 |
idealni? nie widziałam ich nigdy, nie płakali, żyli tylko na niby..
|
|
 |
pomyśl tylko ile już miałeś szans, ile okazji? żałujesz?
|
|
 |
ej, bo wiesz, że ja jestem inna? i żadna laska taka być nie powinna.
|
|
 |
nie rób scen dla frajera, przecież nikt na miłość nie umiera.
|
|
 |
co dwie głowy to czarnobyl, komu w drogę temu trampki śmierdzą..
|
|
 |
i nie mów mi, że czas pomoże mi zapomnieć. on najwyżej przykryje pierzynką kurzu to, co najbardziej bolało, ale najpiękniejsze wspomnienia i miłość do niego będą już mi zawsze towarzyszyć.
|
|
 |
- co chcesz na gwiazdkę? - wiesz, nie wiem, w sumie ja.. ja już wszystko mam, ale.. - gdybym mógł, ściągnąłbym ci z nieba najprawdziwszą miłość. jeśli tylko byś chciała.. ale wiem, że wkrótce poradzisz sobie całkowicie sama.
|
|
 |
brzmiąca w jego głosie ironia sprawiła jej przyjemność.
|
|
 |
miłość nie pyta o nic, bo kiedy zaczynamy się nad nią zastanawiać, ogarnia nas przerażenie, niewypowiedziany lęk, którego nie sposób nazwać słowami. może jest to obawa bycia wzgardzonym, odrzuconym, obawa, że pryśnie czar? może wydaje się to śmieszne, ale właśnie tak się dzieje. dlatego nie należy stawiać pytań, lecz działać. trzeba wystawiać się na ryzyko.
|
|
 |
kiedyś za tobą będę tęsknić - kiedyś.
|
|
 |
mówiłeś, że miłość najważniejsza jest.. mówiłeś.
|
|
 |
najgorszym cierpieniem wymyślonym przez boga jest miłość.
|
|
|
|