 |
Ludzie, których kochałem w swoim życiu, nigdy nie byli łatwi do kochania. Nie przywykłem do normalności. Za to przywykłem do katastrof.
|
|
 |
'To była pierwsza rzecz, której musiałem sie o Niej dowiedzieć i być może najtrudniejsza jakiej przyszło mi sie kiedykolwiek nauczyć - a mianowicie tego, że Ona jest tylko swoją własnością, a to, co mi daje, jest kwestią Jej wyborów'
|
|
 |
Lubię gubić się w jego ramionach, zaciągać się zapachem ciała, jak najdroższym cygarem na świecie. Dotykać idealnych rzeźb jego brzucha i całować po szyi, by podarować mu rozkosz. Kocham wplątywać palce w jego włosy i wbijać wzrok w błękit oczu. Daję mu poczucie świadomości, iż jest tylko dla mnie. Kocham go, do szaleństwa i największej głupoty.
|
|
 |
Jeśli się kogoś kocha, to pragnie się jego szczęścia, nawet jeśli nie ma się żadnej roli do odegrania. Nawet jeśli to szczęście wymaga tego, żebyśmy się całkowicie odsunęli.
|
|
 |
Wszystko czego potrzebuję to obecność. Poczucie bezpieczeństwa, że ten którego kocham nie zniknie nagle niezapowiedzianie, bez słowa. Wyobrażasz sobie jak wspaniałe muszą być noce, kiedy zasypiasz z pewnością, że już nic złego nie może się stać?- Marta Kostrzyńska
|
|
 |
Prawdziwe szczęście polega na uśmiechaniu się, wbrew wszystkim przeciwnościom losu. Bo kiedy masz do kogo, żadna przeszkoda nie jest nie do pokonania.
|
|
 |
Jeśli kiedykolwiek zamierzasz cieszyć się życiem, teraz jest na to czas; nie jutro, nie za rok. Dzisiaj powinno być zawsze naszym najwspanialszym dniem
|
|
 |
Otaczaj się takimi ludźmi przy których możesz otwarcie cieszyć się ze swoich sukcesów i jednocześnie mieć pewność, że oni cieszą się Twoim szczęściem.
|
|
 |
"Dzień dobry, proszę Pana. Nie wiem na czym stoję. Nie wiem czy trzęsą mi się kolana czy to tylko trzęsienie ziemi. Nie jestem pewna jutra, nie wiem czy zostanie Pan przy mnie. Cholera. Nawet nie wiem czy Pana mam. Chciałabym sobie Pana przywłaszczyć. Zamknąć w swoich czterech ścianach i móc nazywać je naszymi. Chciałabym mieć całodobowy, wyłączny dostęp do Pana. Skomplikowane relacje. Niedopowiedzenia. Może to tylko układ bez zobowiązań. Jeśli tak, czy mógłby Pan patrzeć w moje oczy nieco mniej zobowiązująco?"
|
|
 |
Czy się miało lat piętnaście, dwadzieścia, czterdzieści czy siedemdziesiąt pięć, cholerny zawód miłosny był chorobą niszczącą wszystkich, których napotkała na swojej drodze. Krótkie momenty szczęścia mają niewyobrażalnie wysoką cenę.
|
|
 |
Po co komuś jakieś wyświechtane 'kocham Cię', skoro facet wstaje przed Tobą, robi Ci śniadanie i na talerzyku układa serduszko z truskawek? No po co?
|
|
 |
A więc zgoda. Miała swoje wady, ale jakie to ma znaczenie, gdy przychodzi do spraw serca? Kochamy to, co kochamy. Rozum nie ma tu nic do gadania. Pod wieloma względami bezrozumna miłość jest najprawdziwsza. Każdy może coś kochać p o n i e w a ż. To tak łatwe, jak wsunąć grosz do kieszeni. Ale miłować coś p o m i m o? Znać wady i też je kochać? To jest rzadkie, czyste i doskonałe.
|
|
|
|