 |
cały dzień oczekuję momentu, kiedy mogę zamknąć oczy, prymitywnie drżąc powiekami z obawy, że nie uda mi się przypomnieć rysów Twojej twarzy. marzę. marzę bez nadziei, ale z uśmiechem, że mogę Cię mieć chociaż w takiej postaci. zasypiam, starając się przypomnieć Twój zapach. kurczowo ściskając poduszkę prawie potrafię oszukać samą siebie, że przytulam właśnie Ciebie, że czuję Twoje kości miednicze, uwierające mnie w tył pleców. później najgorszy moment, budzę się, gwałtownie siadając na łóżku. po mojej koszuli ciekną strużkiem łzy. podnoszę powieki, wiedząc że znowu uciekłeś. spoglądam przez okno, siadając na parapecie. nie. najpierw odsuwam znicze, które mam przygotowane każdego dnia, żeby Cię odwiedzić. siadam obok nich i szepczę po cichu, żebyś dał mi chwilę na zebranie się i zaraz do Ciebie pędzę, żeby jak codzień zostawić ślady szminki na Twoim imieniu, wygrawerowanym na marmurowej płycie.
|
|
 |
są osoby, które tracimy pomimo naszych starań. są uczucia, które odczuwamy pomimo naszego sprzeciwu. są myśli, które kotłują się w naszej podświadomości pomimo naszej woli. są sytuacje, które mają miejsce pomimo naszych zamiarów. chcemy mieć wpływ na wszystko, nie mamy praktycznie na nic. życie byłoby przepełnione dennością, gdybyśmy mógl je rozplanować według naszych pragnień, a marzenia i rozmyślanie przed zaśnięciem byłyby zbędną codziennością zamiast abstrakcja.
|
|
 |
Dziś zdradzę albo Ciebie albo siebie samą, dziś będzie koniec.
|
|
 |
Idealni faceci nie istnieją, ale zawsze istnieje jeden facet, który jest idealny dla Ciebie.
|
|
 |
Dzisiaj znów te nieszczęsne telepiące ręce i szał na odgłos otwierania puszki pepsi. Każdy dziwnie wtedy na mnie patrzy, nie wiedząc i nie rozumiejąc mojego zachowania. Nikt z nich nie zrozumiałby, jak to jest mieć szesnaście lat i być uzależnionym od alkoholu. Z pewnością nie zrozumieliby też, kiedy powiedziałabym im, że już nie potrafię przyjąć swojego życia na trzeźwo. pepsiak
|
|
 |
|
Pamiętam cię jako chłopaka, który wpatrywał się we mnie z czułością, gdy nie było kolegów. Za to pamiętam też, jak chamsko się zachowywałeś w ich obecności.
|
|
 |
Nie rób priorytetu z kogoś, dla kogo jesteś tylko opcją.
|
|
 |
Przecież sama to sobie zrobiłam, byłam wolna, mogłam wybrać, mogłam dalej mieć wszystkich w dupie i umawiać się z kim popadnie, przecież wtedy cieszyłam się życiem, mogłam być szczęśliwa i niezależna, ale nie, musiałam oddać komuś serce, głupia ja, musiałam zamknąć je w Twoich dłoniach.
|
|
 |
Doceń, dopóki jej zależy.
|
|
 |
Zawsze znajdzie się ktoś kto Ci będzie zazdrościć i zrobi wszystko by to zniszczyć.
|
|
|
|