|
ciekawa jestem czy pamiętasz ile dla Ciebie znaczyłam i jak ważni byliśmy dla siebie nawzajem. /mzcs
|
|
|
nie wiesz jak to jest spotykać się z przestępcą. nie masz pojęcia jakie to uczucie poznawać człowieka, który cholernie się pogubił. nie znasz tego uczucia, gdy człowiek który uchodzi za twardego zwierza Ci się z tak prostych i sentymentalnych kwestii. nie wiesz jak to jest, gdy opowiada Ci o tym, że chce się zmienić, że ma dosyć takiego życia. Nie zdajesz sobie z tego sprawy co czułam, gdy dowiedziałam się że głupota wzięła górę nad rozsądkiem, przegrał walkę z samym sobą, teraz jest w więzieniu.../mzcs
|
|
|
A przeszłość? Ma niebieskie oczy i wciąż bardzo mi na niej zależy.
|
|
|
nie, nie chcę się zakochać. nie w nim, ja wiem, że będę cierpieć. może nie z tego powodu, że jest on złym mężczyzną, bo poznałam go na tyle i wiem, że ma poukładane w głowie. czuję, że będę cierpieć z powodu odrzucenia, cholernie się tego boję. robię co mogę żeby się nie zadłużyć, ale to tak cholernie trudne.../mzcs
|
|
|
ile znasz przyczyn, by trwać w tym na zawsze? jedna miłość, jedno życie dedykowane prawdzie...
|
|
|
tu jedyne wartościowe rzeczy są niematerialne / Młody M
|
|
|
zaintrygował mnie swoją osobowością i nieprzeciętnym charakterem. zaimponował mi swoim podejściem do życia. jest jednym z niewielu mężczyzn jakich znam, którego obchodzi swoja przyszłość. ma jasno wyznaczony cel i do niego dąży, to mnie w nim urzekło . /mzcs
|
|
|
dostaje pierdolca za każdym razem, gdy zdanie zaczyna słowami: "moja koleżanka..."
|
|
|
Nigdy nie przestawaj wierzyć, co by się nie działo jakoś damy sobie rade
jakoś trzeba to przeżyć, i choć mamy tak nie wiele to mamy tutaj siebie i tą siłe, w którą nadal szczerze wierze . ; *
|
|
|
Ile razy upadałem tyle razy jeszcze wstane
nigdy nie przestawaj wierzyć, zawsze damy sobie rade
walczę tu o ciebie bo na tym mi zależy
twoje dobro priorytetem, nic się poza tym nie liczy
ten kto wysoko tak mierzy, może w końcu upaść
ale nawet jeśli spadnę to próbowałem
nie mówiłem że to łatwe
że to proste, mówiłem prawdę
te wybory będą trudne
|
|
|
Ide na balkon, w ręku szlug telefon w drugiej.
I napisałbym do Ciebie ale jakoś brakuje słów.
Zadzwonił bym do Ciebie ale wiem że tego nie chcesz.
Wybełkotał że Cię kocham tu jest źle i serio tęsknie.
|
|
|
|