 |
|
skoro nic nie czujesz to czemu tak patrzysz?
|
|
 |
|
pozostało nam wpatrywać się w dym i zastanawiać nad tym, co spieprzyliśmy.
|
|
 |
|
i nikt nie domyśliłby się, że ta wesoła i śmiejąca się cały czas dziewczyna po cichu umiera w środku.
|
|
 |
|
Dlaczego się poddałam? Po prostu trudno jest mi walczyć o tę miłość w pojedynkę.
|
|
 |
|
Pamiętasz mnie jeszcze? Kiedyś ponoć znaczyłam dla ciebie wszystko.
|
|
 |
|
Powiedziałbym że miło Cię widzieć ale wiem, że nie znosisz kłamstw. / plotkara
|
|
 |
|
grzeczne dziewczynki nie piją, nie palą i nie zabierają na imprezy prezerwatyw wiedząc, że zapewne się przydadzą. nigdy nie twierdziła, że jest grzeczna. / smacker_
|
|
 |
|
zabierając z biurka ołówek walnął się na łóżko bazgroląc coś na kartce. próbowałam się zbliżyć, bez skutku. - zaraz wszystko zobaczysz, marudo. chwila. - rozsiadłam się w nogach łóżkach udając obrażoną i czekając, aż skończy. podał mi papier. coś na kształt serca, nie takiego które pojawia się w edytorze tekstu na alt+3. czysta biola, z tą różnicą, że na Jego rysunku było niczym nabrzmiałe, najistotniejsze części przedstawiały się podwójnie większymi. - dziwne serce. - rzuciłam podpierając brodę ręką. - dziwne? - zaśmiał się. - uważasz, że moje serce, gdy tylko pojawiasz się obok, staje się dziwne?
|
|
 |
|
zostanę jeszcze na trochę, powalczę, a nuż odzyskam to, czego tak bardzo mi brakuje. może dzięki tej życiowej szarpaninie odbiorę swoje serce, które tak bezwstydnie ukradł.
|
|
 |
|
najważniejsze jest czuć się bezpiecznie - w bezpiecznym związku albo w bezpiecznej odległości.
|
|
 |
|
chciałam któregoś dnia idąc chodnikiem zdać sobie sprawę, że kocham. kocham na nowo, kogoś innego, z jeszcze większą abstrakcją, niż wcześniej. stawiając lewą nogę tuż po postawieniu prawej, poczuć, że serce znów jest na swoim miejscu.
|
|
|
|