 |
Jestem jedną z tych wariatek, kochających kłótnie i bitwy na poduszki. Dogryzanie to u mnie codzienność, a nudę wyeliminowałam z życia. Mam nierówno pod sufitem, ale jak pokocham, nie widzę odwrotu. Jeśli zdradzisz się wścieknę. Możesz mnie nazwać idiotką, możesz zrównać z ziemią, zdeptać moje serce, ale ja i tak się podniosę aby skopać ci tyłek.
|
|
 |
Albo Ci zależy, albo nie. Po środku to możesz być z kolegą. Po środku to jest takie wiesz, lubię Cie, ale tak na prawdę to mam Cię w dupie.
|
|
 |
Kątem oka zawsze na niego spoglądała kiedy przechodził obok. Nie potrafiła nie spojrzeć na niego kiedy był blisko. Czuła wtedy jakby jej serce miało zaraz wybuchnąć. Nie potrafiła i nie chciała zataić tych wszystkich emocji jakie odczuwała kiedy na nią patrzył. Nie potrafiła się tego wszystkiego oduczyć.
|
|
 |
Stań się lepszym człowiekiem i zanim poznasz kogoś upewnij się, że znasz siebie i że nie będziesz chciał być taki jak on chce, ale będziesz sobą.
|
|
 |
I jest ten moment gdy zostajesz sam, jej już nie ma, przyjaciół tak naprawdę nigdy nie było, czujesz jakbyś nie istniał, nie istniejąc nadal czujesz ból.
|
|
 |
Nie potrafię słowami wyrazić tego, co czuję. Alfabet jest chyba za mały. Ale nic innego nie mam do dyspozycji, bo przecież nie mogę cię pocałować. A to byłoby o wiele prostsze i wyjaśniłoby wszystko bez użycia tych zbędnych liter.
|
|
 |
Patrząc z perspektywy czasu stwierdzam, iż te kłótnie Nam pomogły, zawsze próbowaliśmy dojść do porozumienia, choć często jedno chciało dogryźć drugiemu, chciało go powalić swoimi argumentami. Ale pamiętasz? zawsze wychodziliśmy z tego bez szwanku, bez uszczerbku, kochaliśmy się tak samo, śmiem myśleć iż nawet bardziej, nieraz traciliśmy swoje zaufanie, lecz później udowadnialiśmy ze zdwojoną siłą jak bardzo na nie zasługujemy, walczyliśmy o siebie nawzajem, pokazując, że zależy Nam na sobie, że jesteśmy jednymi z tych, którym dane będzie kochać się już po kres tego co najcenniejsze otrzymaliśmy od Boga, po życia kres, Skarbie.
|
|
 |
Nie będę znów tą, która czeka na smsa, która myśli całymi dniami. Tą, która zastanawia się przez pół nocy, czy wszystko jest okej, czy to co robię Ci się podoba. Nie. Nie mam już na to najmniejszej ochoty.
|
|
 |
chyba zawsze już będę powtarzać, że o wiele lepiej jest kumplować się z facetami niż z dziewczynami. zobacz ile to kryje w sobie plusów. chłopacy są mniej zaborczy, chociażby o to, że kupiłaś sobie jakieś tam lepsze ciuchy od nich. nie będą zazdrośni o to, że masz nowego, cudownego faceta. szczerze powiedzą ci, jak wyglądasz w tej nowej sukience przed wyjściem na imprezę. pomogą Ci zarwać do kolesia, który od dawna ci się podoba. nauczą cię kilku dobrych sztuczek, dzięki którym twój podryw będzie bardziej skuteczniejszy. nie będą się nad tobą roztkliwiać, gdy przy flaszce zaczniesz opowiadać o swoim złamanym sercu, tylko porządnie przytulą do siebie, bluzgając na frajera, który doprowadził cię do łez. dzięki nim nauczysz się jeździć na desce, nauczysz zaciągać, poznasz smak dobrej imprezy. oni nauczą cię bycia niezależną, twardą, silną. potem możesz być dumna, że nie jesteś jedną z tych, które piszczą bo poszedł im tips na lekcji w-fu.
|
|
 |
Czasami, gdy zostaję sama, zatracam się we wspomnieniach. Znów czuję jak delikatnie całujesz mnie w czubek głowy, jak ze zmartwioną miną przytulasz swoją dłoń do mojego policzka, jak szeptem mówisz te dwa najważniejsze słowa...
|
|
 |
Milczeniem próbuję przekazać Ci to wszystko, czego nie potrafię powiedzieć na głos.
|
|
 |
Tak bardzo potrzebuję miłości. Tak istotne są dla mnie Twoje słowa i gesty. Wciąż pamiętam, że to w drobnych czynach tkwi uczucie.
|
|
|
|