 |
chciałabym zobaczyć Twoją minę, na wieść o tym, że nie żyje.
|
|
 |
wiesz co mogę nazwać paradoksem? to, że o Tobie mogę mówić godzinami, a kiedy widzę Ciebie nie mogę powiedzieć nic, bo szczęście na Twój widok odbiera mi głos.
|
|
 |
w tłumie idiotycznych kombinacji i poharatanych serc.
|
|
 |
gdybyś był, a nie bywał. gdybyś miał, a nie miewał czas, chęć i gest.
|
|
 |
to nie jest teleturniej! nie możesz dzwonić do mnie za każdym razem kiedy nie wychodzi Ci z inną, do cholery!
|
|
 |
niektóre daty są naprawdę dziwne, na przykład 'na zawsze' trwa około 2 miesięcy.
|
|
 |
w tym miejscu nie ma przyszłości.
|
|
 |
najpierw mówie - potem myślę, no niestety.
|
|
 |
lubię świat po deszczu, ale nie lubię świata w deszczu. lubię oglądać filmy, a nie seriale. lubię nauczycielkę od matematyki, ale nie lubię przedmiotu, którego uczy. lubię Ciebie takiego, jakim jesteś, a nie takiego, jakiego udajesz.
|
|
 |
obiecałeś do końca walczyć o mnie, jest o 180 stopni odwrotnie.
|
|
 |
posprzątałam dzisiaj w szafie. powyrzucałam wspomnienia i poukładałam wszystko na nowo.
|
|
 |
może nie dziś i nie jutro, ale pewnego dnia i do końca swojego życia.
|
|
|
|