 |
|
-Na czym polega twój problem z alkoholem?
-Nie mam problemu z alkoholem.
-Pijesz
-Tak,piję,ale nie mam problemu z alkoholem. Mam problem z tobą.
|
|
 |
|
Pisze co czuje, czytam głupoty.
|
|
 |
|
-o kurde, ale ładnie w tym wyglądam! -stary, nie wiem co brałeś ale na następny raz weź pół.
|
|
 |
|
Byliśmy na grupowym spacerze. W pewnym momencie spostrzegłam że idę tylko z nim. Nie przeszkadzało mi to, byliśmy dobrymi znajomymi. Rozmowa kleiła się. Zaczęłam zwierzać mu się ze swoich uczuć , mówiąc, że nie chcę być w żadnym związku , na co odparł : " To przestań szukać ideału.". Nie wiedziałam co powiedzieć, przez głowę przemknęło mi setki myśli, zdołałam wykrztusić :" Znalazłam ideał z wadami. Jednak ja dla niego byłam wyłącznie zepsuta zabawką. " ciężko było mi mówić o przeszłości. Po chwili reszta znajomych dołączyła do nas. Choć na chwilę mogłam oderwać się od wspomnień i cieszyć się chwilami spędzonymi ze wspaniałymi ludźmi./retrospekcyjna
|
|
 |
|
Z przyjaciółmi z tamtych czasów dziś się mijam bez słowa. A wtedy wiem, mogłabym za nich zamordować.
|
|
 |
|
-Powiedziałam mu, żeby dał mi jakiś znak.. -I co? - Kretyn przyniósł zakaz wjazdu.
|
|
 |
|
schowaj mnie, ukryj przed światem, bądź tym cholernym najbezpieczniejszym miejscem na ziemi, w które zawsze mogę uciec. / smacker_
|
|
 |
|
kolejny raz dałam mu się wciągnąć w tę chorą grę i zaufałam jak jakaś popierdolona. / smacker_
|
|
 |
|
- pokaż. - polecił wyjmując mi z rąk stary album, kiedy właśnie układałam go, wraz z pozostałymi w szafce. wstałam z podłogi, a kiedy otwierał pierwszą stronę umiejscowiłam się na łóżku tuż za Nim, opierając bez słowa policzek o Jego szerokie plecy. - kto to? - zagadnął, jakby nieobecny, wskazując na jedną z pożółkłych fotografii. zadawał kolejne pytania, a ja automatycznie odpowiadałam, wplatając pomiędzy imiona i korzenie rodzinne, krótkie historie. w końcu przerwał tą rutynę. - chciałbym mieć coś takiego. jakąś pamiątkę, po babci, dziadku, i innych. - nie odpowiadałam czując jak bierze głęboki oddech, co było oznaką, iż nie skończył. - um, kicia, obiecaj mi, że za kilkanaście lat to ze swoim dzieciakiem będę tak siedział, omawiał zdjęcia, a gdy wskaże na Twoje pytając, co to za piękność, zaśmieję się, mówiąc, że jego mama. moja żona.
|
|
 |
|
bo jak masz złamane serce, to nic Cię nie cieszy. nie cieszy Cię weekend i kilka dni wolnego. w sumie lepiej jest w szkole, bo jesteś wśród ludzi i czasami się uśmiechniesz, właśnie dzięki nim. nie cieszy Cię to, że kupiłaś sobie nową bluzkę albo dostałaś dobrą ocenę. nie cieszysz się, gdy świeci słońce. nie lubię mieć złamanego serca. [niezdecydowana23]
|
|
 |
|
prosiłam tylko o to, byś nie pozwolił mi uzależnić się od twojej obecności, od twoich esemesów, słów, od swojej osoby. tylko przed samym sobą nie umiałeś mnie uchronić. / smacker_
|
|
|
|