głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika jebnijsmajloskaa

mieliśmy jechać do cioci Damiana na obiad. ubrałam białą sukienkę szpilki i dobrałam biżutrerię.nagle zadzwonił telefon.dzwonił Nasz wspólny przyjaciel który 'ma kłopoty i potrzebuje Nas '.od razu tam pojechaliśmy. gdy dotarliśmy na miejsce zobaczyliśmy przyjaciela  wraz z dwoma kumplami próbującego wypchać auto terenowe z błota nie szło im to mieli za mało osób.staliśmy z Damianem patrząc się na siebie.nagle na mojej twarzy pojawił się uśmiech.Damian zdążył tylko powiedzieć:'nie no co Ty?!' gdy ściągnęłam buty złapałam Go za rękę i w białej sukience pobiegłam w najgorsze błoto po to by pomóc wypchać im samochód.po kilku minutach udręki udało się.odeszliśmy kawałek dalej ja w czarnej już sukience rozczochrana Damian w koszuli z plamami błota.przyjaciel patrzył na Nas i nie mógł uwierzyć.'jesteście niesamowici' dodał.spojrzałam na Niego  i popychając w ogromną ciapę błota i wywracając się razem z Nim dodałam:'chłopie czego się nie robi dla przyjaciół'.  kissmyshoes

koosmaty dodano: 15 kwietnia 2012

mieliśmy jechać do cioci Damiana na obiad. ubrałam białą sukienkę,szpilki i dobrałam biżutrerię.nagle zadzwonił telefon.dzwonił Nasz wspólny przyjaciel,który 'ma kłopoty i potrzebuje Nas '.od razu tam pojechaliśmy. gdy dotarliśmy na miejsce,zobaczyliśmy przyjaciela, wraz z dwoma kumplami,próbującego wypchać auto terenowe z błota-nie szło im to,mieli za mało osób.staliśmy z Damianem patrząc się na siebie.nagle na mojej twarzy pojawił się uśmiech.Damian zdążył tylko powiedzieć:'nie,no co Ty?!',gdy ściągnęłam buty,złapałam Go za rękę,i w białej sukience pobiegłam w najgorsze błoto,po to by pomóc wypchać im samochód.po kilku minutach udręki,udało się.odeszliśmy kawałek dalej-ja w czarnej już sukience,rozczochrana,Damian w koszuli z plamami błota.przyjaciel patrzył na Nas i nie mógł uwierzyć.'jesteście niesamowici'-dodał.spojrzałam na Niego, i popychając w ogromną ciapę błota,i wywracając się razem z Nim,dodałam:'chłopie,czego się nie robi dla przyjaciół'.||kissmyshoes

ale przecież nie zapomnę jak to było   z kim się spało ?   nacpanaaa

koosmaty dodano: 15 kwietnia 2012

ale przecież nie zapomnę jak to było , z kim się spało ? / nacpanaaa

prawdziwe? teksty koosmaty dodał komentarz: prawdziwe? do wpisu 12 kwietnia 2012
ddk rpk codzienność. teksty koosmaty dodał komentarz: ddk rpk-codzienność. do wpisu 11 kwietnia 2012
Burdel w mieszkaniu  niedopalony papieros w popielniczce   na stole kubek niedopitej kawy i gdzieś tam Ty   w tym wszystkim.   nacpanaaa

koosmaty dodano: 11 kwietnia 2012

Burdel w mieszkaniu, niedopalony papieros w popielniczce , na stole kubek niedopitej kawy i gdzieś tam Ty , w tym wszystkim. / nacpanaaa

siedzieliśmy w parku  ciesząc się cudowną pogodą. podeszłam do ulubionego  drewnianego pomostu  siadając na nim. Damian podszedł do mnie  i usiadł obok. zdjęłam mu z głowy czapkę  bawiąc się nią. 'to Twoja ulubiona'   powiedziałam  oglądając ją. 'ulubiona ulubiona'   dodał  patrząc na mnie. oddałam mu ją  po czym patrząc na jezioro zapytałam: ' a gotów byłbyś oddać za mnie coś ulubionego  coś co tak bardzo cenisz?'. pokręcił nosem  spojrzał na czapkę  a następnie w niebo. 'no wiesz .. w sumie to czasem nie lubię tego swojego życia  a to miało być coś co lubię. ale wiesz? oddałbym je za Ciebie  bez zastanowienia'   powiedział  po czym pocałował mnie. uśmiechnęłam się  i wtulając się w Niego dodałam:' jesteś cudowny'. zaśmiał się  po czym pewnym siebie głosem dodał: 'kurde  wiem'  łapiąc mnie za rękę   podnosząc i zabierając do kawiarni na ulubioną kawę.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 11 kwietnia 2012

siedzieliśmy w parku, ciesząc się cudowną pogodą. podeszłam do ulubionego, drewnianego pomostu, siadając na nim. Damian podszedł do mnie, i usiadł obok. zdjęłam mu z głowy czapkę, bawiąc się nią. 'to Twoja ulubiona' - powiedziałam, oglądając ją. 'ulubiona,ulubiona' - dodał, patrząc na mnie. oddałam mu ją, po czym patrząc na jezioro zapytałam: ' a gotów byłbyś oddać za mnie coś ulubionego, coś co tak bardzo cenisz?'. pokręcił nosem, spojrzał na czapkę, a następnie w niebo. 'no wiesz .. w sumie to czasem nie lubię tego swojego życia, a to miało być coś co lubię. ale wiesz? oddałbym je za Ciebie, bez zastanowienia' - powiedział, po czym pocałował mnie. uśmiechnęłam się, i wtulając się w Niego dodałam:' jesteś cudowny'. zaśmiał się, po czym pewnym siebie głosem dodał: 'kurde, wiem', łapiąc mnie za rękę , podnosząc i zabierając do kawiarni na ulubioną kawę. || kissmyshoes

kocham Go tak bardzo  stuprocentowo  najmocniej. a najbardziej za to  że spełnił daną mi kiedyś obietnicę   gdy przysięgał  że niedługo będziemy wracać do wspólnego mieszkania  dzielić klucze do niego  że będziemy jadać razem śniadania  obiady i kolacje  że będziemy kłócić się o łazienkę  i będziemy mieli nawzajem siebie dość. i za to mu cholernie dziękuję   bo cieszę się  że od czasu do czasu mogę mieć Go dość  i   że wkurzają mnie Jego porozrzucane po całym domu koszulki i   że gdy zapomnę kluczy   nie chce wupuścić mnie do domu. kocham Go za to  że jest moim całym  pieprzonym światem.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 11 kwietnia 2012

kocham Go tak bardzo, stuprocentowo, najmocniej. a najbardziej za to, że spełnił daną mi kiedyś obietnicę - gdy przysięgał, że niedługo będziemy wracać do wspólnego mieszkania, dzielić klucze do niego, że będziemy jadać razem śniadania, obiady i kolacje, że będziemy kłócić się o łazienkę, i będziemy mieli nawzajem siebie dość. i za to mu cholernie dziękuję - bo cieszę się, że od czasu do czasu mogę mieć Go dość, i , że wkurzają mnie Jego porozrzucane po całym domu koszulki i , że gdy zapomnę kluczy - nie chce wupuścić mnie do domu. kocham Go za to, że jest moim całym, pieprzonym światem. || kissmyshoes

stawiasz stówę na to  że nie znam życia. ja Ci powiem więcej   już nie mam nic do odkrycia. sadzisz się  że dragi są Mi obce  a kumpel w tym siedzi odkąd był małym chłopcem. małym  bo dwunastka na karku to niewiele  mimo to wciągnął Mnie w to gówno  taa przyjaciele. smakowało  wiesz? i coś jeszcze Ci powiem  przerzuciłam się na mocniejsze z życia robiąc przygodę.    ze specjalną dedykacją dla pewnej osoby  trzymaj się  mała.   yezoo

koosmaty dodano: 11 kwietnia 2012

stawiasz stówę na to, że nie znam życia. ja Ci powiem więcej - już nie mam nic do odkrycia. sadzisz się, że dragi są Mi obce, a kumpel w tym siedzi odkąd był małym chłopcem. małym, bo dwunastka na karku to niewiele, mimo to wciągnął Mnie w to gówno, taa przyjaciele. smakowało, wiesz? i coś jeszcze Ci powiem, przerzuciłam się na mocniejsze z życia robiąc przygodę. // ze specjalną dedykacją dla pewnej osoby, trzymaj się, mała. [ yezoo ]

za każdym razem  gdy dzwoniłam do przyjaciela czy mogę do Niego przyjść  słyszałam: ' jak już musisz  to chodź. jakoś zniosę widok tego ryja'   i mimo to pędziłam  byle tylko jak najszybciej znaleźć się obok Niego  a On widząc mnie cieszył się jak głupi na to  że może spędzić ze mną kolejny dzień.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 8 kwietnia 2012

za każdym razem, gdy dzwoniłam do przyjaciela czy mogę do Niego przyjść, słyszałam: ' jak już musisz, to chodź. jakoś zniosę widok tego ryja' - i mimo to pędziłam, byle tylko jak najszybciej znaleźć się obok Niego, a On widząc mnie cieszył się jak głupi na to, że może spędzić ze mną kolejny dzień. || kissmyshoes

uwielbiam swojego faceta  który zamiast śniadania wielkanocnego  zrobił wigilię  piekąc karpia i podając na stół opłatek  tłumacząc wszystko pogodą  hahaha.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 8 kwietnia 2012

uwielbiam swojego faceta, który zamiast śniadania wielkanocnego, zrobił wigilię, piekąc karpia i podając na stół opłatek, tłumacząc wszystko pogodą, hahaha. || kissmyshoes

widzę ten smutek w oczach taty  gdy mówię: ' tak  na sto procent wrocław '. widzę niepewność wypisaną na twarzy mamy. słyszę: ' a może jednak zostaniesz?'   ' co my bez Ciebie zrobimy?'   i choć to cholernie trudne   chcę tego. bo wiem  że muszę i wiem  że potrafię. i odetnę się  choć może się to okazać najgorszym błędem życia będę o to walczyć  bo od zawsze o tym marzyłam.   veriolla

koosmaty dodano: 8 kwietnia 2012

widzę ten smutek w oczach taty, gdy mówię: ' tak, na sto procent wrocław '. widzę niepewność wypisaną na twarzy mamy. słyszę: ' a może jednak zostaniesz?' , ' co my bez Ciebie zrobimy?' - i choć to cholernie trudne - chcę tego. bo wiem, że muszę i wiem, że potrafię. i odetnę się, choć może się to okazać najgorszym błędem życia będę o to walczyć, bo od zawsze o tym marzyłam. / veriolla

podjechałam z tatą pod klub  bo obiecaliśmy odebrać kuzyna z imprezy. wyszliśmy z auta  tato zapalił fajkę  a ja poszłam się rozejrzeć. odeszłam dosłownie kilka metrów  i jak to na moje szczęście przystało   napatoczyłam się na jakiegoś zaćpanego kolesia. zaczął coś marudzić. odpowiadałam  żeby Go nie wkurwić. po chwili jednak zaczął się przystawiać  i łapać mnie za tyłek. odwróciłam się do tyłu  i zobaczyłam tylko tatę  który dopalił papierosa  zagasił go i ruszył w Naszą stronę. podszedł do gościa  i łapiąc Go za ramię  odepchnął na bezpieczną odległość. koleś zaczął pyskować. tato spojrzał się na Niego  mierząc z góry na dół  po czym dodał: 'tylko rusz  a zabiję'. gościa po chwili nie było w zasięgu mojego wzroku  a tato uśmiechając się powiedział mi na ucho: ' no co. zawsze będziesz moją malutką córeczką  mimo dziewiętnastu lat'.   veriolla

koosmaty dodano: 8 kwietnia 2012

podjechałam z tatą pod klub, bo obiecaliśmy odebrać kuzyna z imprezy. wyszliśmy z auta, tato zapalił fajkę, a ja poszłam się rozejrzeć. odeszłam dosłownie kilka metrów, i jak to na moje szczęście przystało - napatoczyłam się na jakiegoś zaćpanego kolesia. zaczął coś marudzić. odpowiadałam, żeby Go nie wkurwić. po chwili jednak zaczął się przystawiać, i łapać mnie za tyłek. odwróciłam się do tyłu, i zobaczyłam tylko tatę, który dopalił papierosa, zagasił go i ruszył w Naszą stronę. podszedł do gościa, i łapiąc Go za ramię, odepchnął na bezpieczną odległość. koleś zaczął pyskować. tato spojrzał się na Niego, mierząc z góry na dół, po czym dodał: 'tylko rusz, a zabiję'. gościa po chwili nie było w zasięgu mojego wzroku, a tato uśmiechając się powiedział mi na ucho: ' no co. zawsze będziesz moją malutką córeczką, mimo dziewiętnastu lat'. / veriolla

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć