 |
-Przepraszam, że pytam, ale czy masz chłopaka? -Nie. -Dlaczego? Przecież jesteś młoda, piękna, wysportowana, prawie doskonała. -Po co mi on? Najpierw pokocham gówniarza, pobawi się mną, zostawi, zrani, zniszczy, odejdzie, zapomni. Nie mówię, że będzie źle. Będzie dobrze, ale nie na zawsze. Mogę się wysoko wspiąć z chłopakiem, ale upadnę. Nie lubię cierpieć. Moje pokolenie takie jest. Nie jestem silna. Boję się, że mój chłopak się jeszcze nie urodził, stąpa z rodziną po tej ziemi, jest księdzem albo już umiera. -No i jeszcze jaka mądra!
|
|
 |
Zazdrość kiełkuje u mnie jak chwast. Chcę upadać i unosić się z Tobą. Razem damy radę. Niewidzialność to moje drugie imię.
|
|
 |
|
Tylko na mnie patrzysz. Tylko się uśmiechasz. Tylko mówisz parę nic nie znaczących słów. Nawet nie spodziewasz się co dzieje się z tego powodu w mojej chorej głowie.
|
|
 |
|
“Kiedy przestaje ci zależeć, dostajesz wszystko.”
|
|
 |
|
Nadzieja jest rośliną trudną do wyplenienia. Można nie wiem ile odrąbać gałęzi i zniszczyć, a zawsze będzie wypuszczać nowe pędy.
|
|
 |
Zamknij się! Posłuchaj mnie chodź przez chwile. Jesteś uparty, często niemożliwy, nie dajesz mi dojść do słowa, nie mówisz często że mnie kochasz, jesteś wredny, chamski i czesto wydaje mi sie że również bezuczuciowy. Jesteś totalnym przeciwieństwem chłopaka, którego kiedyś sobie wymarzyłam, a mimo to kocham cię, rozumiesz? Kocham cię jak kretynka i chodź płacze często właśnie przez ciebie nie daje za wygraną i nie chce tego kończyć...
|
|
 |
|
Kto twierdzi, że kobiety nie są wzrokowcami, gówno wie.
|
|
 |
''prawdziwą miarą bogactwa jest to, ile byłbyś wart, gdybyś stracił wszystkie swoje pieniądze.''
|
|
 |
gratuluję, masz o krok bliżej do dna.
/ deliberacja
|
|
 |
a zazdrość na twarzy dawnych znajomych, zamiast załamywać, MOTYWUJE! / 2810
|
|
 |
|
miłość miała nas na celowniku . we mnie trafiła, w niego chybiła .
|
|
|
|