 |
-Co robisz? -Maluję. -A co malujesz? -Twój strach, że kiedyś odejdę. -Ale przecież ta kartka jest pusta. -Widocznie wcale się tego nie boisz.
|
|
 |
Miłość jest jak narkotyk. Na początku odczuwasz euforię, poddajesz się całkowicie nowemu uczuciu. A następnego dnia chcesz więcej. I choć jeszcze nie wpadłeś w nałóg, to jednak poczułeś już jej smak i wierzysz, że będziesz mógł nad nią panować. Myślisz o ukochanej osobie przez dwie minuty, a zapominasz o niej na trzy godziny. Ale z wolna przyzwyczajasz się do niej i stajesz się całkowicie zależny. Wtedy myślisz o niej trzy godziny, a zapominasz na dwie minuty. Gdy nie ma jej w pobliżu - czujesz to samo co narkomani, kiedy nie mogą zdobyć narkotyku. Oni kradną i poniżają się, by za wszelką cenę dostać to, czego tak bardzo im brak. A Ty jesteś gotów na wszystko, by zdobyć miłość
|
|
 |
naprawdę go kocham, ale nie potrafię życzyć mu szczęścia. nie chcę żeby był szczęśliwy z nią.
|
|
 |
Dlaczego kobieta nie może znaleźć faceta, który ją rozumie, ma dobry gust, jest wspaniały i kochany, nie sprasza do domu kolegów i poświęca jej każdą wolną chwilę? Bo taki mężczyzna ma już faceta.
|
|
 |
mężczyzna jest jak auto. chwila nieuwagi i już pod nim lezysz xD
|
|
 |
nie ma miłości
ale kocham Cię
wiesz?
nie ma miłośći
ale cierpię przez Ciebie
wiesz?
nie ma miłości
ale potrzebuję Cię
wiesz?
nie ma miłości
ale zaufałam Ci
wiesz?
nie ma miłości
a tęsknie za nią
a jednak pragnę jej
ale miłości nie ma
wiesz?
|
|
 |
Zauroczył ją. W taki głupi, naiwny, banalny sposób.
|
|
 |
bo widzisz, ja nie potrafię rozmawiać o uczuciach... tak wiele chciałabym Ci powiedzieć a się boję... boję się, że nie znajdę odpowiednich słów, które to oddadzą... bo jak można opisać ból w sercu i tęsknotę, ciągłą niepewność i nagłą radość? no powiedz...
|
|
 |
kiedyś powiedziałeś: "zastanów się czego chcesz". wtedy nie wiedziałam, teraz już wiem... chcę tylko Ciebie, wtedy będę miała wszystko...
|
|
 |
Chciałabym aby w życiu istniał przycisk "Delete".
|
|
 |
Chcę Ci powiedzieć tylko jedno . Moje życie nawet z największym kawałkiem szczęścia, z kolorowym niebem i zielonymi chmurkami a nawet tęczą i watą cukrową, nie będzie kolorowe . Wiesz czemu ? Bo nie będzie w nim Ciebie .
|
|
 |
- Myślisz, że jeśli usiądę tutaj, w kącie, to nikt nie zauważy, że płaczę? - Ja będę wiedział. - Tylko dlatego, że Ci powiedziałam. - Ale ja nie chcę żebyś płakała.. - Bo musiałbyś mnie pocieszać, bo źle byłoby Ci z tym, że ja płaczę.. - Bo płaczesz przeze mnie.. - Ale płaczę dla siebie. To moje łzy i mój ból, więc skoro byłeś na tyle bezczelny aby stać się ich powodem, to daruj sobie tą skruchę.. - Nie płacz! - A więc nie kochaj mnie.. - Nie kocham. - To pozwól mi płakać..
|
|
|
|