głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika jebnijsmajloskaa

nie lubię Twojej dumy w oczach gdy mnie mijasz. nie lubię tego wzroku typu: 'wiem że Ci się podobam'. nie lubię Cię takiego.   veriolla

koosmaty dodano: 8 kwietnia 2012

nie lubię Twojej dumy w oczach gdy mnie mijasz. nie lubię tego wzroku typu: 'wiem,że Ci się podobam'. nie lubię Cię takiego. / veriolla

... i nie chodziło tu o seks  bo nawet nie myślałam o tym gdzie  i jak moglibyśmy to zrobić. tu chodziło o coś więcej. o możliwość wpatrywania się w Jego przepełnione uczuciem oczy. o świadomość  że gdy się odwrócę  będzie za mną i nigdy nie pozwoli mi upaść. możliwość wywoływania na Jego pięknej twarzy uśmiechu  który był jak oddech  bo pozwalał mi żyć. tu chodziło o piękno uczuć  i dotyk   owszem   ale dusz  które były do siebie tak cudownie podobne.   veriolla

koosmaty dodano: 8 kwietnia 2012

... i nie chodziło tu o seks, bo nawet nie myślałam o tym gdzie, i jak moglibyśmy to zrobić. tu chodziło o coś więcej. o możliwość wpatrywania się w Jego przepełnione uczuciem oczy. o świadomość, że gdy się odwrócę, będzie za mną i nigdy nie pozwoli mi upaść. możliwość wywoływania na Jego pięknej twarzy uśmiechu, który był jak oddech, bo pozwalał mi żyć. tu chodziło o piękno uczuć, i dotyk - owszem - ale dusz, które były do siebie tak cudownie podobne. / veriolla

takie  bywanie  może zabić. takie przerwy w uczuciach  wyniszczają. takie niezdecydowanie jest mało odpowiedzialne. więc proszę  zastanów się czego chcesz  zanim zabijesz mnie od wewnątrz.   veriolla

koosmaty dodano: 8 kwietnia 2012

takie "bywanie" może zabić. takie przerwy w uczuciach, wyniszczają. takie niezdecydowanie jest mało odpowiedzialne. więc proszę, zastanów się czego chcesz, zanim zabijesz mnie od wewnątrz. / veriolla

mówisz  że jestem skurwielem  ale skurwiele najbardziej Cię kręcą. potrzebujesz faceta  który nie będzie bał się przycisnąć Cię do budynku na środku miasta i zacząć całować  który po pijaku zabierze Cię na miasto nawet w deszcz i wypiję z Tobą najtańszą wódkę mówiąc żałosne teksty. potrzebujesz faceta  który będzie tak chamski  że aż pociągający. Tak wkurwiający  że aż intrygujący. więc nie pierdol  że mnie nienawidzisz  bo jestem skurwielem  takiego mnie kochasz.

koosmaty dodano: 8 kwietnia 2012

mówisz, że jestem skurwielem, ale skurwiele najbardziej Cię kręcą. potrzebujesz faceta, który nie będzie bał się przycisnąć Cię do budynku na środku miasta i zacząć całować, który po pijaku zabierze Cię na miasto nawet w deszcz i wypiję z Tobą najtańszą wódkę mówiąc żałosne teksty. potrzebujesz faceta, który będzie tak chamski, że aż pociągający. Tak wkurwiający, że aż intrygujący. więc nie pierdol, że mnie nienawidzisz, bo jestem skurwielem, takiego mnie kochasz.
Autor cytatu: skejter

mając zaledwie siedem lat  ubrana na czarno z czerwoną różą w ręku  stałam tam i patrzyłam  jak każdy ociera z policzków łzy. zaczęłam coś nucić pod nosem  lecz po szybkiej reakcji cioci  przestałam. w kaplicy było zimno. jak przez mgłę widzę tylko tłum rozżalonych ludzi i kilkanaście wieńców wokół trumny. chwilę później ktoś podniósł Moje kruche ciało do góry  bym po raz ostatni mogła spojrzeć na Jej delikatną twarz. ' mama ' powiedziałam  wywołując tym samym natłok łez wśród tłumu. dotknęłam Jej zimną dłoń  poruszając różaniec owinięty między palcami. nie wiedziałam co się stało ani dlaczego Ona tam leży. myślałam   no dobra  nie żyje  ale zaraz przyjdzie do domu   . gdy już na cmentarzu trumna zaczęła powoli opuszczać się w dół  zapytałam babci:   gdzie jest mama?   u Boga  tam do góry   odpowiedziała.   a kiedy wróci?   dociekałam  nie uzyskując już odpowiedzi. pamiętam totalną ciszę i lawinę łez.pustkę w domu przez najbliższe lata i niezamazany ślad w sercu na całe życie. yezoo

koosmaty dodano: 7 kwietnia 2012

mając zaledwie siedem lat, ubrana na czarno z czerwoną różą w ręku, stałam tam i patrzyłam, jak każdy ociera z policzków łzy. zaczęłam coś nucić pod nosem, lecz po szybkiej reakcji cioci, przestałam. w kaplicy było zimno. jak przez mgłę widzę tylko tłum rozżalonych ludzi i kilkanaście wieńców wokół trumny. chwilę później ktoś podniósł Moje kruche ciało do góry, bym po raz ostatni mogła spojrzeć na Jej delikatną twarz. ' mama ' powiedziałam, wywołując tym samym natłok łez wśród tłumu. dotknęłam Jej zimną dłoń, poruszając różaniec owinięty między palcami. nie wiedziałam co się stało ani dlaczego Ona tam leży. myślałam " no dobra, nie żyje, ale zaraz przyjdzie do domu " . gdy już na cmentarzu trumna zaczęła powoli opuszczać się w dół, zapytałam babci: - gdzie jest mama? - u Boga, tam do góry - odpowiedziała. - a kiedy wróci? - dociekałam, nie uzyskując już odpowiedzi. pamiętam totalną ciszę i lawinę łez.pustkę w domu przez najbliższe lata i niezamazany ślad w sercu na całe życie.[yezoo]

Zniknij z mojego życia nim zdążę wysuszyć włosy   rozplątać słuchawki i posłodzić kawę czterema łyżeczkami cukru.Zniknij nim wsadzę wszystkie naczynia do zmywarki i oddam ulubiony płaszcz do pralni. Odejdź gdy tylko zamkną się za mną drzwi od sypialni   tak po prostu wyjdź   niepostrzeżenie   nie oglądając się za siebie   tylko nie wracaj i nic mi nie mów   nie ostrzegaj mnie wcześniej bo jeszcze głupia będę próbowała Cię zatrzymać   nacpanaaa

koosmaty dodano: 6 kwietnia 2012

Zniknij z mojego życia nim zdążę wysuszyć włosy , rozplątać słuchawki i posłodzić kawę czterema łyżeczkami cukru.Zniknij nim wsadzę wszystkie naczynia do zmywarki i oddam ulubiony płaszcz do pralni. Odejdź gdy tylko zamkną się za mną drzwi od sypialni , tak po prostu wyjdź , niepostrzeżenie , nie oglądając się za siebie , tylko nie wracaj i nic mi nie mów , nie ostrzegaj mnie wcześniej bo jeszcze głupia będę próbowała Cię zatrzymać / nacpanaaa

Ona nigdy nie będzie mną to przecież logiczne. Co z tego że ma taki sam kolor włosów i podobną posturę ? Skoro nie ma tych brązowych oczu które zawsze wpatrzone były w Ciebie z bezgraniczną miłością   zaufaniem i często ze strachem gdy jak zwykle pakowałeś się w kłopoty. Przecież nie ma tego uśmiechu który zbyt sarkastyczny zawsze doprowadzał Cię do wściekłości. Ona nigdy nie wydrze się na Ciebie gdy znowu zaćpiesz czy najebiesz się do nieprzytomności   nigdy Cię nie uderzy   nie wjedzie Ci na psychikę bo będzie się bała   bo jest zbyt słaba. To przecież zwykła lalka która nie będzie potrafiła zamienić choćby słowa z twoimi znajomymi do tego ma fatalne wyczucie stylu . Jestem pewna że w łóżku jest o stokroć gorsza ode mnie i notorycznie przesładza Ci kawę. Zobaczysz już niedługo każdą jej czynność będziesz porównywał ze mną a przecież ja robiłam to wszystko znacznie lepiej   jeszcze trochę   jeszcze chwilę i się o tym przekonasz   jestem tego pewna   nacpanaaa

koosmaty dodano: 6 kwietnia 2012

Ona nigdy nie będzie mną to przecież logiczne. Co z tego że ma taki sam kolor włosów i podobną posturę ? Skoro nie ma tych brązowych oczu które zawsze wpatrzone były w Ciebie z bezgraniczną miłością , zaufaniem i często ze strachem gdy jak zwykle pakowałeś się w kłopoty. Przecież nie ma tego uśmiechu który zbyt sarkastyczny zawsze doprowadzał Cię do wściekłości. Ona nigdy nie wydrze się na Ciebie gdy znowu zaćpiesz czy najebiesz się do nieprzytomności , nigdy Cię nie uderzy , nie wjedzie Ci na psychikę bo będzie się bała , bo jest zbyt słaba. To przecież zwykła lalka która nie będzie potrafiła zamienić choćby słowa z twoimi znajomymi do tego ma fatalne wyczucie stylu . Jestem pewna że w łóżku jest o stokroć gorsza ode mnie i notorycznie przesładza Ci kawę. Zobaczysz już niedługo każdą jej czynność będziesz porównywał ze mną a przecież ja robiłam to wszystko znacznie lepiej , jeszcze trochę , jeszcze chwilę i się o tym przekonasz , jestem tego pewna / nacpanaaa

nie wyobrażam sobie życia: bez muzyki   bo daje mi ukojenie  i pomaga przetrwać w trudnych chwilach. bez przyjaciół   bo to dzięki Nim potrafiłam przetrwać tak wiele i to Oni są przy mnie zawsze  bez względu na sytuację i dzielące Nas kilometry. bez tańca   bo właśnie wtedy  gdy wylewam pot na treningach  i wyładowuję wszelkie emocje  czuję się najlepiej. bez siostry   która jest jedyną osobą z rodziny  za którą mogłabym zamordować. bez czekolady   bo to najlepszy poprawiacz humoru ever. bez telefonu   bo to tak jakbym była bez ręki. bez dresów   bo są najwygodniejszą formą ubioru. bez książki kucharskiej   bo otrułabym pół świata. bez wspomnień   bo to najpiękniejsze co w życiu mam. bez Niego   bo kocham Go nad życie.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 5 kwietnia 2012

nie wyobrażam sobie życia: bez muzyki - bo daje mi ukojenie, i pomaga przetrwać w trudnych chwilach. bez przyjaciół - bo to dzięki Nim potrafiłam przetrwać tak wiele,i to Oni są przy mnie zawsze, bez względu na sytuację i dzielące Nas kilometry. bez tańca - bo właśnie wtedy, gdy wylewam pot na treningach, i wyładowuję wszelkie emocje, czuję się najlepiej. bez siostry - która jest jedyną osobą z rodziny, za którą mogłabym zamordować. bez czekolady - bo to najlepszy poprawiacz humoru,ever. bez telefonu - bo to tak jakbym była bez ręki. bez dresów - bo są najwygodniejszą formą ubioru. bez książki kucharskiej - bo otrułabym pół świata. bez wspomnień - bo to najpiękniejsze co w życiu mam. bez Niego - bo kocham Go nad życie. || kissmyshoes

był mroźny grudniowy wieczór.wróciłam do domu z Damianen.chodziliśmy ze sobą wtedy już od ponad roku.ledwie zamknęliśmy za sobą drzwi a Naszym oczom ukazał się ojciec jak zwykle wkurwiony.zaczął czepiać się mnie że czemu tak późno czemu z Nim i czemu w ogóle wychodziłam z domu.olewałam Go gdy nagle podszedł do mnie i zamachnął się ręką w kierunku mojej twarzy.wtedy w mgnieniu oka stanął przede mną Damian powstrzymując rękę ojca.'nigdy!' cicho powiedział w Jego kierunku. ojciec patrzył na Niego z niedowierzaniem.'jak śmiesz gnojku?!' wydarł się próbując wyrwać rękę z uścisku Damiana jednak ten był silniejszy.po chwili jednak puścił Go i wyprowadzając mnie z domu dodał:'jak śmiesz? chyba jak Pan śmiał podnieść rękę na córkę  dno'. pamiętam że tego dnia nie potrafiłam wypowiedzieć żadnego słowa nawet prostego 'dziękuję'. wiedziałam tylko jedno   w końcu znalazłam kogoś  kto gotów jest zrobić dla mnie wiele  i uczy mnie co to prawdziwa miłość.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 5 kwietnia 2012

był mroźny grudniowy wieczór.wróciłam do domu z Damianen.chodziliśmy ze sobą wtedy już od ponad roku.ledwie zamknęliśmy za sobą drzwi,a Naszym oczom ukazał się ojciec-jak zwykle wkurwiony.zaczął czepiać się mnie,że czemu tak późno,czemu z Nim,i czemu w ogóle wychodziłam z domu.olewałam Go,gdy nagle podszedł do mnie i zamachnął się ręką w kierunku mojej twarzy.wtedy,w mgnieniu oka stanął przede mną Damian,powstrzymując rękę ojca.'nigdy!'-cicho powiedział w Jego kierunku. ojciec patrzył na Niego z niedowierzaniem.'jak śmiesz,gnojku?!'-wydarł się,próbując wyrwać rękę z uścisku Damiana,jednak ten był silniejszy.po chwili jednak puścił Go,i wyprowadzając mnie z domu dodał:'jak śmiesz? chyba jak Pan śmiał podnieść rękę na córkę, dno'. pamiętam,że tego dnia nie potrafiłam wypowiedzieć żadnego słowa,nawet prostego 'dziękuję'. wiedziałam tylko jedno - w końcu znalazłam kogoś, kto gotów jest zrobić dla mnie wiele, i uczy mnie co to prawdziwa miłość. || kissmyshoes

kiedyś mamo  powiedziałaś mi  że ludzi  których się kocha i na którym Nam zależy  nie zostawia się. pogrążyłaś się wtedy  i pokazałaś jak bardzo kłamałaś mówiąc  że mnie kochasz   pakując walizki i wyjeżdzając.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 5 kwietnia 2012

kiedyś mamo, powiedziałaś mi, że ludzi, których się kocha i na którym Nam zależy, nie zostawia się. pogrążyłaś się wtedy, i pokazałaś jak bardzo kłamałaś mówiąc, że mnie kochasz , pakując walizki i wyjeżdzając. || kissmyshoes

podeszła do Nas i zaczęła nawijać o tym jak to boi się pająków i innych pierdół.zgasiłam peta i już miałam iść do szkoły gdy ta zaczęła temat burzy.nie mogąc się powstrzymać dodałam:'tej nie martw się.w plastik nie jebnie'. wszyscy dookoła pocisnęli z Niej śmiecha a ja udałam się w kierunku bramy gdy nagle usłyszałam za sobą:'idiotka'.zaśmiałam się i odwracając się w Jej stronę odpowiedziałam:'idiotka?sorry to nie ja myślałam  że Irak jest wyspą'.wszyscy ponownie Ją wyśmiali.ta nieźle już wkurwiona zaczęła się rzucać i namawiać mnie na ustawkę.nie mogąc przestać się śmiać bo przecież na dobrą sprawę zabiłabym ją tam  zmierzyłam Ją z góry na dół i z pewnością siebie powiedziałam:'kochana.uderzyłabym materiał budowlany a odpowiedziała jak za człowieka.nie opłaca mi się' po czym wyszłam do końca dnia mając polew z tego iż tam Mała nie potrafiła ogarnąć  że mówiąc 'materiał budowlany'  na myśli miałam pustaka.   kissmyshoes

koosmaty dodano: 5 kwietnia 2012

podeszła do Nas,i zaczęła nawijać o tym jak to boi się pająków i innych pierdół.zgasiłam peta i już miałam iść do szkoły,gdy ta zaczęła temat burzy.nie mogąc się powstrzymać dodałam:'tej,nie martw się.w plastik nie jebnie'. wszyscy dookoła pocisnęli z Niej śmiecha,a ja udałam się w kierunku bramy,gdy nagle usłyszałam za sobą:'idiotka'.zaśmiałam się,i odwracając się w Jej stronę odpowiedziałam:'idiotka?sorry,to nie ja myślałam, że Irak jest wyspą'.wszyscy ponownie Ją wyśmiali.ta,nieźle już wkurwiona zaczęła się rzucać i namawiać mnie na ustawkę.nie mogąc przestać się śmiać(bo przecież na dobrą sprawę,zabiłabym ją tam) zmierzyłam Ją z góry na dół i z pewnością siebie powiedziałam:'kochana.uderzyłabym materiał budowlany,a odpowiedziała jak za człowieka.nie opłaca mi się',po czym wyszłam,do końca dnia mając polew z tego iż tam Mała nie potrafiła ogarnąć, że mówiąc 'materiał budowlany', na myśli miałam pustaka.|| kissmyshoes

wyszłam z łazienki ze łzami w oczach i smutkiem wyrysowanym na twarzy.'co się stało?!'  przeraził się Damian. 'bo..'  nie dokończyłam.'no?' nalegał  na dokończenie. 'bo ja w ciąży jestem'  powiedziałam.Damian spojrzał na mnie po czym uśmiechnął się. 'taaa? niedowierzał.'noo..'  ciągnęłam dalej.'Ty no to słuchaj!koniec z Twoją pracą ja pracuję moi rodzice Nam pomogą kurde będę ojcem ' mówił przejęty. patrzyłam na Niego z przerażeniem.podczas gdy On coraz bardziej się nakręcał ja próbowałamm mu przerwać.'no i damy radę przecież' mówił dalej.'ale Damian..'  przerywałam. 'a no tak! szkołę skończysz'  dalej nie dawał mi dojść do głosu.'Damian  kurwa!' wydarłam się aż w końcu zamilkł.spojrzał na mnie dziwnie.'prima aprilis cholera jasna!'  powiedziałam z wkurzoną miną.skrzywił się mówiąc:'jesteś idiotką' i wyszedł  zawiedzony.usiadłam na kanapie i patrząc przed siebie pod nosem dodałam:' cudowny żart.świetna w tym jestem' po czym walnęłam się poduszką w głowę i położyłam spać.   kissmyshoes

koosmaty dodano: 5 kwietnia 2012

wyszłam z łazienki ze łzami w oczach i smutkiem wyrysowanym na twarzy.'co się stało?!'- przeraził się Damian. 'bo..' -nie dokończyłam.'no?'-nalegał, na dokończenie. 'bo ja w ciąży jestem' -powiedziałam.Damian spojrzał na mnie,po czym uśmiechnął się. 'taaa? niedowierzał.'noo..' -ciągnęłam dalej.'Ty,no to słuchaj!koniec z Twoją pracą,ja pracuję,moi rodzice Nam pomogą,kurde będę ojcem '-mówił przejęty. patrzyłam na Niego z przerażeniem.podczas gdy On coraz bardziej się nakręcał ja próbowałamm mu przerwać.'no,i damy radę przecież'-mówił dalej.'ale Damian..'- przerywałam. 'a,no tak! szkołę skończysz'- dalej nie dawał mi dojść do głosu.'Damian, kurwa!'-wydarłam się,aż w końcu zamilkł.spojrzał na mnie dziwnie.'prima aprilis,cholera jasna!' -powiedziałam z wkurzoną miną.skrzywił się mówiąc:'jesteś idiotką'-i wyszedł, zawiedzony.usiadłam na kanapie i patrząc przed siebie,pod nosem dodałam:' cudowny żart.świetna w tym jestem',po czym walnęłam się poduszką w głowę,i położyłam spać.|| kissmyshoes

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć