 |
|
Łaknę bólu. Wszystkich możliwych cierpień , upokorzeń, krzywd i zła jakie może zaoferować mi ten świat. Pragnę znowu odczuwać jakieś ludzkie bodźce. Potrzebuje ran. Tych na ciele . Skaleczeń , zadrapań , siniaków, złamań, krwiaków i opuchlizny na twarzy. I tych na duszy. Tak, tych na duszy bardziej. To ona zmusza mnie do kolejnych oddechów, odcinania sznura , wypływania na powierzchnię, dzwonienia na pogotowie przed zeskoczeniem ze stołka, jedynie jej aż tak bardzo nie przeszkadza to że nadal funkcjonuję. Ciało miało dość po kilkudziesięciu dawkach , tabletkach i zawałach. Uciekało w śmierć kliniczną , ale zawsze wracało. Nie wiem czy tym razem tak będzie. dlatego , Boże spraw proszę , żebym chociaż umarła trzeźwo.
|
|
 |
|
Chrystus otaczał się żebrakami, prostytutkami, poborcami podatkowymi, rybakami. Myślę, że chciał przez to pokazać, że w każdej duszy jest iskra boża, która nigdy nie gaśnie. Kiedy się uspokajam, albo kiedy jestem ogromnie wzburzona, czuję, że wibruję razem z całym wszechświatem. I poznaję wtedy rzeczy dotychczas nie znane - jakby Bóg kierował moimi krokami. Są chwile, kiedy czuję, że spadają mi z oczu wszystkie zasłony.
|
|
 |
|
Rosyjska ruletka między naszymi spojrzeniami. Poker rozkładany na podrażnionym słońcem ciele.
Rzucam kośćmi o prawo do kolejnych oddechów.
O prawo do dalszej bolesnej, kłamliwej, zdradliwej gry. O prawo do życia skołatanego między połówkami witraży. Sekwencji niedomówień. Systemów ciszy. Ciebie.
|
|
 |
|
suka bez uczuć. perfekcyjnadama.
|
|
 |
|
- gdzie byłeś? dzwonek już był!
- sama pani mówiła, że dzwonek jest dla nauczyciela, nie dla ucznia.
|
|
 |
|
powinien był pamiętać, że jestem tylko kruchą kobietą, którą łatwo zranić./choleryczka
|
|
 |
|
nie mam talentu, ale mimo to piszę. nie dla publiki, a dla siebie. nie zależy mi na klikaniu w "lubię to", ani na biciu rekordów plusików. pisze bo to kocham. bez znaczenia jest to jak mi to wychodzi. piszę co czuje, co chcę, co uważam za słuszne. oczyszczam mózg i duszę z niepotrzebnego nadmiaru emocji. wylewam na papier strzępy myśli, które krążą mi gdzieś po głowie. wklepuje w klawisze klawiatury to co czuje. i nie chodzi tu o publiczne czyszczenie samej siebie. ja po prostu kocham to co robię, bez względu na to jak mi to wychodzi i ile osób to docenia, bądź ile nienawidzi. /katajiina
|
|
 |
|
Nie wygrałam konkursu piękności. Ani muzycznego. Ani recytatorskiego.
Ogólnie to... Nigdy. Żadnego. Nie ogłoszono mnie ani królową balu, ani dziewczyną roku. Nawet przewodniczącą w klasie nigdy nie byłam. Nie specjalnie mi to przeszkadzało. Nie żebym niczego w życiu nie osiągnęła, ale po prostu nie lubię pchać się w tłum ze swoimi ideologiami czy racjami. Nie lubię przebijać bariery jaką jest moja prywatność. Jednak jest coś co udało mi się wygrać. Jest tytuł, bez którego nie mogłabym się obejść. I może zabrzmi to egoistycznie ale wiem, jestem pewna, że nikomu nie uda się tego dokonać.
Jestem Panią Twego serca. I jestem z tego dumna.♥
|
|
 |
|
moze jestem typową laską, czasem kręcę włosy na wałki chociaz częściej je prostuje, nie krzyczę na widok ślicznych butów,ale sie nimi zachwycam, nie noszę w torebce pięciu odcieni błyszczyków,ale mam pomadke i błyszczyk, może nie jestem typowo piękna i nad wyraz kobieca,ale znam swoją wartość,czasem popełniam błędy, ale potrafię kochać, bezgranicznie. perfekcyjnadama.
|
|
|
|