 |
do siedemnastej wszyscy chodzą z szerokim uśmiechem na twarzy delektując się ciepłymi promieniami słońca i delikatnym wiatrem, który mimowolnie zaprowadza na głowie genialny nieład. ja wolę wieczory. te, kiedy zaparzam w wielgachnym kubku zieloną herbatę i wspinam się na wysoki parapet chcąc mieć lepszy widok na deszcz. mocno uderza o dach. po szybach ześlizgują się kolejne krople nie utrzymując żadnego rytmu. sceneria przywołuje kilogramy wspomnień, które wywołują mocny ucisk w klatce piersiowej. napawam się swoim cierpieniem. niszczę się. wykańczam. biorę odpowiedzialność za to, że tak zwyczajnie dałam Ci odejść.
|
|
 |
w końcu zapomnimy. z dnia na dzień przestaniemy dla siebie istnieć. wspomnienia wyblakną do stopnia w którym stracimy umiejętność unaoczniania tamtych chwil. przestanie boleć. zaczniemy przesypiać noce bez prób wykonania połączenia do siebie. wszystko się zmieni, powiedzmy.
|
|
 |
przypatruje mi się z przeciwległego krańca korytarza zaciskając dłonie w pięści, aby tylko nie pokazać uczuć jakie wędrują po Jego wnętrzu. wargi układają Mu się w wąską linię próbując stłumić ewidentne drganie. jedynie przymykam powieki powstrzymując łzy, które usilnie cisną się do oczu. w tym samym momencie odwracamy od siebie wzrok, uświadamiając sobie, że znów popełniamy chory błąd. On wraca do konwersacji z kumplami o planach na weekendową domówkę. ja na powrót czuję męskie dłonie obejmujące moją talię połączone z krótkim pytaniem a pro po tego o czym myślę. ułożyliśmy sobie życie na nowo, tak. cholerny sarkazm.
|
|
 |
Dziwka to zawód, kurwa to charakter.Szmata to zachowanie, suka to kwestia wyglądu.
|
|
 |
dotknij miłość, zatrzymaj wiatr, ukołysz niebo, pocałuj gwiazdę, obejmij mrok, uchwyć chwilę, przywitaj się ze słońcem, zatańcz z księżycem, zabij nienawiść, wybacz wojnę zazdrości, pożartuj z uśmiechem i dopiero wtedy mów o wolności. ♥ / face.
|
|
 |
No dobra chyba jest tak, że przestałam ogarniać to pieprzone życie.
|
|
 |
gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta.
dwoje to para, trójka to już tłok.
odlotowe agentki były 3, atomówki były 3, aniołki Charliego również były 3 więc my też jesteśmy i będziemy we 3 ♥/ fejs
|
|
 |
|
Przechodzę obok łóżka - chce mi się spać, przechodzę obok lodówki - chce mi się jeść, przechodzę obok książek - i nic kurwa ! [n]
|
|
 |
|
chcesz by nagle wszyscy do Ciebie pisali? ustaw status 'nie przeszkadzać'. [zozolandia]
|
|
 |
- kocham go. wpatruję się w niego jak w obrazek. myślę o nim przed snem i zaraz po przebudzeniu. w każdej godzinie mojego życia. większość piosenek i miejsc kojarzy mi się właśnie z nim. jest moich marzeń spełnieniem, bólu ukojeniem i wielkim celem. - to takie piękne.. a on..? - a on ma na mnie wyjebane. piękne. rzeczywiście piękne.
|
|
 |
może jeśli ustawię sobie Twój głos na dzwonek budzika w końcu przestanę go tak obsesyjnie kochać.
|
|
|
|