|
Dlaczego znowu, chyba nigdy nie będzie dobrze
|
|
|
i znowu budzę się w nocy i zaciskam wargi z bólu. i znowu powróciły te dni, kiedy każdy oddech, każda chwila pozbawiona jest większego sensu. i znowu, po raz kolejny wszystko się zjebało.
|
|
|
co Ty sobie wyobrażałaś? pieprzona hipokrytka, która oczekuje szczerości i wierności, kiedy sama nie jest ani szczera ani wierna. jesteś teraz z siebie dumna? wszystko co myślałaś było iluzją, wszystkie Twoje racje były niesłuszne. popatrz teraz w lustro, no popatrz. no co nie możesz spojrzeć sobie w twarz? przecież miało być dzięki temu lżej. zemsta jest dla słabych.
|
|
|
Ludzie ktorych odchodzą od nas zawsze cos zostawiają. Mały drobiazg,jakis szczegół ktory pozwala nam jakos przeżyć ten trudny okres . Koszulkę ktora mozemy przytulić gdy przychodzi wieczor i czujemy sie samotni, wspólne zdjecie na które patrzymy gdy mamy zły dzien. Cokolwiek, a popatrz na Nas. Odszedłeś bez słowa,tak po prostu zerwałeś kontakt. Nie zostawiłeś po sobie nic, nawet pieprzonej wiadomosci z wyjaśnieniami. A ja złudnie wmawiam sobie,że jest ok. Przecież chodzę do szkoły, spotykam sie ze znajomymi,posiadam wspaniała rodzine. Jednak gdy wszystko sie pieprzy zawsze chce biec do Ciebie i mowić Ci o tym ledwo łapiąc powietrze. A co mi pozostaje? Powrot do pokoju i udawanie ze przeciez wszystko jest ok,przecież nic sie nie stało. On po prostu odszedł i juz. wcale nie zabrał jakies cząstki mnie...
|
|
|
"Czy więcej ze smutku czy ze wzruszeń będzie łez? "
|
|
|
Co się stanie, co ze mną będzie,gdy niebawem stracę Cię bezpowrotnie?
|
|
|
Bezsilność bardzo boli, wiem – rzekł cicho – Zwłaszcza kiedy patrzysz na czyjeś cierpienie i nie umiesz pocieszyć. To boli bardziej niż własne.
|
|
|
Nie umiemy być ze sobą, nie możemy żyć bez siebie...
|
|
|
Odkąd odszedłeś moje łóżko takie puste, jest za duże dla mnie samej. chyba nie lubię spać sama.
|
|
|
Wystraszyłam się dziś widząc te zdjęcia,wiesz? Wystraszyłam się,że wrócisz odmieniony,że nie będziesz taki jak od dawna dla mnie jesteś. Przecież w takich miejscach upewnasz się w swoich wyborach i w tym co robisz. To co daję Ci spełnienie i szczeście a w czym moja osoba nie za bardzo pasuje i teraz tak bardzo się boję,że już nie bedzie jak dawniej.Co jeśli nasze ralcje się zmienia i zaczniesz mnie trakować jak innych? Mam tyle pytań,które chciałabym Ci zadać,lecz teraz jeszcze bardziej się boje. Zabawne,bo to Ty mówisz o uczuciach otwarcie a ja zawsze jakoś się wymiguje,ale myślę,że pora już na bycie szczerym wobec siebie i Ciebie,więc obiecuje,że jeśli napiszesz to będzie moja pora na szczerość.... ale proszę - odezwij się,tęsknię.
|
|
|
"Albo go kocha, albo się uparła. Na dobre, na niedobre, na litość boską. "
|
|
|
|