 |
|
sorry mala, juz minal nasz czas, zapomnij o mnie i o tym co bylo...
|
|
 |
|
wywalenie z klasy policyjnej, zdrada, zjebane stosunki w domu... nic tylko rzucic sie pod auto...
|
|
 |
|
nie jestem w stanie sprawic bys czul to co dzis, gdy sie dowiedzialam co zrobiles...
|
|
 |
|
nie ma dla Ciebei takiej kary bys wycierpial swoj blad...
|
|
 |
|
a ja glupia napisalam do Ciebei wczorajszej nocy smsa jak to Cie nie kocham i jak to Ci bardzo nie ufam... i widzisz co w zamian dostalam??? zdrade, z panna z klubu...
|
|
 |
|
zawsze zapewniales, ze nigdy mnie nie zdradzisz... ze jestem dla Ciebie wszystkim... wszystkim bez czego mozesz zyc...
|
|
 |
|
boli jak cholera... ale mam jeszcze troche szacunku dla samej siebie i nie pozwole Ci wrocic...
|
|
 |
|
ze niby mogles z nia tanczyc, marajac ja po dupie po godzinie od napisania mi, ze miedyz nami wszytsko skonczone??!!! mogles! ale nie mozesz juz do mnie wrocic...
|
|
 |
|
twierdzac, ze wie czym jest milosc i ze jest pewien tego uczucia co do mojej osoby po godzinie od naszej klotni, podczas ktorej padlo z jego ust slowo " koniec" tanczy w klubie z jakas obca panna i smie twierdzic, ze to nie byla zdrada bo przeciez ze soba nie bylismy juz, przyjezdza i mowi, ze mnie kocha... jesli to nie zdrada, to co??? chec zabawienia sie z inna? przeciez to zdrada, gdybys nie chcial wrocic moze i bym byla sklonna stwierdzic, ze faktycznie to nie byla zdrada... przepraszam, ale jednak nie umiem wybaczyc zdrady i nie wyobrazam sobie o tym zapomniec i nie wyobrazam sobie zwiazku bez zaufania a taki by byl... wiec bierz wszytskie swoje zabawki z mojego zycia i zamknij za soba drzwi...
|
|
 |
|
zdrada- najboleśniejszy cios od ukochanej osoby...
|
|
 |
|
jednak wiernosc w zwiazku dla nie ktorych to wielkie wyzwanie...
|
|
 |
|
widze, ze sie oddalamy od siebie.... wiec nie oczekuj ode mnie,ze bede Ci informowac o moim aktualnym miejscu pobytu i ludzi ktorzy mnie otaczaja... najzabawniejsze, ze Ty twierdzisz, ze to moja wina, ze nie wiedzialam gdzie jestes przez te ponad 14 h bo nie zadzwonilam, a nie widzisz w tym wszytskim swojej winy ze wypadalo by sie samemu odezwac!
|
|
|
|