 |
i to nieznośne uczucie, kiedy chcesz a nie potrafisz
|
|
 |
i kiedyś polęcę do odległego świata, wezmę tylko Ciebie i wiśniowego Tymabrka, przestanę oddychać ze szczęścia, umrę w Twoich ramionach
|
|
 |
sto tysięcy razy na dzień zadaje wciąż to samo uciążliwe pytanie każdemu przedmiotowi, który znajduję się w moim otoczeniu, pytam dlaczego znów się nie udało, czemu Ty jesteś z nią, a ja jestem sama? jednak nic nie chce powiedzieć mi prawdy, wszystko wie, że będzię ona zbyt bolesna
|
|
 |
nie ma Cię juz nawet na chwilę..
|
|
 |
znów te 6483532 myśli, które nie daję mi spokoju, w każdej jest trochę nadziei na lepsze jutro, ale ta nadzieja jest coraz bardziej męcząca, nie wiem już czy mam dalej wierzyć czy po prostu starać się zapomnieć
|
|
 |
może oboje musimy oswoić się z myślą, że nie potrafimy być już razem?
|
|
 |
nienawidzę takich wieczorów, kiedy zdaję sobie sprawę, że nigdy już nie będziesz mój, takich, kiedy myślę ile błędów popełniłam w ostatnim czasie i nie potrafię poradzić sobie z tą jedną myślą, że mogłam wiele, a nie mam nic, zresztą i tak nikt nie wie co naprawdę czuję..
|
|
 |
usilnie strała się wejść do Twoich myśli, jednak nigdy jej się nie udało
|
|
 |
ta prawda nigdy nie zostanie odkryta, na pewno nie przez Ciebie
|
|
 |
i któregoś dnia pojmiesz, że to ta jedyna, szkoda tylko, że tego dnia nikt nie pojmie, że ja jestem tą jedyną
|
|
 |
a jeśli powiem Ci, że nie zaczekam ani minuty dłużej?
|
|
 |
tymbark powiedział mi dziś 'cierpliwości', ale ja już czekam zbyt długo, to już stało się moją nudną, codzienną monotonią, chcę to zmienić, mimo, że wszystko zależy tylko od Ciebie
|
|
|
|