 |
i nie obchodzi Cię to czy ustoję, czy upadnę..
|
|
 |
W pupkę ślimaka jak ten czas ucieka. Za kilkanascie dni matura. Dorosłość mnie dopada i wsysa jak wielki odkurzacz zwany rzeczywistością. Co ma byc to będzie. Usmiech i przed siebie :)
|
|
 |
Chcę odnajdywać bezpieczeństwo w Twoich ramionach
|
|
 |
Jestem rozdarta pomiędzy 'nie potrzebuję nikogo' a 'hej, proszę, zakochaj się we mnie'..
|
|
 |
17 dzień stycznia 2011 - 20 dzień stycznia 2014.
Dzisiaj przypomniałam sobie, że ponad 3 lata temu dodałam tutaj pierwszy wpis. Jak ten czas szybko ucieka - za szybko.
|
|
 |
Uniósł jej podbródek i starł łzę z policzka. - Znów masz w oczach rosę bez powodu? - spytał.
|
|
 |
To, co mnie rani, wymazuję ze swoich map. Miejsca, w których się potknęłam, upadłam, w których mnie uderzono, dotknięto do żywego, gdzie zabolało, przestały na niej istnieć. W ten sposób wymazałam kilka dużych miast i jedną prowincję.
|
|
 |
- Dlaczego pani płacze?
- Ja zawsze płaczę, gdy się uśmiecham. Ostatnio. Ale to ponoć przejdzie.
|
|
 |
Jak się tak leży godzinami w nocy, to myśleniem można zajść bardzo daleko i w bardzo dziwne strony, wiesz...
|
|
 |
Nie mam zamiaru być twoim ładnym wspomnieniem, ogrzewającym cię w zimie życia.
|
|
 |
Kiedyś wszyscy dorośniemy. Pójdziemy swoimi drogami. Każdy zacznie nowy rozdział w swoim życiu. Zapomnimy o tym co było, zapomnimy o większości ludzi jacy pojawili się w naszym życiu. Ale w podświadomości każdego z nas zawsze pozostanie taki ktoś, kto zmienił nasze życie nieodwracalnie. Ta pierwsza nieszczęśliwa miłość.
|
|
 |
Kochał. Nieszczęśliwie. Każdego dnia czuwał przy niej, jednak swe uczucia skrywał głęboko w swoim sercu. A wszystko przez to, iż uważał, że nie jest dla niej wystarczająco dobry. Zasługiwała na kogoś, kto zapewni jej bezpieczeństwo i radość w życiu, a on... codziennie winił siebie za swoją słabość, za to, że kochał za mocno. I choć jego miłość była wieczna, ona była panią serca skutego lodem.
|
|
|
|