głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika jebnijsmajloskaa

wiesz co Ci powiem? że kurwa zawsze byłeś Ty.   moblowicz

koosmaty dodano: 16 listopada 2011

wiesz co Ci powiem? że kurwa zawsze byłeś Ty. / moblowicz

siedziałam na matmie mając kompletnie wyjebane na trwającą lekcję.nagle usłyszałam:'numer 12  Żaklina. zapraszam do odpowiedzi'. wyjęłam słuchawkę z ucha. nie chciało mi się iść do odpowiedzi to była ostatnia rzecz o której teraz myślałam.pisząc smsa dodałam:'nie umiem'. 'bardzo dobrze niedostateczny' powiedziała nauczycielka z satysfakcją w głosie.spojrzałam na tą sukę która tępiła mnie od pierwszego Naszego spotkania.'a w sumie  to jednak się przejdę do tej odpowiedzi' powiedziałam. popatrzyła na mnie wkurwiona i wrednym głosem dodała:'za późno  już podjęłaś decyzję'.wstałam z ławki  podeszłam do tablicy i rzucając Jej zeszyt pod nos powiedziałam:'a kto Pani potwierdzi tą moją decyzję?' patrząc na ludzi z klasy.nikt się nie odezwał.uśmiechnęłam się cynicznie po czym dodałam:'to co  które zadanie?'.z łaską podała mi stronę i przykład  który mam zrobić. po dzieisięciu minutach z obrażoną miną poprawiała mi ocenę ndst na dobrą a ja z wrednym uśmiechem udałam się do ławki.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 16 listopada 2011

siedziałam na matmie mając kompletnie wyjebane na trwającą lekcję.nagle usłyszałam:'numer 12, Żaklina. zapraszam do odpowiedzi'. wyjęłam słuchawkę z ucha. nie chciało mi się iść do odpowiedzi,to była ostatnia rzecz o której teraz myślałam.pisząc smsa dodałam:'nie umiem'. 'bardzo dobrze,niedostateczny'-powiedziała nauczycielka,z satysfakcją w głosie.spojrzałam na tą sukę,która tępiła mnie od pierwszego Naszego spotkania.'a w sumie, to jednak się przejdę do tej odpowiedzi'-powiedziałam. popatrzyła na mnie wkurwiona,i wrednym głosem dodała:'za późno, już podjęłaś decyzję'.wstałam z ławki, podeszłam do tablicy i rzucając Jej zeszyt pod nos powiedziałam:'a kto Pani potwierdzi tą moją decyzję?',patrząc na ludzi z klasy.nikt się nie odezwał.uśmiechnęłam się cynicznie po czym dodałam:'to co, które zadanie?'.z łaską podała mi stronę i przykład, który mam zrobić. po dzieisięciu minutach z obrażoną miną poprawiała mi ocenę ndst,na dobrą-a ja z wrednym uśmiechem udałam się do ławki. || kissmyshoes

zgadzam się z osobą powyżej. :   teksty koosmaty dodał komentarz: zgadzam się z osobą powyżej. : ) do wpisu 16 listopada 2011
cholernie trudno jest mi nie odbierać telefonów  milczeć i nie słuchać gdy mówisz. cholernie trudno jest mi mówić 'nie'  gdy prosisz bym dała Ci ostatnią szansę. bardzo trudno  ale nie ma szans na odbudowanie czegokolwiek jeśli się nie ogarniesz   bo ja nie mam zamiaru być z kimś  kogo zachowanie jest na równi z zachowaniem moich kolegów  których miałam w gimnazjum.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 16 listopada 2011

cholernie trudno jest mi nie odbierać telefonów, milczeć i nie słuchać gdy mówisz. cholernie trudno jest mi mówić 'nie', gdy prosisz bym dała Ci ostatnią szansę. bardzo trudno, ale nie ma szans na odbudowanie czegokolwiek jeśli się nie ogarniesz - bo ja nie mam zamiaru być z kimś, kogo zachowanie jest na równi z zachowaniem moich kolegów, których miałam w gimnazjum. || kissmyshoes

stałam na jednej z ulic czytając tablicę ogłoszeń. w oczy wbiło mi się zdjęcie jakiejś dziewczyny z wielkim napisem   zaginęła   . nie znałam Jej  mimo to wtajemniczyłam się w Jej dane osobowe. chwilę później ktoś stanął za mną kładąc swoje dłonie na moich biodrach. poczułam Jego lekki zarost na swoim policzku i unoszący się dookoła Nas zapach. ' nie chciałbym żebyś Ty tak zaginęła  bo dłużej już nie dałbym rady ' . zaśmiałam się odwracając się w Jego stronę. ' jakoś teraz potrafiłeś sobie poradzić ' syknęłam spuszczając wzrok w dół. uniósł Mój podbródek ku górze  po czym rzucił krótkie ' ale Kocham Cię  mała ' . anielskim wzrokiem i rozweselonymi ustami zbliżyłam się do Niego przyciągając Go bliżej za skrawek bluzy. ' spierdalaj  ziomuś ' wyszeptałam   czując jakby życie wreszcie otworzyło przede mną nową kartę.   yezoo

koosmaty dodano: 16 listopada 2011

stałam na jednej z ulic czytając tablicę ogłoszeń. w oczy wbiło mi się zdjęcie jakiejś dziewczyny z wielkim napisem " zaginęła " . nie znałam Jej, mimo to wtajemniczyłam się w Jej dane osobowe. chwilę później ktoś stanął za mną kładąc swoje dłonie na moich biodrach. poczułam Jego lekki zarost na swoim policzku i unoszący się dookoła Nas zapach. ' nie chciałbym żebyś Ty tak zaginęła, bo dłużej już nie dałbym rady ' . zaśmiałam się odwracając się w Jego stronę. ' jakoś teraz potrafiłeś sobie poradzić ' syknęłam spuszczając wzrok w dół. uniósł Mój podbródek ku górze, po czym rzucił krótkie ' ale Kocham Cię, mała ' . anielskim wzrokiem i rozweselonymi ustami zbliżyłam się do Niego przyciągając Go bliżej za skrawek bluzy. ' spierdalaj, ziomuś ' wyszeptałam , czując jakby życie wreszcie otworzyło przede mną nową kartę. [ yezoo ]

wywiadówka czas spierdalać z kraju.

koosmaty dodano: 16 listopada 2011

wywiadówka,czas spierdalać z kraju.

podjechaliśmy na stację benzynową by zatankować i przy okazji dokupić coś mocniejszego.kończyliśmy obrabiać Bolsa i palić ostatnią paczkę Marlboro.głośna muzyka pisk opon i prędkość przekraczająca normę wtedy nie były Nam obce.zajechaliśmy pod klub zostawiając auto na jednym z miastowych parkingów.przekroczyliśmy progi jednego z większych miejsc melanży.po stołach lała się wódka a po kątach ludzie jarali zioło.pierwsze co wbiło mi się w oczy od razu po wejściu to Ona.wysokie czarne szpilki  krótka mini i długie blond włosy.siedziała jakiemuś gościowi na kolanach bawiąc mu się we włosach.'miło Ci tak kurwa?' podeszłam krzycząc i podnosząc Ją za rękę ku górze.'On zapewne siedzi teraz w domu i wkuwa na matmę której Ty i tak nie potrafisz mu wytłumaczyć a Ty tu szukasz sobie kolejnego fiuta do zabawy!' chłopak wstał podciągając rękawy ku górze.'nie zdążysz' syknęłam waląc Ją z pięści w twarz.chwilę później kumple stali już za Mną mówiąc 'On będzie z Ciebie dumny'.   yezoo

koosmaty dodano: 15 listopada 2011

podjechaliśmy na stację benzynową,by zatankować i przy okazji dokupić coś mocniejszego.kończyliśmy obrabiać Bolsa i palić ostatnią paczkę Marlboro.głośna muzyka,pisk opon i prędkość przekraczająca normę wtedy nie były Nam obce.zajechaliśmy pod klub zostawiając auto na jednym z miastowych parkingów.przekroczyliśmy progi jednego z większych miejsc melanży.po stołach lała się wódka,a po kątach ludzie jarali zioło.pierwsze co wbiło mi się w oczy od razu po wejściu to Ona.wysokie czarne szpilki, krótka mini i długie blond włosy.siedziała jakiemuś gościowi na kolanach bawiąc mu się we włosach.'miło Ci tak kurwa?' podeszłam krzycząc i podnosząc Ją za rękę ku górze.'On zapewne siedzi teraz w domu i wkuwa na matmę,której Ty i tak nie potrafisz mu wytłumaczyć,a Ty tu szukasz sobie kolejnego fiuta do zabawy!' chłopak wstał podciągając rękawy ku górze.'nie zdążysz' syknęłam waląc Ją z pięści w twarz.chwilę później kumple stali już za Mną mówiąc 'On będzie z Ciebie dumny'. [ yezoo ]

nie mamo  ja nie jestem Jego córką   wybacz.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 15 listopada 2011

nie mamo, ja nie jestem Jego córką - wybacz. || kissmyshoes

weszłam do Jego mieszkania  pierwszy raz w życiu używając kluczy  które mi dał. spał jeszcze   co oznaczało  że olał poranne zajęcia. usiadłam obok Niego na łóżku. przyglądałam się tej twarzy  którą tak bardzo kocham. spoglądałam na każdą minę  każdy ruch   na wszystko. nagle obudził się. gdy mnie zobaczył z wrażenia przetarł aż oczy. ' Żaklina?'   powiedział z niedowierzaniem. ' nie kurwa  Matka Boska'   odpowiedziałam. ' co się z Tobą dzieje? znowu zabawy z trawą ? '   dodałam  patrząc w Jego przećpane oczy. spojrzał się na mnie  dokładnie przyjrzał źrenicą i wrednie dodał: ' Ty się lepiej zajmij swoją zabawą z koksem'. patrzyłam na Niego z nienawiścią w oczach   nienawidziłam  gdy wytykał mi błędy  które sam popełniał. robił to w tak perfindy sposób  sprowadzając mnie tym samym do parteru. i mimo wszystko lubił to   lubił zadawać mi ten ból  który towarzyszył mi wraz z myślami dotyczącymi tego bagna  w które nadal jestem wpakowana.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 15 listopada 2011

weszłam do Jego mieszkania, pierwszy raz w życiu używając kluczy, które mi dał. spał jeszcze - co oznaczało, że olał poranne zajęcia. usiadłam obok Niego na łóżku. przyglądałam się tej twarzy, którą tak bardzo kocham. spoglądałam na każdą minę, każdy ruch - na wszystko. nagle obudził się. gdy mnie zobaczył z wrażenia przetarł aż oczy. ' Żaklina?' - powiedział z niedowierzaniem. ' nie kurwa, Matka Boska' - odpowiedziałam. ' co się z Tobą dzieje? znowu zabawy z trawą ? ' - dodałam, patrząc w Jego przećpane oczy. spojrzał się na mnie, dokładnie przyjrzał źrenicą i wrednie dodał: ' Ty się lepiej zajmij swoją zabawą z koksem'. patrzyłam na Niego z nienawiścią w oczach - nienawidziłam, gdy wytykał mi błędy, które sam popełniał. robił to w tak perfindy sposób, sprowadzając mnie tym samym do parteru. i mimo wszystko lubił to - lubił zadawać mi ten ból, który towarzyszył mi wraz z myślami dotyczącymi tego bagna, w które nadal jestem wpakowana. || kissmyshoes

no właśnie kochał...... teksty koosmaty dodał komentarz: no właśnie kochał...... do wpisu 15 listopada 2011
pamiętam  jak wpadaliśmy do mojego domu uciekając przed zimnym deszczem. mama patrzyła na Nas jak na parę idiotów  chwilę później robiąc Nam gorącą herbatę. siedzieliśmy u Mnie w pokoju i wygrzewaliśmy tyłki pod kocem. pamiętam  jak całował mnie wtedy w nos słodko szepcząc ' żeby tylko Mój kotek nie był chory ' . a kilka dni później przesiadywał u Mnie zawalając naukę  tylko po to  by móc podać chusteczki  czy zrobić coś gorącego do picia. kochał Mnie  prawda?   yezoo

koosmaty dodano: 15 listopada 2011

pamiętam, jak wpadaliśmy do mojego domu uciekając przed zimnym deszczem. mama patrzyła na Nas jak na parę idiotów, chwilę później robiąc Nam gorącą herbatę. siedzieliśmy u Mnie w pokoju i wygrzewaliśmy tyłki pod kocem. pamiętam, jak całował mnie wtedy w nos słodko szepcząc ' żeby tylko Mój kotek nie był chory ' . a kilka dni później przesiadywał u Mnie zawalając naukę, tylko po to, by móc podać chusteczki, czy zrobić coś gorącego do picia. kochał Mnie, prawda? [ yezoo ]

wchodzę na facebook'a i widzę zmianę statusu z Jego strony. spoglądam na gadu  a w Jego opisie pojawia się serduszko. widzę Go w szkole i patrzę  jak ramionami zapewnia bezpieczeństwo innej. jak dłońmi gładzi Jej ciało  a ustami napawa ciepło. co dzień widzę Go pod moim blokiem pijącego piwo z kumplami z klatki. i wierz mi  mimo iż nadal Go kocham to życzę Mu szczęścia z Nią  choć suki nienawidzę.   yezoo

koosmaty dodano: 15 listopada 2011

wchodzę na facebook'a i widzę zmianę statusu z Jego strony. spoglądam na gadu, a w Jego opisie pojawia się serduszko. widzę Go w szkole i patrzę, jak ramionami zapewnia bezpieczeństwo innej. jak dłońmi gładzi Jej ciało, a ustami napawa ciepło. co dzień widzę Go pod moim blokiem pijącego piwo z kumplami z klatki. i wierz mi, mimo iż nadal Go kocham to życzę Mu szczęścia z Nią, choć suki nienawidzę. [ yezoo ]

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć