasem uśmiecham się kącikami ust. Oczy nie iskrzą się. Jestem tak bardzo pusta już teraz, coraz ciężej mi oddychać. Rozczarowujesz się. Według Ciebie jestem martwa, nie reaguję, to nic nie znaczy, wyczuwasz znieczulicę. To tak cholernie błędne, ta omylna interpretacja mojej osoby, która tylko otoczona Twoimi rękoma przestaje się trząść i teraz jeden cholerny raz w całym szeregu gównianych akcji tego świata - nie boi się.
|
|
 |
nikt mi cie kurwa nie zastapi.
|
|
 |
ona kocha ciebie, ty kochasz mnie, ja kocham jego, on kocha inną. bez sensu.
|
|
 |
nie kocham go, ale jestem zazdrosna gdy tuli swoimi rękoma inną dziewczynę.
|
|
 |
wtulić się w ciebie i zasnąć takim codziennie mogłabym umierać.
|
|
|
|