 |
było jeden po osiemnastej gdy spojrzałam na zegarek. świat istniał dalej. nic się nie wydarzyło. komary gryzły, było strasznie zimno. nadal pachniało świeżo skoszoną trawą. nadal patrzałam Ci w oczy. nadal byłeś całym moim światem. on nie mógł się skończyć./slowemnieogarniesz
|
|
 |
trzy głębokie wdechy. i powiedz jak bardzo go nienawidzisz. /slowemnieogarniesz
|
|
 |
musisz zjawiać się zawsze wtedy , gdy zaczynam być szczęśliwa ? / wersonn2
|
|
 |
dopiero jak ta plastikowa dziunia cię zostawiła , przypomniałeś se o mnie ? oj , skarbie czy ty naprawdę jesteś taki pusty i nie rozumiesz , że mi nie jesteś już do szczęścia potrzebny ? / wersonn2
|
|
 |
Są takie dni, kiedy nic sie nie układa, kiedy chcemy zamknąć sie w czterech scianach i wylewać łzy w poduszke, ponosic odpowiedzialność za błedy innych ....
|
|
 |
nie pierdol mi ,że z czasem mi przejdzie ,bo tak na prawdę gówno wiesz.
|
|
 |
- mamooooooooooooooo ..
- co ?
- .. ale nie będziesz krzyczała ?
|
|
 |
codziennie wieczorem ten sam problem - co ja jutro ubiorę?!
|
|
 |
Ktoś wykastrował Ci język,że nawet głupiego 'siema' nie możesz powiedzieć ?
|
|
 |
a może czas zapomnieć o naszej przyjaźni ?
|
|
 |
olej szkołę, naukę, spanie . zakochaj się . chyba wolisz za kilkanaście lat wspominać cudowne chwile z brązowookim brunetem, niż nocną naukę matematyki ?
|
|
 |
super zdjęcie! Ty masz na serio taką wytapetowaną mordę, czy wyszła nowa wersja Photoshopa?
|
|
|
|