 |
"W jej oczach łzy, w twoich tylko bezsilność bo nie umiesz płakać, nawet gdy jebie się wszystko"
|
|
 |
TYLKO BĘDĄC Z KIMŚ WŁAŚCIWYM ZMIENISZ SIĘ NA LEPSZE
|
|
 |
Ciężki charakter przy Tobie może odpocząć.
|
|
 |
Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów, konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą, kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności - to znaleźć skarb.
|
|
 |
Musisz odsunąć od siebie ludzi, z którymi nie chcesz się budzić.
|
|
 |
Czyjegoś głosu pragniesz bardziej, niż ciszy.
|
|
 |
"Plotki gonią plotki, taka branża, a ja chuj wbijam w branżę, skoro sam się nie ogarniam"
|
|
 |
To jest Twój teren, Twoje miejsce, Twój kąt w moim sercu, który na zawsze pozostanie Twoją własnością, mimo tego, że nie ma Cię tu, że nie mogę napisać do Ciebie, bo tam gdzie jesteś nie docierają listy, że nie mam możliwości przytulenia się do Twojego ciała, bo jest kilka metrów pod ziemią. Mimo to wszystko jesteś dla mnie w środku wciąż żywy i nigdy nikt nie zastąpi Twojej osoby, obiecuję ~ chimica
|
|
 |
Boli, o kurwa pomocy, jak boli i nie wiem co bardziej czy to całe spierdolenie czy fakt, że to tylko i wyłącznie moja wina, świadomość, że to ja wszystko zjebałam, zjebałam z rozmysłem, och kurwa, ja pojebana, zawsze, weź, zrób coś, błagam, skończ to, skończ mnie, proszę.
|
|
 |
gdzie są Ci wszyscy normalni ludzie?
|
|
 |
Z uniesień pozostało mi uniesienie brwi, ze wzruszeń - wzruszenie ramion.
|
|
 |
Twoje spojrzenie wywołuje zmieszanie, głos - ukojenie, a przyspieszony oddech - podniecenie.
|
|
|
|