 |
to nie życie niszczy człowieka, lecz ludzie postawieni na jego drodze. [true.love]
|
|
 |
siedziałam obok wanny, gdy brałeś kąpiel. zanurzyłeś całe swoje ciało w wannie wypełnionej pianą. klęczałam tuż obok niej, głaszcząc Cię po twarzy. - mała, wiesz że nie powinniśmy. jestem wandalem. a Ty jesteś dla mnie zdecydowanie za grzeczna. księżniczka potrzebuje księcia. nie złego chłopca, chodzącego w kapturze po ulicy. - powiedział. następnie wziął do dłoni strzykawkę i wstrzyknął sobie do żyły płyn o złocistym odcieniu. - heroina, maleńka. - powiedział z zagubionym już wzrokiem. - za grzeczna, mówisz? wzięłam do dłoni tą samą strzykawkę, którą upuścił na łazienkowy dywanik. naśladowałam każdy jego ruch. do żyły wpłynęły resztki mętnej cieczy zawartej w strzykawce. - ej! co Ty wyprawiasz? - spytał podnosząc się z wanny. - też potrafię być niegrzeczna. zobacz jak do siebie pasujemy. - powiedziałam, widząc przed oczami mroczki. popchnęłam go, wpadając razem z nim do wanny. zaczęliśmy się całować. - skrzywdzę Cię - wyszeptał między pocałunkami. - nie skrzywdzisz. - odpowiedziałam.
|
|
 |
mała , ogarnij , on Cię już nigdy nie zrani , obiecuję . (;
|
|
 |
tak na niby to Cię nienawidzę , a tak naprawdę jesteś wszystkim co kocham .
|
|
 |
patrz , już nie ma nas najwyższy czas .♥
|
|
 |
W życiu chodzi o to by być trochę niemożliwym.
|
|
 |
Wiem, potrzebujesz tego czego ja,
nigdy mogę Ci nie dać.
Nie dlatego, że nie chcę Ci dać,
a dlatego, że sam tego nie mam.
|
|
 |
|
Ile razy ostrzegali tyle razy nie słuchałam aż się sama w końcu przejechałam. [phi]
|
|
 |
Jest we mnie taka cząstka,
Która zawsze będzie przy tobie
|
|
 |
misja zakończona, cel okazał się idiotą.
|
|
 |
Że boli i że ludzie kaleczą głębiej niż dawniej, opowiem Ci jak wrócisz.
|
|
 |
Takie tam błękitne oczy, takie tam niesamowite usta, taka tam miłość życia.
|
|
|
|