 |
przejrzyj na oczy.. od czekolady się tyje, swiety mikołaj nie istnieje, ryba bez wody umiera a on nie doceni Ziomku ;*
|
|
 |
I wreszcie wolne serce. wolne myśli.wolne myśli. no . prawie wolne./masz_zwale
|
|
 |
Tęsknimy, a ból rozrywa nam serce na małe kawałeczki. Każda z tych małych części to zupełnie inne cierpienie, które lokuje się w najmniej odpowiednim miejscu. Najbardziej bolą te drobinki, które wpadają wgłąb, potrafią drasnąć nasze czułe miejsce i pędzić dalej. Każdy z nas ma w sobie takie mikroskopijne cząsteczki z życia. Przyjaciele, miłość, nadzieja, wiara - to tylko kilka z nich, nieliczna ilość, która każdego dnia rani. [ yezoo ]
|
|
 |
Obserwacja świata przez cięzkie powieki !
|
|
 |
2. Wręcz przeciwnie. Ono zamarło. Stanęło. A ja razem z nim.Nie ukrywam,nadal mi się podoba. Ale mam nadzieję,że to tylko kwestia czasu.Że przestanę o nim myśleć. Że stanie się osobą, z którą jestem na cześć zupełnie przypadkowo, bez większego rozmyślania o tej osobie.Mam nadzieję,że moje serce wreszcie znajdzie kogoś innego. I że tym razem, zrobie wszystko ,żeby pokazać tej osobie,że mi też zależy. /m_z
|
|
 |
1.Bylam wczoraj na imprezie. on tez tam był. W sumie nie tak to sobie wyobrażałam. Myslałam,ze podejdzie, poprosi mnie do tańca, bo głupio byłoby inaczej. Jak widać, on się nie przejmować. Jak go zauważyłam . zamarłam. Pewnie to zauważył. W sumie dziwne byłoby nie zauważyć,że ktoś tańczy uśmiechnięty, zobaczy Cię jak idziesz z uśmiechem na ryjku i zamiera w bezruchu.Widziałam jak później tańczy z dziewczyną, z którą był na studniówce.W tamtym czasie zaczynaliśmy ze sobą pisać. Mial tysiąc pomysłów na naszą znajomość. Tłumaczył,że idzie z nią na tą 100dniówkę. bo to jego przyjaciółka. W sumie , dobrze ,że to wyjaśnił wtedy. Wczoraj tak nie bolało jak go z nią mijałam. Ale są też dobre zelety tej imprezy. Kiedy mnie minął tak bez słowa, jak przypadkową dziewczynę wpatrując się tylko w moje oczy, jak to robiliśmy na początku , zrozumiałam,że to nie jest miłość. To tylko cholerna ochota na znalezienie tej drugiej połówki. Przeszło mi. Nie czułam ukłucia w sercu
|
|
 |
jakie zaskoczenie w oczach twego taty uooohh widząc córkę braną na dwa baty
|
|
 |
I chuj mnie obchodzi jakie masz do mnie podejście. Chcesz wiedzieć ? Powoli zapominam że jesteś.
|
|
 |
po kolejnej już kłótni, przyszedł za mną do mojego pokoju. podszedł, i objął mnie. "przepraszam. kocham CIę głupku, jak nikogo innego" - powiedział, wtulając się. siedziałam przed komputerem, uśmiechając się do siebie, i udając lekko obrażoną, jednak po chwili odwróciłam się w Jego stronę, wtulając się równie mocno co On. "też Cię kocham"-odpowiedziałam,spoglądając na Niego. pocałował mnie w czoło, i udał się w kierunku drzwi."nie kłóćmy się już. nie lubię jak jesteś smutna"-dodał, puszczając mi oczko. odwzajemniłam uśmiech,patrząc jak wychodzi i ciesząc się, że jeszcze jesteśmy w stanie przepraszać i otwarcie mówić o uczuciach, bo przecież to tak bardzo ważne. || kissmyshoes
|
|
 |
Ile osób musi ci powiedzieć, że coś z tobą nie tak, zanim w to uwierzysz? | Jodi Picoult
|
|
|
|