głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika jesstemmisiem

Dzwonek do drzwi.Podreptałam na boso by otworzyć zdając sobie sprawę ze swojego wyglądu:na sobie miałam stary biały dres z plamą po tuszu do rzęs włosy związane w coś czego nie potrafię wytłumaczyć i kompletnie bez makijażu z workami pod oczami trzymające się od niedospanej soboty. A jeśli to on?! krzyknęłam w myślach.Jednak po chwili zdałam sobie sprawę ze to niemożliwe..Od tak dawna nie zaskakuje mnie niespodziewaną wizytą więc dlaczego dziś miałoby sie to zmienić..? Nie zmieni się to nigdy..Spojrzałam przez judasza i doznałam szoku..Nie..To nie był on ale z moim wzrokiem bardzo mi go przypominał..Otworzyłam krzycząc: brat! do Ciebie!!   i zawróciłam do swojego pokoju.Nie łudzę się..Już nigdy nie zadzwoni do moich drzwi chyba że we wspomnieniach które jeszcze nas łączą o których jednak już zapomniał..   pozorna

pozorna dodano: 11 lipca 2011

Dzwonek do drzwi.Podreptałam na boso by otworzyć zdając sobie sprawę ze swojego wyglądu:na sobie miałam stary,biały dres z plamą po tuszu do rzęs,włosy związane w coś czego nie potrafię wytłumaczyć i kompletnie bez makijażu z workami pod oczami trzymające się od niedospanej soboty.-A jeśli to on?!-krzyknęłam w myślach.Jednak po chwili zdałam sobie sprawę,ze to niemożliwe..Od tak dawna nie zaskakuje mnie niespodziewaną wizytą,więc dlaczego dziś miałoby sie to zmienić..? Nie zmieni się to nigdy..Spojrzałam przez judasza i doznałam szoku..Nie..To nie był on,ale z moim wzrokiem bardzo mi go przypominał..Otworzyłam krzycząc:-brat! do Ciebie!! - i zawróciłam do swojego pokoju.Nie łudzę się..Już nigdy nie zadzwoni do moich drzwi,chyba,że we wspomnieniach,które jeszcze nas łączą,o których jednak już zapomniał..|| pozorna

Stanęłam nad zlewem pełnym brudnych naczyń i wybuchłam histerycznym płaczem..Do tej pory nie jestem w stanie wytłumaczyć czym w tej chwili został on spowdowany..Wrzuciłam wszystko do zmywarki i poszłam do siebie..Zamknęłam się w swoim pokoju i jak zahipnotyzowana patrzałam w jeden punkt na suficie.Czułam się żałośnie..Przypomniał mi sie wczorajszy wieczór noc i ci obleśni kolesie śliniący się na mój widok..Przez cały ten czas w klubie szukałam tylko jednej twarzy tylko jednej osoby która nie miała zamiaru się pojawić..Ale ja czekałam choć wiem że nadaremnie..Wciąż czekam na jego powrót od kilku dłuugich miesiecy..A w każdnym nowopoznanym chłopaku szukałam jakiejść cząstki jego..Nie znalazłam..Bo on jest tylko jeden..Jedna osoba która kompletnie przewróciła moje życie do góry nogami..Tęsknie tak bardzo że nawet nie jestem w stanie tego wyjaśnić..Brakuje mi Jego dotyku głosu spojrzenia..Lecz pozostaje mi jedynie świadomość że On należy do innej.Ze to inna go dotyka całuje czuje.  pozorna

pozorna dodano: 10 lipca 2011

Stanęłam nad zlewem pełnym brudnych naczyń i wybuchłam histerycznym płaczem..Do tej pory nie jestem w stanie wytłumaczyć czym w tej chwili został on spowdowany..Wrzuciłam wszystko do zmywarki i poszłam do siebie..Zamknęłam się w swoim pokoju i jak zahipnotyzowana patrzałam w jeden punkt na suficie.Czułam się żałośnie..Przypomniał mi sie wczorajszy wieczór,noc i ci obleśni kolesie śliniący się na mój widok..Przez cały ten czas w klubie szukałam tylko jednej twarzy,tylko jednej osoby,która nie miała zamiaru się pojawić..Ale ja czekałam,choć wiem,że nadaremnie..Wciąż czekam na jego powrót od kilku dłuugich miesiecy..A w każdnym nowopoznanym chłopaku szukałam jakiejść cząstki jego..Nie znalazłam..Bo on jest tylko jeden..Jedna osoba,która kompletnie przewróciła moje życie do góry nogami..Tęsknie tak bardzo,że nawet nie jestem w stanie tego wyjaśnić..Brakuje mi Jego dotyku,głosu,spojrzenia..Lecz pozostaje mi jedynie świadomość,że On należy do innej.Ze to inna go dotyka,całuje,czuje.||pozorna

dokładnie dziś mija rok  odkąd się tu pojawiłam. ogromnie Wam dziękuję za czytanie  komentowanie i 'plusikowanie' moich wpisów.  tak naprawdę nikt  prócz Was  nie zna moich myśli i uczuć tak dobrze. tylko tu mogę w pewien sposób odreagować te najtrudniejsze sytuacje. w ogóle dzięki  że tu jestem. ♥   pstrokatawmilosci

pstrokatawmilosci dodano: 10 lipca 2011

dokładnie dziś mija rok, odkąd się tu pojawiłam. ogromnie Wam dziękuję za czytanie, komentowanie i 'plusikowanie' moich wpisów. tak naprawdę nikt, prócz Was, nie zna moich myśli i uczuć tak dobrze. tylko tu mogę w pewien sposób odreagować te najtrudniejsze sytuacje. w ogóle dzięki, że tu jestem. ♥ - pstrokatawmilosci

Każdego ranka z goracą białą kawą siadała na drewnianym parapecie swojego pokoju i wypatrywała sylwetki młodego chłopaka łudząc się że w końcu ją dostrzegnie..Dzień w dzień słony smak jej łez mieszał sie ze smakiem kawy na który kompletnie nie miała wpływu...Mijały dni tygodnie miesiace ale nie odpuszczała.Ciągle żyła nadzieją wspomnieniami tych brązowych oczu które kompletnie odmieniły jej życie..Pojawiali sie inni ale żaden z nich nie był w stanie sprawić by zapomniała i pokochała.Jej serce należało do tego który odszedł który zniknął z dnia na dzień z jej życia odbierając jej uśmiech pogodę ducha  iskierkę w oczach w których codziennie witają łzy..Zranił ją zranił jej serce które tak bardzo kocha które należy tylko do niego..Do tego  który wybrał inną której z czasem zrobi dokładnie to samo..   pozorna

pozorna dodano: 8 lipca 2011

Każdego ranka z goracą białą kawą siadała na drewnianym parapecie swojego pokoju i wypatrywała sylwetki młodego chłopaka łudząc się,że w końcu ją dostrzegnie..Dzień w dzień słony smak jej łez mieszał sie ze smakiem kawy,na który kompletnie nie miała wpływu...Mijały dni,tygodnie,miesiace,ale nie odpuszczała.Ciągle żyła nadzieją,wspomnieniami tych brązowych oczu,które kompletnie odmieniły jej życie..Pojawiali sie inni,ale żaden z nich nie był w stanie sprawić by zapomniała i pokochała.Jej serce należało do tego,który odszedł,który zniknął z dnia na dzień z jej życia odbierając jej uśmiech,pogodę ducha, iskierkę w oczach,w których codziennie witają łzy..Zranił ją,zranił jej serce,które tak bardzo kocha,które należy tylko do niego..Do tego, który wybrał inną,której z czasem zrobi dokładnie to samo..|| pozorna

http:  kwejk.pl obrazek 233008 stary.html

anusia96k dodano: 7 lipca 2011

oj trzymaj  ale  ciężko będzie coś czuję xd i nie dziękuje !    teksty pozorna dodał komentarz: oj trzymaj, ale ciężko będzie coś czuję xd i nie dziękuje ! ;* do wpisu 7 lipca 2011
Już miałam taki zamiar..ale egzamin czekał..Ale jeśli będzie taka okazja.. jednak to już małoprawdopodobne.. D teksty pozorna dodał komentarz: Już miałam taki zamiar..ale egzamin czekał..Ale jeśli będzie taka okazja.. jednak to już małoprawdopodobne..;D do wpisu 7 lipca 2011
 To znów on.. pomyślałam widząc Nieznanego mi Brązowookiego chłopaka po raz trzeci w tym samym miejscu o zupełnie innej porze.Za każdym razem mówiłam że nie zobaczę go nigdy więcej a było zupełnie inaczej.Gdy wywołano moje nazwisko on akurat wysiadał z samochodu.Oblał.Nasz wzrok wodził po sobie krzyżując się wzajemnie. Kurde  podoba mi się.. myślałam i już miałam zagadać gdy egzaminator pojawił się przy aucie. Dupa! krzyknęłam w myślach.To już na bank widzę go po raz ostatni..Gdy wracałam do domu zła moje myśli nie krążyły wokół niego..Brakowało mi mojego A. który miał być tu ze mną trzymajac mnie za ręke i wspierać dobrym słowem po prostu miał być przy mnie.A tymczasem teraz zapewne był z inną..Jednak przyznaję że w tym Brązowookim chłopcu cos mnie urzekło..Pociągał mnie ale nie jestem pewna czy mógłby sprawić bym go pokochała..No cóż.Trzeci raz powiedziałam że widzę go ostatni raz w życiu..I chyba to naprawdę już ostatni raz..Ale ta drugą cząstka mnie pragnie bym się myliła   pozorna

pozorna dodano: 7 lipca 2011

-To znów on..-pomyślałam widząc Nieznanego mi Brązowookiego chłopaka po raz trzeci w tym samym miejscu o zupełnie innej porze.Za każdym razem mówiłam,że nie zobaczę go nigdy więcej,a było zupełnie inaczej.Gdy wywołano moje nazwisko,on akurat wysiadał z samochodu.Oblał.Nasz wzrok wodził po sobie krzyżując się wzajemnie.-Kurde, podoba mi się..-myślałam i już miałam zagadać,gdy egzaminator pojawił się przy aucie.-Dupa!-krzyknęłam w myślach.To już na bank widzę go po raz ostatni..Gdy wracałam do domu zła moje myśli nie krążyły wokół niego..Brakowało mi mojego A.,który miał być tu ze mną trzymajac mnie za ręke i wspierać dobrym słowem,po prostu miał być przy mnie.A tymczasem teraz zapewne był z inną..Jednak przyznaję,że w tym Brązowookim chłopcu cos mnie urzekło..Pociągał mnie,ale nie jestem pewna,czy mógłby sprawić bym go pokochała..No cóż.Trzeci raz powiedziałam,że widzę go ostatni raz w życiu..I chyba to naprawdę już ostatni raz..Ale ta drugą cząstka mnie pragnie bym się myliła ||pozorna

Sztucznie uśmiechnęta ze słuchawkami w uszach wracałam do domu.Próbowałam odegnać myśli związane z Nim nawet nieźle mi to wychodziło do czasu powrotu do domu..Wiedziałam że dzień wcześniej miał urodziny że zrobił imprezę.Wiedziałam takze ze w tym dniu nie był sam..Wystarczyło wejść na fejsa by zobaczyć co tam sie działo..Ujrzałam zdjęcia naszej paczki na którym był On.Na kolanach trzymał nieznaną mi blondynkę..Poczułam wściekłość ale o dziwo moje oczy były suche zamiast tego przed oczami pojawiły mi sie wszystkie nasze szczęśliwe chwile.Chciałam Mu wykrzyczeć wszystko co leżało mi na sercu..Smutek żal  miłosć ale i nienawiść..Jednak nigdy nie dał mi nawet takiej możliwości..Do tej pory miałam nadzieje lecz teraz znikła..Może to co zobaczyłam na zdjęciu nic nie znaczy może to nic poważnego..Ale juz sama świadomość ze inna wtuliła Mu się w ramiona i być może poczuła do Niego to samo co ja jest najgorsza..Wolałam łudzić się że jest sam..Że jeszcze choć czasem pomyśli o mnie...    pozorna

pozorna dodano: 3 lipca 2011

Sztucznie uśmiechnęta ze słuchawkami w uszach wracałam do domu.Próbowałam odegnać myśli związane z Nim,nawet nieźle mi to wychodziło do czasu powrotu do domu..Wiedziałam,że dzień wcześniej miał urodziny,że zrobił imprezę.Wiedziałam takze,ze w tym dniu nie był sam..Wystarczyło wejść na fejsa by zobaczyć co tam sie działo..Ujrzałam zdjęcia"naszej"paczki,na którym był On.Na kolanach trzymał nieznaną mi blondynkę..Poczułam wściekłość,ale o dziwo moje oczy były suche,zamiast tego przed oczami pojawiły mi sie wszystkie nasze szczęśliwe chwile.Chciałam Mu wykrzyczeć wszystko co leżało mi na sercu..Smutek,żal, miłosć,ale i nienawiść..Jednak nigdy nie dał mi nawet takiej możliwości..Do tej pory miałam nadzieje,lecz teraz znikła..Może to co zobaczyłam na zdjęciu nic nie znaczy,może to nic poważnego..Ale juz sama świadomość,ze inna wtuliła Mu się w ramiona i być może poczuła do Niego to samo co ja-jest najgorsza..Wolałam łudzić się,że jest sam..Że jeszcze choć czasem pomyśli o mnie... || pozorna

od pięciu miesięcy nie napisałam ani litery  nie wykonałam ani jednego połączenia  nie powiedziałam ani słowa. pogodziłam się już z tym  że obojętność to jedyne uczucie  którym mnie darzysz. to nic  że nadal tęsknie  że część mojego serca wciąż jest przy Tobie. moje wyobrażenia były całkiem inne od rzeczywistości. Twoja miłość istniała tylko w mojej głowie  udawałeś ją  bo ponoć nie chciałeś mnie zranić. uwierzyłam  bo pomijając fakt  że jesteś świetnym aktorem  ja po prostu pragnęłam uznać kłamstwo  za prawdę. nie chcę żebyś był moim wrogiem  nie chcę byś był przyjacielem. chcę traktować Cię jak powietrze  bo prawdopodobnie tak będzie lepiej. skąd ta zmiana? czas jest dobrym doradcą. poza tym  w końcu zrozumiałam  co w moim życiu jest naprawdę ważne. to rodzina i wiara  nie Ty. mam jedną  prośbę   nie odzywaj się do mnie nigdy więcej. jestem jeszcze zbyt słaba  i w stosunku do Ciebie   zawsze będę.   pstrokatawmilosci

pstrokatawmilosci dodano: 3 lipca 2011

od pięciu miesięcy nie napisałam ani litery, nie wykonałam ani jednego połączenia, nie powiedziałam ani słowa. pogodziłam się już z tym, że obojętność to jedyne uczucie, którym mnie darzysz. to nic, że nadal tęsknie, że część mojego serca wciąż jest przy Tobie. moje wyobrażenia były całkiem inne od rzeczywistości. Twoja miłość istniała tylko w mojej głowie, udawałeś ją, bo ponoć nie chciałeś mnie zranić. uwierzyłam, bo pomijając fakt, że jesteś świetnym aktorem, ja po prostu pragnęłam uznać kłamstwo, za prawdę. nie chcę żebyś był moim wrogiem, nie chcę byś był przyjacielem. chcę traktować Cię jak powietrze, bo prawdopodobnie tak będzie lepiej. skąd ta zmiana? czas jest dobrym doradcą. poza tym, w końcu zrozumiałam, co w moim życiu jest naprawdę ważne. to rodzina i wiara, nie Ty. mam jedną prośbę - nie odzywaj się do mnie nigdy więcej. jestem jeszcze zbyt słaba, i w stosunku do Ciebie - zawsze będę. / pstrokatawmilosci

ojjj  chyba  niestety tak.. ale musimy być twarde! teksty pozorna dodał komentarz: ojjj "chyba" niestety tak.. ale musimy być twarde! do wpisu 2 lipca 2011
jeeeej... jak słodko ! :  teksty pozorna dodał komentarz: jeeeej... jak słodko ! :* do wpisu 2 lipca 2011
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć