 |
Siedzę na ławce patrzę na słońce,
chyba już dzisiaj nigdzie nie zdążę.
Chyba już nigdy nie będzie lepiej,
nie będzie dobrze wiec się nie spieszę.
|
|
 |
Zobaczyć razem niebo po burzy,
skoczyć w kałuże, żyć jak najdłużej.
|
|
 |
Chciałbym się jeszcze powłóczyć z Tobą, póki żyjemy i mam Cię obok.
|
|
 |
|
Podążasz za grupą, pomyśl kim dla nich jesteś.
|
|
 |
taka tam obsesja, zgon emocjonalny każdej nocy. nic wielkiego, nie przejmuj się.
|
|
 |
nie mów nic, lepiej milcz.
|
|
 |
Wiesz, na początku nie wyobrażałam sobie dnia bez Twojego kocham Cię i mojej odpowiedzi, że ja kocham mocniej. Potem coś pękło i słysząc to, odkładałam słuchawkę, chociaż po minucie dzwoniłam stwierdzając, że nie zasnę jeśli Ci tego nie powiem. A teraz? Teraz już sama nie wiem. Teraz jestem taka zraniona, że nawet jeśli chcę Ci to mówić, to nie potrafię, bo za każdym razem przypominam sobie, że pomimo mojej miłości tak strasznie potrafiłeś mnie zawieść, więc wynika z tego, że te marne dwa słowa niczego nie zmieniają./esperer
|
|
 |
Ludzie ranią tak mocno jak ich kochasz./esperer
|
|
 |
Mamo, kocham skurwysyna. Wiem, że chciałaś dla mnie księcia z bajki, ja też o tym marzyłam, ale mamusiu, cóż, mam tylko tego dupka./esperer
|
|
 |
|
Pieprz to. Zrób dziś to, co Cię najbardziej przeraża.
|
|
 |
- Myślę, myslę o przyszłości... - Jestem w tej przyszłości? - Jesteś. - Czeka Cię wielkie szczęście : ).
|
|
 |
Zmywam pocałunki ze swojej szyi i zamykam swoją przeszłość w piwnicy.
Znalazłam Twoje idealne zastępstwo.
|
|
|
|