 |
Nagle zrozumiałam jak bardzo cenny jest ten czas, te dni, godziny i minuty z Nim które stają się coraz krótsze a których nie wolno zmarnować, ponieważ wiem, że już nigdy nie wrócą, bynajmniej nie z Nim. Obiecuję sobie i jemu chociaż będą to nasze ostatnie chwile razem, obojgu z nam utrwalą się na tyle w sercach, że nigdy o sobie nie zapomnimy chociaż będą nas dzielić niezliczone kilometry i towarzysząca im samotność zawarta w tęsknocie. /passionforlife
|
|
 |
jestem dziwnym stworzonkiem. zwłaszcza jeśli chodzi o płeć przeciwną. ostatnio dowiedziałam się, że gdy ktoś poleca mi się 'brać' za pana X - ignoruję to. jednak gdy odradzają mi bycie z panem Y - coraz bardziej mnie do niego ciągnie.
|
|
 |
|
w chwili, gdy człowiek coś traci, zdaje sobie sprawę, że kochał to niesamowicie mocno. [ yezoo ]
|
|
 |
Nawet nie dałeś mi szansy pokazać, jak bardzo mogę Cię kochać.
|
|
 |
I to uczucie gdy myślisz że jest przezajebiście, a 2 minuty później czujesz się jakby Ci ktoś przypierdolił w ryj.
|
|
 |
A najlepsze było to, że wiedziała iż są tylko przyjaciółmi. Wiedziała, że łączy ich w obecnej chwili tylko przyjaźń i ona powinna to tolerować i przyjąć do wiadomości. I kiedy już myślała, że może tak żyć, on opowiadał o innej dziewczynie.. A wtedy wiedziała, że jest cholernie zazdrosna i, że dla niej nie istnieje pomiędzy nimi przyjaźń. Bo ona wie, że nie może traktować Go jak kolegi. Bo go kocha.
|
|
 |
Emocjonalni ludzie cierpią przez byle co i byle kogo / 3XTAK
|
|
 |
Czuję jak serce pęka mi na drobne kawałki, jak z bólu przełykanie śliny robi się coraz cięższe, wiedziałam że czas nie był po naszej stronie, lecz dlaczego musi mi cie zabierać akurat teraz, teraz gdy najbardziej cie potrzebuję. / passionforlife
|
|
 |
|
najgorsza jest ta bezsilność, kiedy on wciąż cię całuję, a ty, pomimo bólu, który zadał ci tyle razy, godzisz się na pocałunki, pozwalając robić mu to dalej, choć wiesz, że on cię nie kocha, gardzi tobą i zdradza z każdą inną .
|
|
 |
dlaczego zwykle jest tak, że kiedy zaczynam przyzwyczajać się do samotności, zaczynam lubić samotne wieczory, z butelką wina, godzę się z faktem, że miłość nie jest dla mnie, pojawiasz się i wszystko komplikujesz ? sprawiasz, że wszystko wraca . robisz mi nadzieje, składasz nieszczere obietnice . a ja znowu staje się tą naiwną idiotką, która nie może poradzić sobie z własnymi problemami .
|
|
|
|