głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika joanna222xd

Przed wdaniem się ze mną w kłótnie skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą  gdyż jedno słowo niewłaściwie sformułowane może zagrażać twojemu życiu lub zdrowiu.

xxxbadgirllxxx dodano: 20 marca 2014

Przed wdaniem się ze mną w kłótnie skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą ,gdyż jedno słowo niewłaściwie sformułowane może zagrażać twojemu życiu lub zdrowiu.

chcę być jego żoną i mieć wytatuowane na nadgarstku jego imię.

xxxbadgirllxxx dodano: 20 marca 2014

chcę być jego żoną i mieć wytatuowane na nadgarstku jego imię.

nie wiem co Ty do mnie mówisz  ale jesteś przystojny  więc mów dalej.

xxxbadgirllxxx dodano: 20 marca 2014

nie wiem co Ty do mnie mówisz, ale jesteś przystojny, więc mów dalej.

Przepraszam że pytam  ale czy mogłabym pożyczyć skarpetki  te które masz w staniku?

xxxbadgirllxxx dodano: 20 marca 2014

Przepraszam że pytam, ale czy mogłabym pożyczyć skarpetki, te które masz w staniku?

Zombie jedzą mózgi... jesteś bezpieczny.

xxxbadgirllxxx dodano: 20 marca 2014

Zombie jedzą mózgi... jesteś bezpieczny.

 bo nawet jeśli spadnę tak na prawdę co Cię to  na bank nie wyjdzie nam bo ile to już było prób  boleśnie wierzę w nas

spodobacisie dodano: 20 marca 2014

"bo nawet jeśli spadnę tak na prawdę co Cię to, na bank nie wyjdzie nam bo ile to już było prób, boleśnie wierzę w nas"

Domyśl się  że coś jest nie tak. Przyjrzyj się na moje oczy  kiedy przychodzisz i dostrzeż resztki niedawno wylanych łez. Proszę Cię  zrozum bez moich komunikatów  nie umiem skleić tych słów  nie pozwolę sobie na przyznanie się do słabości. Bądź tu  rozkmiń  że tylko przy Tobie się uśmiecham   chimica

chimica dodano: 19 marca 2014

Domyśl się, że coś jest nie tak. Przyjrzyj się na moje oczy, kiedy przychodzisz i dostrzeż resztki niedawno wylanych łez. Proszę Cię, zrozum bez moich komunikatów, nie umiem skleić tych słów, nie pozwolę sobie na przyznanie się do słabości. Bądź tu, rozkmiń, że tylko przy Tobie się uśmiecham ~ chimica

Nie  to nie jest ani trochę proste  przeciwnie. Akceptowanie każdego Twojego defektu  rozumienie  że nie lubisz czegoś  co ja uwielbiam  że masz inne priorytety to katorga. To trudne jak cholera. I dopóki jedyną wspólną sferą stanowiło dla nas łóżko  byłam   wkręcona na maksa  bez opamiętania ściągając z Ciebie ubrania. I naprawdę było w porządku. Tylko  że teraz wszystko jest kurewsko pogmatwane i najbardziej to chcę uciekać  kiedy mówisz mi  że chyba się zakochałeś   chimica

chimica dodano: 19 marca 2014

Nie, to nie jest ani trochę proste, przeciwnie. Akceptowanie każdego Twojego defektu, rozumienie, że nie lubisz czegoś, co ja uwielbiam, że masz inne priorytety to katorga. To trudne jak cholera. I dopóki jedyną wspólną sferą stanowiło dla nas łóżko, byłam - wkręcona na maksa, bez opamiętania ściągając z Ciebie ubrania. I naprawdę było w porządku. Tylko, że teraz wszystko jest kurewsko pogmatwane i najbardziej to chcę uciekać, kiedy mówisz mi, że chyba się zakochałeś ~ chimica

Białe koty   żeby murzyni też mieli pecha.

justyska187 dodano: 18 marca 2014

Białe koty - żeby murzyni też mieli pecha.

Zazdrość?   Nie co ty! Ja zawsze rzucam talerzem w laskę która się przystawia do mojego chłopaka. To taka gra  wiesz orient .

justyska187 dodano: 18 marca 2014

Zazdrość? -Nie co ty! Ja zawsze rzucam talerzem w laskę która się przystawia do mojego chłopaka. To taka gra, wiesz orient .

Pocałunki są mową miłości więc  może wpadniesz i się wypowiesz?

justyska187 dodano: 18 marca 2014

Pocałunki są mową miłości więc, może wpadniesz i się wypowiesz?

Nienawidzę w sobie tego  że tak szybko zaczynam zbliżać się do ludzi  że tak szybko przyzwyczajam się do ich obecności  ich rzuconego cześć w moją stronę  do zbitych piątek na osiedlu  do wyznań  które kierują w moją stronę  do nich samych. nie znoszę tego  bo przecież to oczywiste  że każdy w końcu odchodzi. czy jest to świadomy wybór  czy śmierć. ale odchodzi  a ja zostaję z coraz bardziej poszarpaną duszą.

yourdrag dodano: 17 marca 2014

Nienawidzę w sobie tego, że tak szybko zaczynam zbliżać się do ludzi, że tak szybko przyzwyczajam się do ich obecności, ich rzuconego cześć w moją stronę, do zbitych piątek na osiedlu, do wyznań, które kierują w moją stronę, do nich samych. nie znoszę tego, bo przecież to oczywiste, że każdy w końcu odchodzi. czy jest to świadomy wybór, czy śmierć. ale odchodzi, a ja zostaję z coraz bardziej poszarpaną duszą.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć