 |
|
za dobrze mnie zna i wie gdzie uderzyc by najmocniej zabolalo...
|
|
 |
|
najgorsze uczucie to chyba nie tesknota, zranione serce czy cos... raczej jak twoj byly napisze Ci, ze masz zaczac sie szanowac, mimo ze kurwa szanujesz sie baaardzo i on o tym dobrze wie, ale wie co Cie zaboli i to wykorzystuje...
|
|
 |
|
przychodza takie momenty, ze zaczynam sobie przypominac wszystko co o nim wiem, a jest tego za duzo... przypominam sobie jego glupie teksty rzucane w moja strone za ktore bym go chetnie udusila, jego piekny usmiech ktory zawsze sprawial, ze poprawial mi sie humor, jego dotyk, ktory zawsze mnie uspokajal, jego ocy, ktore byly tylko dla mnie, jego glos w ktorym czulam to cieplo, ktore bylo kiedys tylko dla mnie, jego styl chodzeni nawet bym specyficzny, jego glupie zarty, przez ktore opadaly mi rece, jego styl prowadzenia glupiego samochodu, mimo zbyt duzej predkosci jest/byl jedyna osoba, z ktora nie balam sie jezdzic z zamknietymi oczami.... przypominam sobie to codziennie czasem czesciej, oszukujac siebie, ze wcale tak nie jest....
|
|
 |
|
od ludzi odchodzi się szybko, łamie się serce raz, a dobrze. zostawiając kogoś powoli dajemy mu nadzieję, że jeszcze wrócimy, że to przejściowe. sprawiamy, że czeka na coś, co nie ma szans się wydarzyć. kto jak kto, ale on nie potrafił odejsc
|
|
 |
|
przeciez to tylko czysty przypadek, ze trafiam caly czas na godziny : 22:22 23:23 ....
|
|
 |
|
Zamiast pisac mi codziennie ze mnie kochasz przyjedz i przytul
|
|
 |
|
Na maturze z geografii zamiast obliczac srednia temperature w Alany rusowal Twoje imie otaczajac je sercami w brudnopisie
|
|
 |
|
Przyszlo mi plakac za to, ze chcialam sie smiac, przyszlo mi placic za to, ze chcialam by cierpial wymyslajac niestworzone historie, w ktore on uwierzyl i uwierzy nadal
|
|
 |
|
Kiedys wierzyles mi w kazde slowo... Kiedys...
|
|
 |
|
Nie wytrzymalam... Znow do niego napisalam... Napisalam prawde... Prawde czyli to, ze nasza milosc jest ogromna i przetrwa wszystko, wszystko wybaczy... Napisalam, ze nie przypadkiem nasze drogi sie zeszly po 3 latach, tak nie przypadkowo bo przypadki nie istnieja oj nie!
|
|
|
|