 |
Miłość istnieje i nie umiera. Możliwe, że odchodzi, ale po to tylko, by odrodzić się doroślej, mniej zachłannie, bardziej tolerancyjnie i cierpliwie w innym związku.
|
|
 |
Jeżeli prawdziwa miłość góry przenosi, to moja miłość do Ciebie zmieni układ planet.
|
|
 |
Na początku miłości trzeba chodzić bardzo ostrożnie, dopiero później można się puścić pędem przez pola prosto w objęcia ukochanego, kiedy ma się pewność, że nas nie wyśmieje, jeśli się potkniemy.
|
|
 |
od dzisiaj będę tylko wzruszać ramionami, na każde 'kocham Cię' w moją stronę.
|
|
 |
z tego szczęścia to tylko skakać. najlepiej z mostu i pod pociąg.
|
|
 |
A jeszcze niedawno chciałam tak wiele... Nie oddaję się pozorności i fikcji. Godziny szukania pretekstu do zakochiwania się w szczegółach zmieniają się na okres, gdy nic nie jest w stanie cieszyć. Spoglądam tylko na ten Wasz nieprzystępny świat, wdychając jednocześnie moją szarą codzienność przejmującej zimy, krasnej wiosny, skwarnego lata - i wreszcie - sentymentalnych jesieni. Powietrze nie pachnie już szczęściem. A w moim idealnym świecie nie byłoby Was ani momentów zwątpienia.
|
|
 |
- poproszę miłość. - przykro mi, skończyła się. mogę zaproponować jej złudzenie, o całkiem podobnym smaku. - dobrze. czasem lepiej dostać tanią podróbkę, niż głodować.
|
|
 |
Marzenia. Bo gdy człowiek zamyka się w sobie, gdy nikt nie pyta o jego sprawy, a on oducza się nimi dzielić - czuje się obrzydliwie samotny. Niezrozumiany. I właśnie wtedy, mimo iż otacza go pełno ludzi, nie dostrzega nikogo, kto mógłby dać mu więcej, niż dotychczas dostał. O ironio. Zaczyna wątpić, gubić się w ogromnym świecie. Nie wiedząc gdzie szukać pomocy, zatracać się i spadać w dół.
|
|
 |
mogę się pięknie wyrażać, rysować, grać. lecz to nie czyni mnie kimkolwiek ważnym. wręcz przeciwnie. raczej głupcem, próbującym ukryć swoje wady.
|
|
 |
chwytamy się każdej nadziei. sięgamy w nicość i czasem wbrew wszystkiemu, wbrew logice udaje nam się ją schwycić
|
|
 |
kocham Cię, że o ja pierdole, kurwa i chuj.
|
|
 |
nie pije, nie palę, nie przeklinam. o kurwa, papieros mi wpadł do kieliszka.
|
|
|
|