 |
wigilijny poranek. z podekscytowaniem zbiegłam po schodach na dół, nadszedł czas na ubranie choinki, nakrywania do stołu, przygotowania potraf. w powietrzu pachniało cynamonem. naglę w drzwiach ujrzałam Ciebie stałeś wpatrzony we mnie w prawej ręce trzymałeś malutki prezent zbliżyłeś się do mnie pocałowałeś czule wręczyłeś prezent życząc "Wesołych Świąt". z ciekawością otwierałam upominek. w środku znalazłam śliczny srebrny naszyjnik ze serduszkiem z wygrawerowaną pierwszą literą twojego imienia. założyłeś mi go całując w szyję. naszyjnik prezentował się pięknie połączony sercem i najpiękniejszą literą A. < 3 //cukierkowataa
|
|
 |
Przyjaźń internetowa, jeśli ludzie są szczerzy i prawdziwi, jest tak samo wartościowa i cudowna. Ale tylko wtedy, gdy jesteśmy szczerzy i nie udajemy kogoś, kim nie jesteśmy i nigdy nie będziemy...
|
|
 |
Być może Bóg chciał, abyś poznała wielu złych ludzi zanim poznasz osobę dobrą, abyś mogła ją rozpoznać, kiedy się w końcu pojawi
|
|
 |
Morał jest krótki i niektórym najbardziej znany : krzywdzą nas ludzie, których tak bardzo kochamy
|
|
 |
pusta sala ona w pięknej sukni w rękach trzymała bukiet czerwonych róż, który był przeznaczony dla niej leżał przed drzwiami sali. Nagle zrobiło się ciemno słyszała tylko swoją ulubioną piosenkę. w pewnym momencie światło skierowane zostało na nią prowadziło ja po dywanie z czerwonych płatków róż. gdy światło się zatrzymało zobaczyła stolik nakryty dla dwóch osób. z ciemności wyszedł on w czarnym garniturze z krawatem koloru jej niebieskiej sukni wziął ją za rękę, zaprowadził do stolika. rozpalił świecę to nadało romantyczności tej chwili. otworzył szampana patrząc w jej niebieskie oczy. siedząc na przeciwko pijąc truskawkowego szampana rozmawiają o swej miłości //cukierkowataa
|
|
 |
siedząc na balkonie widziałam mała dziewczynkę z balonikiem w ręku i lizakiem serduszko w buzi. przypominała mi mnie jak byłam mała. zero smutku, zawsze uśmiech i to słodkie "ceść jestem kinia". kiedyś powodem do płaczu była zgubiona lalka czy oderwane uszko u ulubionego misia a dziś powodem do płaczu jest rzeczywistość. //cukierkowataa
|
|
 |
budząc się w środku nocy. słyszę tykanie zegara jest ciemno za oknem pada śnieg na niebie widać księżyc. a ja tak leżę sobie sama i wiem że spisz ale chciałabym abyśmy każdą noc spędzali razem leżąc koło siebie. oddałabym wiele aby słyszeć jak oddychasz patrzeć na ciebie być spokojna bo ty leżysz przy mnie. kiedyś nadejdzie taki dzień w którym to się spełni. ;** //cukierkowataa
|
|
 |
siadając na ławce w parku późnym wieczorem rozmarzając się. widząc migocące, różnokolorowe światełka słysząc z daleka kolędę poczułam ten czas zbliżających się świąt. gdy ujrzałam na sobie maleńkie płatki wirujące nade mną poniosła mnie euforia. stojąc na środku parku z wyciągniętymi rękoma wirując tak jak one, łapałam płatki przypominając sobie dzieciństwo i ten beztroski czas. < 3 //cukierkowataa
|
|
 |
bo ponoć święta to czas wybaczania. ja nie potrafię. pierdolona dawna przyjaźń. nigdy więcej jej obecności | S | //cukierkowataa
|
|
 |
w białym pudełeczku w czerwone serduszka schowałam Twój zapach połączony z uśmiechem, może to głupie i trochę dziecinne ale wieże w magię, która nas zbliżyła. magia łączy nas ze sobą sprawia rzeczy niesamowite. trzeba tylko chcieć uwierzyć.♥ //cukierkowataa
|
|
 |
pozwolisz że usiądę obok Ciebie. potrzymam za ciepłą łapkę, przytulę. naćpam się Twoim zapachem. wyciągnę opłatek złożę życzenia. pocałuję czule. później pójdziemy na spacer a nad nami będzie rozgwieżdżone niebo gdzie znajdziemy sobie gwiazdę nadając jej twoje imię. < 3 //cukierkowataa
|
|
 |
zima. święta. gwiazdki spadające z nieba. kolęda. opłatek. mikołaj. prezenty. wspólny stół. pasterka. sianko. biały obrus. dwanaście potraf. wolne miejsce. taak nadszedł czas świąt < 3 //cukierkowataa
|
|
|
|