 |
A może jedna szczera rozmowa wszystko by zmieniła.
|
|
 |
nie ogarniam swojego życia , nie ogarniam ludzi którzy życzą mi jak najgorzej a mijają mnie na ulicy mówiąc 'siema' nie ogarniam fałszywej przyjaźni , która ostatnio zdarza mi się często , nie ogarniam tej miłości która ciągle wystawia mnie do wiatru . nie ogarniam siebie , życia , problemów . jestem słaba , strasznie słaba . nie daję rady więc odsuwam się na bok .
|
|
 |
jak się chciałaś popisać, to trzeba było sobie kurwa mazaki kupić
|
|
 |
czas się zebrać, żeby od września być już tą, którą chcę być.
|
|
 |
dopiero wspominając niektóre chwile, uświadamiam sobie, jak wiele mogłam powiedzieć, jak wiele mogłam zrobić
|
|
 |
Teraz już wiem, że to wszystko nie ma sensu..
|
|
 |
myślę, że nie powinniśmy naprawiać tego, co pękło między nami. myślę, że powinniśmy zbudować coś nowego.
|
|
 |
. Tak to jest, że mimo dobrej woli wszystko co piękne kiedyś się spierdoli .
|
|
 |
to straszne , że dziś mijając się na ulicy nie stać nas na więcej niż marne zmierzenie się wzajemnie - a kiedyś ? kiedyś było tak wiele słów, przyrzeczeń, wspólnych chwil. dziś jest jedynie myśl , że tak sprawnie wszystko spieprzyliśmy .
|
|
|
|