 |
|
Nagle zdajesz sobie sprawę, że wszystko się skończyło. Na zawsze.
Nie ma już powrotu. Czujesz to.
I próbujesz zapamiętać w którym momencie się to wszystko zaczęło.
I odkrywasz, że zaczęło się wcześniej niż myślisz. Dużo wcześniej.
I to w tej chwili zdajesz sobie sprawę, że to wszystko zdarzyło się tylko raz.
|
|
 |
|
Może czas w końcu zauważyć, że niektórzy są dla ciebie prawie zawsze, starają się na każdym kroku, a ty dla nich zmuszasz się jedynie do krótkiej odpowiedzi lub w ogóle nic nie mówisz? Czy to może już trochę za trudne?
|
|
 |
|
Jak byliśmy dziećmi, psuliśmy sobie zabawki, teraz psujmy sobie życie
|
|
 |
|
znów i znów kartkuję te żałosne wspomnienia i wciąż zadaję sobie pytanie, czy to wtedy, w blasku tego lata, poczęło się pęknięcie w moim życiu?
|
|
 |
|
Może to głupie, ale czasem coś się udaje dlatego, że wierzysz, że się uda. To chyba najlepsza definicja wiary, jaką znam.
|
|
 |
|
Czułam się zraniona, gdy traciłam mężczyzn, których kochałam. Dziś jestem przekonana, że nikt nikogo nie traci, bo nikt nikogo nie może mieć na własność. I to jest prawdziwe przesłanie miłości: mieć najważniejszą rzecz na świecie, ale jej nie posiadać.
|
|
 |
|
czuję jej dotyk na szyi, czy oddech na plecach, rękę na brzuchu i to w chuj mnie podnieca. /Sulin
|
|
 |
|
nie ważne czy wróci, nie musi, na prawdę. to była miłość, choćby dla mnie przynajmniej. /Sulin
|
|
 |
|
nie mów mi, że nie chcesz żyć. tracisz sens, spójrz po ludziach. skurwysyny tylko czają się na moment. każdy błąd, każdą słabość jak im dasz użyją przeciw tobie. /O.S.T.R.
|
|
 |
|
świat się rządzi stereotypami. /O.S.T.R.
|
|
 |
|
dzieciaki w air max'ach narzekają, że jest źle. mają pięć stów na buty, brak im dwóch złotych na chleb. /O.S.T.R.
|
|
|
|