 |
Dziś między wdechem, a wydechem. Między uderzeniem, a bólem.
|
|
 |
szydzisz ze mnie? no to chodź tu, weź ze sobą swoich chłopców, chyba że pękasz jak kondomy z kiosku.
|
|
 |
a gdy na Jego buzi pojawiał się uśmiech, skłonna byłam do wszystkiego, by tylko nie zszedł on z tej nieziemskiej twarzy.
|
|
 |
Radze sobie świetnie bez Ciebie fałszywy przyjacielu.
|
|
 |
Pozwól odejść tym, którzy nigdy nie będą przy Tobie szczęśliwi.
|
|
 |
Przystosuj się do życia wśród skurwysyństwa i ściemy.
|
|
 |
nie patrz na ludzi, bo to pieprzona widownia .
|
|
 |
Przeszłość zadba o to, żebyś nigdy jej nie zapomniał.
|
|
 |
Przemyśl to dwa razy zanim kogoś nazwiesz bratem.
|
|
 |
Tak wiele ocen wystawionych zbyt pochopnie..
|
|
 |
Ja nie ulegam groźbom, wychodzę Ci na przeciw. Ty sam przyniesiesz linę, by ziom Cię powiesił
|
|
 |
Nie wiem co zrobić ze swoim życiem, więc chyba zrobię sobie herbatę.
|
|
|
|