 |
dzień po dniu toczy się coraz szybciej. czas zmazuje mi jego twarz sprzed oczu, ten lekki głos już nie brzmi w moich uszach, a zapach nie zatyka nosa. ale jednak coś powoduje, że gdy rano się budzę, myślę o nim, cały dzień to on pochłania moje myśli i zasypiam także z myślą o jego osobie.
|
|
 |
człowiek jest niezrozumiały. woli zastanawiać się i snuć domysły nad tym, co by było gdyby.. , a później żałować, że się czegoś nie zrobiło, zamiast to zrobić i samemu się przekonać.
|
|
 |
to wszystko między nami skończyło się lata temu, a miało trwać wiecznie. wtedy nie próbowałam tego nawet ratować. teraz zakochałam się jak nigdy, ale już nie ma ciebie, nie ma nas. zostałam tylko ja.
|
|
 |
gdybym potrafiła być kimś innym, byłabym jak z twoich snów, perfekcyjnie skrojona na twoje wyobrażenia. miałabym wszystkie cechy ideału, który powinieneś kochać na wieki, a który porzuciłbyś dla prawdziwej mnie.
|
|
 |
nie wiem jakim cudem się w tobie kocham. teraz już cię nawet nie widuję, nie słyszę, nie znam, a darzę cię tak ogromnym uczuciem, jak nigdy nikogo na świecie.
|
|
 |
nigdy nie pomyślałabym, że spotka mnie coś takiego. że przemierzając leśne ścieżki myślałabym o nim, robiąc pranie, myślałabym o nim. kładąc się spać, mój mózg zaprzątałby tylko on i ostatnią myślą dnia będzie on. mój świat kręci się tylko i jedynie wokół niego. proszę, mógłby to być ktokolwiek inny, ale los odwrócił się ode mnie i trafił akurat na niego.
|
|
 |
Ja + Ty = My. nawet dziecko Ci powie, że w tym przypadku nie może wystąpić taki wynik.
|
|
 |
Stoję samotnie na rozstaju dróg, przytłoczona własną bezradnością. Na wyciągniętej dłoni trzymam swe serce. Czy wyciągniesz po nie rękę ?
|
|
 |
Szare murów ściany i wybite szyby. Zdziczały żywopłot, zarosłe trawniki.Samotnosc i chaos. Z wszystkich stron ciemnośc, chłód i obojętnośc. Na niebie księżyc już ledwo świeci, obłoki wolno płyną. Gasną blade gwiazdy - a wraz z nimi nadzieja.
|
|
 |
nie kocham Cię kochać to za mało by żyć. kochanie tylko kocha a miłość miłuje.
|
|
 |
Co z tego że pragniesz? Nikt cię nie słucha. Obódż się.Nikt cię nie rozumie. Świat zawsze był brutalny. Co z tego że się starasz.
|
|
 |
Czuję twój wzrok i bezsilność. Mimowolnie odwracam się, bo nie chcę widzieć tego co straciłam..
|
|
|
|