głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika jointowa

przechodzę niby obojętnie  delikatnie muskając ramieniem Jego tors. wiem  że to już nie kwestia moich pokus  a tego jak blisko się przysunął  zagradzając mi przejście. nie patrzę na Niego  powstrzymując tym samym łzy. nie potrafię unieść głowy z obawy przed tymi zaćpanymi oczami  wykończonym ciałem. słyszę uwagi na temat swojego tyłka  jednak puszczam je mimo uszu. są nieistotne. poddał się   tylko tyle myślę w tej chwili. ja go zostawiłam  spełniając tym samym jego prośbę  a on od tak złożył broń. przegrał.

definicjamiloscii dodano: 1 marca 2011

przechodzę niby obojętnie, delikatnie muskając ramieniem Jego tors. wiem, że to już nie kwestia moich pokus, a tego jak blisko się przysunął, zagradzając mi przejście. nie patrzę na Niego, powstrzymując tym samym łzy. nie potrafię unieść głowy z obawy przed tymi zaćpanymi oczami, wykończonym ciałem. słyszę uwagi na temat swojego tyłka, jednak puszczam je mimo uszu. są nieistotne. poddał się - tylko tyle myślę w tej chwili. ja go zostawiłam, spełniając tym samym jego prośbę, a on od tak złożył broń. przegrał.

powiedz mi. patrzyłeś kiedyś na wnętrze?

definicjamiloscii dodano: 28 luty 2011

powiedz mi. patrzyłeś kiedyś na wnętrze?

jeśli nie chcesz  żeby prawił żarty na temat Twojego ciała  tudzież biustu lub tyłka   chodź bokiem  z nadzieją  że nie przyczepi się do małego garbka na nosie.

definicjamiloscii dodano: 28 luty 2011

jeśli nie chcesz, żeby prawił żarty na temat Twojego ciała, tudzież biustu lub tyłka - chodź bokiem, z nadzieją, że nie przyczepi się do małego garbka na nosie.

delikatnymi ruchami sunął po moich biodrach  zdejmując tym samym koszulkę. nie opierałam Mu się. z lekko przymkniętymi powiekami delektowałam się tą chwilą  ciesząc serce bliskością Jego osoby. zaczął całować moją szyję.   pragniesz tego.   szepnął mi ledwo dosłyszalnie do ucha. odsunęłam się mimowolnie  niczym oparzona. pośpiesznie zaczęłam zbierać swoje ubrania  posuwając się powoli do wyjścia. złapał mnie w progu  zaciskając mocno swoje dłonie na moich nadgarstkach.   co Ty odpierdalasz?   wysyczał.   pragnę  żebyś mnie kochał. mój charakter  to jaka jestem. nie chcę  żeby jedynym aspektem uwielbiania z Twojej strony było moje ciało  i to  jak miło Ci się we mnie wchodziło.   odpowiedziałam ze łzami w oczach. puścił. wyszłam.

definicjamiloscii dodano: 27 luty 2011

delikatnymi ruchami sunął po moich biodrach, zdejmując tym samym koszulkę. nie opierałam Mu się. z lekko przymkniętymi powiekami delektowałam się tą chwilą, ciesząc serce bliskością Jego osoby. zaczął całować moją szyję. - pragniesz tego. - szepnął mi ledwo dosłyszalnie do ucha. odsunęłam się mimowolnie, niczym oparzona. pośpiesznie zaczęłam zbierać swoje ubrania, posuwając się powoli do wyjścia. złapał mnie w progu, zaciskając mocno swoje dłonie na moich nadgarstkach. - co Ty odpierdalasz? - wysyczał. - pragnę, żebyś mnie kochał. mój charakter, to jaka jestem. nie chcę, żeby jedynym aspektem uwielbiania z Twojej strony było moje ciało, i to, jak miło Ci się we mnie wchodziło. - odpowiedziałam ze łzami w oczach. puścił. wyszłam.

nie wiem  nie rozumiem. straciłam wszelki panujący tu dawniej rygor. mało mnie obchodzi czy jesteś  czy wręcz przeciwnie. tylko jedno pozostało na miejscu   moja miłość  względem Twojej osoby.

definicjamiloscii dodano: 27 luty 2011

nie wiem, nie rozumiem. straciłam wszelki panujący tu dawniej rygor. mało mnie obchodzi czy jesteś, czy wręcz przeciwnie. tylko jedno pozostało na miejscu - moja miłość, względem Twojej osoby.

po robieniu notatek z muzyki do piątej nad ranem śmiało mogę stwierdzić  że zarówno Bach  jak i Handel  czy Vivaldi   to moje ziomy.

definicjamiloscii dodano: 27 luty 2011

po robieniu notatek z muzyki do piątej nad ranem śmiało mogę stwierdzić, że zarówno Bach, jak i Handel, czy Vivaldi - to moje ziomy.

A spokój ma kształt Twoich ramion.

madzik0904 dodano: 27 luty 2011

A spokój ma kształt Twoich ramion.

miłość? zamiana serc.

definicjamiloscii dodano: 26 luty 2011

miłość? zamiana serc.

posiadał to niewinne spojrzenie  które tak absurdalnie wręcz przeczyło opiniom krążącym wokół Jego osoby. niezła podpucha.

definicjamiloscii dodano: 26 luty 2011

posiadał to niewinne spojrzenie, które tak absurdalnie wręcz przeczyło opiniom krążącym wokół Jego osoby. niezła podpucha.

przyrzekasz  że za kilka lat będziemy wspominać to przy gorącej herbacie  ze szczerym uśmiechem?

definicjamiloscii dodano: 26 luty 2011

przyrzekasz, że za kilka lat będziemy wspominać to przy gorącej herbacie, ze szczerym uśmiechem?

a teraz kochaj mnie  tak jak obiecałeś.

definicjamiloscii dodano: 26 luty 2011

a teraz kochaj mnie, tak jak obiecałeś.

brawo za udawanie  że z Nią nie jesteś  tylko po to by przypadkiem nie uznali Cię za dupka  który zmienia dziewczyny  niczym majtki.

definicjamiloscii dodano: 26 luty 2011

brawo za udawanie, że z Nią nie jesteś, tylko po to by przypadkiem nie uznali Cię za dupka, który zmienia dziewczyny, niczym majtki.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć