 |
|
Wszyscy mówili, że jest nieśmiały, ale kiedy całował moje usta, chyba pokazał, że stać go na więcej, aby mnie zdobyć.
|
|
 |
|
Jedno imię, na siedem cudownych liter, które echem odbijają się o moją czaszkę.
|
|
 |
|
Lubiłam siedzieć, patrzeć na Twoje zdjęcie, mieć świadomość, że mam takie cholerne szczęście.
|
|
 |
|
A na ustach? Pozostały ślady po dzisiejszej nocy.
|
|
 |
|
im więcej wiesz, tym większe masz wątpliwości.
|
|
 |
|
Była idiotką, wierzyła w każde Jego słowo, dopóki nie zaczął olewać jej ponownie. To był koniec.
|
|
 |
|
Wyobraźnia jest jak chrupek, czasem ktoś po prostu go gniecie.
|
|
 |
|
To było silniejsze ode mnie. Te jego wpisy na moblo, to wszystko. Szanowałam to, że może chcieć być z kimś innym i nie rozumiałam dlaczego tak było, że jak był obojętny, odchodził i traciłam go, chciałam z nim być.
|
|
 |
|
On już mnie nie chciał. A teraz ja zaczęłam chcieć jego.
|
|
 |
|
Życzyła im szczęścia, tak z grzeczności, chociaż ból momentalnie rozpierdolił jej serce.
|
|
 |
|
To jest jakaś poezja, kurwa pieprzone marzenia i te sprawy. Nie chcę tak żyć. Wolę w ogóle się nie urodzić.
|
|
 |
|
Teraz czuję, że naprawdę Go straciłam. Że nie napisze choć jest dostępny, a ja sama nie mam odwagi. Że teraz jest chyba z inną, że ją kocha, a mnie nic do tego.
|
|
|
|