 |
|
Niektóre wydarzenia sprawiają, że tracę wiarę w siebie. Na czole pojawia się niedobór magnezu, policzki przestają być rumiane, najlepsza piosenka wieje kiczem. Zamykam się wtedy najczęściej w łazience. Odkręcam wodę i tępo patrzę w zalatujący chlorem wir. Pralka przypomina trochę moją głowę. Moje dwa tysiące durnych pomysłów, dwa tysiące chwil smutku, dwa tysiące banalnych gestów czułości, które tak dobrze pamiętam. Siedząc i machając nogami marzę o końcu świata. O czymś, co sprawi, że tępy wir zamieni się w szczęście. W 19364692374 cm tego ku*ewskiego szczęścia..
|
|
 |
|
kolejny buch z pamięcią dla tych, którzy mieli być na zawsze.
|
|
 |
|
tak cholernie chcę zobaczyć znów Twój uśmiech, gdy patrzysz na mnie.
|
|
 |
|
powiedz, nie brakuje Ci nieraz nas ?
siedząc na tej ławce co 3 miesiące temu nic Ci się nie przypomina ? przechodząc koło mojego domu nie tęsknisz ? czując moje perfumy nie myślisz o mnie ? no powiedz . powiedz , że nie a raz na zawsze zniknę z Twojego życia.
|
|
 |
|
czasami zastanawiam się co myślisz, gdy na mnie patrzysz.
|
|
 |
|
Powiedz mi jeszcze. Co tam, u Ciebie, opowiedz dokładnie, ze szczegółami. Bo tęsknię.
|
|
 |
|
Gdy zniesiesz najgorszy cios wszystkie inne wydają się po prostu błahe.
|
|
 |
|
Nie walcz. Na nas jest już za późno.
|
|
 |
|
to, że nauczyłam sie z tym żyć nie oznacza, że udało mi się zapomnieć.
|
|
 |
|
Jedynym złym krokiem jest stanie w miejscu.
|
|
 |
|
sam dobrze wiesz, że o pierwszej miłości sie nie zapomina.
|
|
 |
|
Nie ograniczaj marzeń w obawie przed nazwaniem Cię "dziwką".
|
|
|
|