 |
|
te dni dały tlen moim płucom, dziś oboje wiemy że te dni już nie wrócą. patrzymy wstecz, bo tyle za nami, lecz ważne są tylko dni, których nie znamy
|
|
 |
|
z czasem to co kiedyś znaczyło dla nas wiele, staje się kompletnie bezwartościowe
|
|
 |
|
brak mi skrzydeł, by sie wznieść ponad asfalt, upadły anioł co zostawił serce w zastaw
|
|
 |
|
możesz to dziś nazwać sentymentem ale dla mnie zawsze będziesz miał pierwsze miejsce
|
|
 |
|
patrze na stare zdjęcia i to rodzi uśmiech straszny, wtedy myśleliśmy że jesteśmy siebie warci
|
|
 |
|
i nie wiem czemu nie chcesz przestać mi sie śnić skoro dziś nie znaczymy dla siebie nic
|
|
 |
|
kiedyś dla siebie nawzajem jak chleb powszedni, dziś dla siebie nawzajem już niepotrzebni
|
|
 |
|
"widze jak stoisz w oknie, mi brakuje oddechu i nie jestem już adresatem twoich uśmiechów"
|
|
 |
|
"teraz daje ci słowo, wciąż pamiętam jak to jest, kiedy ty byłaś obok"
|
|
 |
|
i nie myślałeś, że tak wyjdzie, bo ogólnie to strasznie cię to wkurwia, gdy spotykasz ją rok później
|
|
 |
|
nie wiem co mam robić bo chyba do rana nie zmrużę oka myślę o tych dziewczynach co sypiają ze mną, piją ale żadna nie kocha
|
|
 |
|
Są ludzie głębokiej wiary i ludzie małej wiary, i ludzie nieciekawej wiary, ja nie wiem, jaka jestem, chciałam, żeby Bóg choć na chwilę odłączył mnie od prądu...
|
|
|
|