 |
ej, skoro już się do mnie nie odzywasz i udajesz,że mnie nie znasz, to dlaczego się tak patrzysz?
|
|
 |
Na naprawianie również przyjdzie odpowiednia pora.
|
|
 |
Nie wiedziałam, że niszcząc nas, zniszczę też siebie
|
|
 |
Być powodem, celem, sensem, jedynym pytaniem i jedyną odpowiedzią dla Ciebie.
|
|
 |
Jestem ciekawa, co on o mnie mówi, co myśli i co czuje.
|
|
 |
Kiedy Cię nie ma, nie ma trochę mnie.
|
|
 |
Obiecywałam Ci nieraz w myślach, że nigdy nie przestanę Cię kochać.
|
|
 |
Sprawiasz, że na mojej twarzy pojawia się uśmiech. To takie banalne. Banalny uśmiech, banalne słowa, banalne gesty, które dają niebanalną radość.
|
|
 |
Zrozum to w końcu. kocham cię, i choćbyś zatańczył na rzęsach nie uda Ci się tego zmienić. przykro mi.
|
|
 |
Uciekała od rzeczywistości. Chowała się w różnych szafach poszukując własnej Narnii. Izolacji od tego podłego świata. Cukierkowej krainy. Czegoś co pozwoli jej odpocząć i ułożyć wszystkie myśli alfabetycznie...
|
|
 |
Wiesz co czuję, gdy nie ma Cię obok? To samo co Ty czujesz patrząc nocą w niebo, na którym nie ma żadnej gwiazdy.
|
|
 |
A teraz sobie znikam, sobie nie istnieję.
|
|
|
|