 |
- Opowiedz mi coś o sobie.. - Mam na imię Miłość, moją matką jest Pomyłka, ojcem Przypadek. Urodziłam się w sercu i tam obecnie mieszkam, razem z siostrą Nadzieją. Codzienne kłótnie z kuzynką Nienawiścią sprawiają, że tracę wiarę w siebie, ale dzięki niej staję się też silniejsza. Mimo to boję się, że to ona kiedyś wygra, ma przecież ze sobą Zazdrość, Ból, Kłamstwo, Zdradę, Cierpienie.. A ja? Szczęście czasem wpadnie do mnie przez okno, kiedy wszyscy już śpią. Zaufanie strasznie choruje, Czułość i Optymizm wyjechali na wakacje, nie planują powrotu.. Rozum uważa, że to co robię jest irracjonalne, jest całkowitym przeciwieństwem mnie. Tak więc zostałam sama.. Tylko ludzie czasem o mnie dbają, pielęgnują. Naprawdę się starają.
|
|
 |
napisz napisz napisz - codzienna, ta sama modlitwa wieczorna i poranna.
|
|
 |
Kochałam te pocałunki, czemu musiały mi się teraz przypomnieć? Uwielbiałam to, że były takie mocne, silne, pewne, niecierpliwe, a chwilami takie delikatne - boskie były.
|
|
 |
' Wiesz jak to jest, kiedy pół swojego cholernego dnia, przeznaczasz na myślenie o tym, czy On kiedykolwiek jeszcze spojrzy na Ciebie tak samo, jak wtedy?! '
|
|
 |
' - Dlaczego tak na mnie patrzysz? - bo cholernie się boje.. - Czego się boisz? - Że jak odwrócę na chwilę głowę, odejdę chociaż na krok, albo zamknę oczy Ty znikniesz, a ja sobie tego nie wybaczę. '
|
|
 |
' Gdyby miłość mogła decydować o wszystkim, byłabym teraz z Tobą. '
|
|
 |
'Jesteś jak trucizna, powoli spływasz do mojego organizmu..
|
|
 |
' Przynieś mi wietrze zapach. Jego zapach mi przynieś. '
|
|
 |
' Była tylko zazdrosna o Jego nieobecność. Trudno Jej było ją znieść. '
|
|
 |
' Łzy paliły Ją w oczach, ale w umyśle płynęła tylko jedna myśl.. Zdobędzie Go, choćby miało Ją to zabić. Choćby to miało zabić Ich oboje. Zdobędzie Go. '
|
|
 |
' Musisz lubić Dziś to Dziś Ciebie polubi. A o Wczoraj zapomnij to ono zapomni o Tobie.. '
|
|
|
|