głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika jestemkioskiem

już nie masz odwagi nawet ze mną gadać

niebanglasz dodano: 3 grudnia 2015

już nie masz odwagi nawet ze mną gadać

wyczuwam różnicę pomiędzy byciem sam  a byciem samotnym

niebanglasz dodano: 3 grudnia 2015

wyczuwam różnicę pomiędzy byciem sam, a byciem samotnym

ona miała czuć się dobrze  on miał czuwać

niebanglasz dodano: 3 grudnia 2015

ona miała czuć się dobrze, on miał czuwać

kurwa  jak wielką mam dziurę po sercu

niebanglasz dodano: 3 grudnia 2015

kurwa, jak wielką mam dziurę po sercu

mam iskry w oczach  Ty też mówisz  że masz  choć z wiekiem instynkt osłabł  ale czuje się tak wschodni świat  konsumpcji  pijaru i pozorów

niebanglasz dodano: 3 grudnia 2015

mam iskry w oczach, Ty też mówisz, że masz, choć z wiekiem instynkt osłabł, ale czuje się tak wschodni świat, konsumpcji, pijaru i pozorów

 Zostało tylko to zdjęcie. Nie wiem  nie odezwała się ani razu. Nie znam przyczyny. Być może oboje boimy się odezwać. Być może żadne z nas nie chce usłyszeć  że druga osoba nie chce rozmawiać. A może każde z nas jest zbyt dumne i nie chce wyjść na tego  który desperacko szuka kontaktu. Może po prostu jej nie zależy? Tak to już bywa. Mija tydzień bez kontaktu  potem miesiąc i nagle przerwa robi się tak długa  że głupio jest chwycić za słuchawkę...

niebanglasz dodano: 3 grudnia 2015

"Zostało tylko to zdjęcie. Nie wiem, nie odezwała się ani razu. Nie znam przyczyny. Być może oboje boimy się odezwać. Być może żadne z nas nie chce usłyszeć, że druga osoba nie chce rozmawiać. A może każde z nas jest zbyt dumne i nie chce wyjść na tego, który desperacko szuka kontaktu. Może po prostu jej nie zależy? Tak to już bywa. Mija tydzień bez kontaktu, potem miesiąc i nagle przerwa robi się tak długa, że głupio jest chwycić za słuchawkę..."

Dziś mi wielu rzeczy brak  inne zamiatam pod dywan. Niczego nie nadużywam  może i bym wiele zmienił ale nie ma po co gdybać.

melancolie dodano: 3 grudnia 2015

Dziś mi wielu rzeczy brak, inne zamiatam pod dywan. Niczego nie nadużywam, może i bym wiele zmienił ale nie ma po co gdybać.

Za dużo do stracenia masz żeby zejść na psy.

melancolie dodano: 3 grudnia 2015

Za dużo do stracenia masz żeby zejść na psy.

W życiu potrzebna jest wyłącznie pewność siebie  wiedza i mnóstwo bezczelności.

siemakochamcie dodano: 2 grudnia 2015

W życiu potrzebna jest wyłącznie pewność siebie, wiedza i mnóstwo bezczelności.

szkoda czasu na kłótnie i spory lepiej podaruj uśmiech

siemakochamcie dodano: 2 grudnia 2015

szkoda czasu na kłótnie i spory lepiej podaruj uśmiech

Nie potrzebuję hashtaga  statusu  wręczanej znienacka róży  częstych wypadów za miasto  na kolację lub do kina oraz ciągłego zapewniania mnie  że jestem ważna. Nie potrzebuję ani słów  ani całej listy dóbr materialnych. Chcę jedynie Twoich palców przesuwających się z samego rana po linii moich żeber i szeptu  wstawaj  moja piękna   nawet jeśli następne co powiesz to  głodny jestem .

definicjamiloscii dodano: 2 grudnia 2015

Nie potrzebuję hashtaga, statusu, wręczanej znienacka róży, częstych wypadów za miasto, na kolację lub do kina oraz ciągłego zapewniania mnie, że jestem ważna. Nie potrzebuję ani słów, ani całej listy dóbr materialnych. Chcę jedynie Twoich palców przesuwających się z samego rana po linii moich żeber i szeptu "wstawaj, moja piękna", nawet jeśli następne co powiesz to "głodny jestem".

Bez problemu rzucam hasłem  daj mi spokój   odwracam się na pięcie i znikam z życia tej czy innej osoby. Usuwam się  wyłączam  jakby przestaję istnieć. Dla siebie  bo się męczę. Dla niej   wiedząc  że jedyne co mogę dać to pasmo rozczarowań i bólu. Tylko z nim jest inaczej. Nie potrafię uciec. Chowam się w najbliższym kącie  jednocześnie licząc  że nagle mnie dostrzeże. Tak przeważnie jest. Napotyka się na mnie i wysyła uśmiech. Kilka sekund uniesionych do góry warg  które są dla mnie jak magnez. To ten cholerny krótki moment  przez który od lat wracam do niego co dzień.

definicjamiloscii dodano: 2 grudnia 2015

Bez problemu rzucam hasłem "daj mi spokój", odwracam się na pięcie i znikam z życia tej czy innej osoby. Usuwam się, wyłączam, jakby przestaję istnieć. Dla siebie, bo się męczę. Dla niej - wiedząc, że jedyne co mogę dać to pasmo rozczarowań i bólu. Tylko z nim jest inaczej. Nie potrafię uciec. Chowam się w najbliższym kącie, jednocześnie licząc, że nagle mnie dostrzeże. Tak przeważnie jest. Napotyka się na mnie i wysyła uśmiech. Kilka sekund uniesionych do góry warg, które są dla mnie jak magnez. To ten cholerny krótki moment, przez który od lat wracam do niego co dzień.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć