głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika jebbejsalta

Idealnie? Nigdy nie jest idealnie.

moniica dodano: 21 listopada 2012

Idealnie? Nigdy nie jest idealnie.

Codziennie przed snem bije się z myślami. Czasem mam dość swojej chorej wyobraźni. Najchętniej usunęłabym całą świadomość i odpoczęła od ciągłego strachu i niepewności tej urojonej i chorej  bez żadnych podstaw... Boże daj mi chociaż jeden wieczór spokoju i pozostaw mnie na kilka godzin w pełnym wyciszeniu...

moniica dodano: 21 listopada 2012

Codziennie przed snem bije się z myślami. Czasem mam dość swojej chorej wyobraźni. Najchętniej usunęłabym całą świadomość i odpoczęła od ciągłego strachu i niepewności tej urojonej i chorej, bez żadnych podstaw... Boże daj mi chociaż jeden wieczór spokoju i pozostaw mnie na kilka godzin w pełnym wyciszeniu...

Gdzieś tam na każdego z Nas czeka miłość. Jedna przychodzi i ucieka. Druga rozpoczyna się i nigdy nie kończy. Jest wcześniej lub później. Daje nam szczęście i uczucie bezpieczeństwa lub łzy i cierpienie. Często podnosi nas  kiedy życie daje kopa  albo doprowadza do stanu depresji. Ale prawda jest taka  że bez miłości nie byłoby nas i naszego życia. Dlatego warto cierpieć  by odnaleźć szczęście...

moniica dodano: 21 listopada 2012

Gdzieś tam na każdego z Nas czeka miłość. Jedna przychodzi i ucieka. Druga rozpoczyna się i nigdy nie kończy. Jest wcześniej lub później. Daje nam szczęście i uczucie bezpieczeństwa lub łzy i cierpienie. Często podnosi nas, kiedy życie daje kopa, albo doprowadza do stanu depresji. Ale prawda jest taka, że bez miłości nie byłoby nas i naszego życia. Dlatego warto cierpieć, by odnaleźć szczęście...

Każdego dnia czekam na wieczór  by usłyszeć twój głos i ukoić stęsknione serce. ♥

moniica dodano: 21 listopada 2012

Każdego dnia czekam na wieczór, by usłyszeć twój głos i ukoić stęsknione serce. ♥

 cz1 Jeszcze kilka miesięcy temu powiedziałabym  że wcale nie potrzebuje miłości. Przecież wtedy miałam przyjaciół  imprezy  szlugi  alkohol  wyjebane po całości  olewałam życie... Teraz z perspektywy czasu doszłam do wniosku  że byłam niedojrzałą  bezmyślną dziewczyną  która po prostu nie wiedziała co tak naprawdę znaczy słowo  życie . Wydawało mi się  że wszystko wokół jest banalne. Nie przejmowałam się problemami. Żyłam w przekonaniu  że przecież jestem jeszcze zbyt młoda by dotyczyły mnie jakiekolwiek kłopoty. Pfff byłam przekonana  że nigdy nie będę ich mieć... Ale z czasem zmieniałam tok myślenia  powoli poznawałam smak miłości i wkraczania w dorosłe życie. Oddałam serce brunetowi o czekoladowych oczach  który stawia mnie ponad wszystko co istnieje.

moniica dodano: 10 listopada 2012

[cz1]Jeszcze kilka miesięcy temu powiedziałabym, że wcale nie potrzebuje miłości. Przecież wtedy miałam przyjaciół, imprezy, szlugi, alkohol, wyjebane po całości, olewałam życie... Teraz z perspektywy czasu doszłam do wniosku, że byłam niedojrzałą, bezmyślną dziewczyną, która po prostu nie wiedziała co tak naprawdę znaczy słowo "życie". Wydawało mi się, że wszystko wokół jest banalne. Nie przejmowałam się problemami. Żyłam w przekonaniu, że przecież jestem jeszcze zbyt młoda by dotyczyły mnie jakiekolwiek kłopoty. Pfff byłam przekonana, że nigdy nie będę ich mieć... Ale z czasem zmieniałam tok myślenia, powoli poznawałam smak miłości i wkraczania w dorosłe życie. Oddałam serce brunetowi o czekoladowych oczach, który stawia mnie ponad wszystko co istnieje.

 cz2  Właśnie to Jego charakter i styl bycia zmienił moje poglądy i uświadomił mi na czym tak naprawdę polega życie. Zrozumiałam  że nie tylko imprezy  fajki czy dobra zabawa się liczą. Przejrzałam na oczy i stwierdziłam  że nie mogę już być taka  że muszę się zmienić. I co z tego  że straciłam połowę 'przyjaciół'  że skończyłam imprezować i wracać co weekend zalana w trupa do domu... Teraz jestem inną osobą. Rzuciłam palenie przez co czuje się o niebo lepiej. W moich żyłach płynie krew a nie alkohol. Zrozumiałam kto tak naprawdę jest moim prawdziwym przyjacielem. Otworzyłam się na miłość. Stałam się wrażliwszą i dojrzalszą osobą. I najważniejsze znalazłam miłość mego życia. Tak naprawdę to ją dostrzegłam  bo była obok przez 7 lat  skrycie martwiła się o mnie i kochała...

moniica dodano: 10 listopada 2012

[cz2] Właśnie to Jego charakter i styl bycia zmienił moje poglądy i uświadomił mi na czym tak naprawdę polega życie. Zrozumiałam, że nie tylko imprezy, fajki czy dobra zabawa się liczą. Przejrzałam na oczy i stwierdziłam, że nie mogę już być taka, że muszę się zmienić. I co z tego, że straciłam połowę 'przyjaciół', że skończyłam imprezować i wracać co weekend zalana w trupa do domu... Teraz jestem inną osobą. Rzuciłam palenie przez co czuje się o niebo lepiej. W moich żyłach płynie krew a nie alkohol. Zrozumiałam kto tak naprawdę jest moim prawdziwym przyjacielem. Otworzyłam się na miłość. Stałam się wrażliwszą i dojrzalszą osobą. I najważniejsze znalazłam miłość mego życia. Tak naprawdę to ją dostrzegłam, bo była obok przez 7 lat, skrycie martwiła się o mnie i kochała...

 cz1  Śniłam dziś o swojej śmierci. Było to dość dziwne. Leżałam w szpitalnej sali. Na dużym łóżku. Byłam okryta białym nakryciem. Słyszałam tylko ciche pikanie przyrządu do którego byłam podpięta. Mogłam patrzeć tylko przed siebie. Widziałam wielką szklaną ścianę. Stali za nią rodzice  siostra  brat i On. Tata miał poważną minę  taką jak wtedy gdy tracił dorobek życia. Mama cała we łzach  przytulała siostrę  która patrzyła z przerażeniem w oczach. Brat patrzył słodko przez szybę i machał mi...

moniica dodano: 10 listopada 2012

[cz1] Śniłam dziś o swojej śmierci. Było to dość dziwne. Leżałam w szpitalnej sali. Na dużym łóżku. Byłam okryta białym nakryciem. Słyszałam tylko ciche pikanie przyrządu do którego byłam podpięta. Mogłam patrzeć tylko przed siebie. Widziałam wielką szklaną ścianę. Stali za nią rodzice, siostra, brat i On. Tata miał poważną minę, taką jak wtedy gdy tracił dorobek życia. Mama cała we łzach, przytulała siostrę, która patrzyła z przerażeniem w oczach. Brat patrzył słodko przez szybę i machał mi...

 cz2  A On?. On stał uśmiechając się do mnie. Patrzył w moje oczy tak jakby był to ostatni raz kiedy je widzi. Mimo tego  że uśmiechał się widziałam małą łzę spływającą po jego policzku. Chciałam wstać  podejść do niego i przytulić. Chciałam wyjść przez szpitalne drzwi i ogłosić światu  że jestem  że żyje. Lecz nie mogłam. Byłam przykuta do tego pieprzonego łóżka. Łzy spływały po moich policzkach. Pikanie z każdą sekundą snu stawało się coraz cichsze  aż w końcu przestałam je słyszeć. Ostatnie co widziałam to rozpacz najważniejszych mi osób. Widziałam jak On wbiega do sali  chwyta mnie za głowę i przyciąga do siebie szepcząc  że kocha... Obudziłam się cała we łzach. Była to najgorsze noc w moim życiu. Był to najgorszy sen. Sen o własnej śmierci...

moniica dodano: 10 listopada 2012

[cz2] A On?. On stał uśmiechając się do mnie. Patrzył w moje oczy tak jakby był to ostatni raz kiedy je widzi. Mimo tego, że uśmiechał się widziałam małą łzę spływającą po jego policzku. Chciałam wstać, podejść do niego i przytulić. Chciałam wyjść przez szpitalne drzwi i ogłosić światu, że jestem, że żyje. Lecz nie mogłam. Byłam przykuta do tego pieprzonego łóżka. Łzy spływały po moich policzkach. Pikanie z każdą sekundą snu stawało się coraz cichsze, aż w końcu przestałam je słyszeć. Ostatnie co widziałam to rozpacz najważniejszych mi osób. Widziałam jak On wbiega do sali, chwyta mnie za głowę i przyciąga do siebie szepcząc, że kocha... Obudziłam się cała we łzach. Była to najgorsze noc w moim życiu. Był to najgorszy sen. Sen o własnej śmierci...

cz1 Babcia poprosiła mnie ostatnio bym pomogła jej robić porządki w szafach  Wyciągając wszystko natrafiłam na niewielkie pudełko oklejona taśmą. Jedyne co mnie zaintrygowało w tym kartoniku to napis   SKRAWEK ŻYCIA! . Wzięłam ów pudełko i udałam się z nim do kuchni  gdzie siedziały babcia z mamą i piły kawę.    Babciu co to jest?      Zobacz.     odparła babcia uśmiechając się. Wróciłam do pokoju  usiadłam na kanapie i otworzyłam pudełko. Wyjęłam z niego duży  szary album ze zdjęciami. Zdjęcia były czarno   białe  trochę wyblaknięte. Był na nich dziadek  którego nie pamiętam  bo zmarł gdy miałam niecałe 2 latka. Była babcia w pięknej białej sukni. Mój tata jako mały chłopiec. I wiele osób  których nie kojarzę. Oglądają zdjęcia miałam uśmiech na twarzy. Widziałam jacy wszyscy byli szczęśliwi.

moniica dodano: 10 listopada 2012

cz1]Babcia poprosiła mnie ostatnio bym pomogła jej robić porządki w szafach, Wyciągając wszystko natrafiłam na niewielkie pudełko oklejona taśmą. Jedyne co mnie zaintrygowało w tym kartoniku to napis " SKRAWEK ŻYCIA!". Wzięłam ów pudełko i udałam się z nim do kuchni, gdzie siedziały babcia z mamą i piły kawę. -" Babciu co to jest? " -" Zobacz. " - odparła babcia uśmiechając się. Wróciłam do pokoju, usiadłam na kanapie i otworzyłam pudełko. Wyjęłam z niego duży, szary album ze zdjęciami. Zdjęcia były czarno - białe, trochę wyblaknięte. Był na nich dziadek, którego nie pamiętam, bo zmarł gdy miałam niecałe 2 latka. Była babcia w pięknej białej sukni. Mój tata jako mały chłopiec. I wiele osób, których nie kojarzę. Oglądają zdjęcia miałam uśmiech na twarzy. Widziałam jacy wszyscy byli szczęśliwi.

 cz2  Lecz to nie wszystko co znajdowało się w tym kartonie. Pod albumem  na dnie pudełka leżała dość duża szara koperta  rozmiaru chyba A4. Znajdowały się w niej listy. Listy od dziadka do babci  kiedy to on był we wojsku. Pisał w nich jak bardzo ją kocha  tęskni. Z każdym kolejnym  przeczytanym listem z oczu płynęły łzy. Uświadomiłam sobie  że łączyło ich prawdziwe  szczere uczucie. Taka prawdziwa miłość  która rzadko się zdarza. Mimo tak wielu przeszkód jakie mieli na swojej drodze nie przestali się kochać. Nawet teraz gdy od śmierci dziadka minęło 15 lat babcia opowiadając o nim ma łzy w oczach  tęskni  nie przestała go kochać... A my? My mamy łatwo. Istnieją telefony  komunikatory internetowe. A co gdybyśmy mieli czekać tygodniami na list i widywali się raz na jakiś czas. To co wtedy? Wytrwalibyśmy  czy raczej odpuścilibyśmy?

moniica dodano: 10 listopada 2012

[cz2] Lecz to nie wszystko co znajdowało się w tym kartonie. Pod albumem, na dnie pudełka leżała dość duża szara koperta, rozmiaru chyba A4. Znajdowały się w niej listy. Listy od dziadka do babci, kiedy to on był we wojsku. Pisał w nich jak bardzo ją kocha, tęskni. Z każdym kolejnym, przeczytanym listem z oczu płynęły łzy. Uświadomiłam sobie, że łączyło ich prawdziwe, szczere uczucie. Taka prawdziwa miłość, która rzadko się zdarza. Mimo tak wielu przeszkód jakie mieli na swojej drodze nie przestali się kochać. Nawet teraz gdy od śmierci dziadka minęło 15 lat babcia opowiadając o nim ma łzy w oczach, tęskni, nie przestała go kochać... A my? My mamy łatwo. Istnieją telefony, komunikatory internetowe. A co gdybyśmy mieli czekać tygodniami na list i widywali się raz na jakiś czas. To co wtedy? Wytrwalibyśmy, czy raczej odpuścilibyśmy?

Miłość nigdy nie gaśnie. Zawsze w sercu pozostaje mały płomyczek. Zawsze w pamięci pozostają chwile spędzone z kiedyś ukochaną osobą. Nie jest prawdą  że można przestać kochać  bo uczucia nigdy nie przemijają. One tylko maleją  stają się mało istotne  lecz są zawsze. Widząc na ulicy  kogoś kto kiedyś był naszą miłością w sercu czujemy lekkie ukłucie  a w gardle ucisk. Bo nigdy nie wymażemy z pamięci kogoś kto dawał szczęście i radość życia...

moniica dodano: 3 listopada 2012

Miłość nigdy nie gaśnie. Zawsze w sercu pozostaje mały płomyczek. Zawsze w pamięci pozostają chwile spędzone z kiedyś ukochaną osobą. Nie jest prawdą, że można przestać kochać, bo uczucia nigdy nie przemijają. One tylko maleją, stają się mało istotne, lecz są zawsze. Widząc na ulicy, kogoś kto kiedyś był naszą miłością w sercu czujemy lekkie ukłucie, a w gardle ucisk. Bo nigdy nie wymażemy z pamięci kogoś kto dawał szczęście i radość życia...

Ty­le chciałabym Ci po­wie­dzieć  ale nie bar­dzo wiem  od cze­go zacząć. Może od te­go  że Cię kocham? Al­bo  że dni  które spędziłam z Tobą  były naj­szczęśliw­szy­mi dniami w moim życiu? Lub że w tym krótkim cza­sie  od kiedy Cię poz­nałam  doszłam do prze­kona­nia  że jes­teśmy jak te dwie połówki jabłka  stworze­ni po to  aby być razem?

moniica dodano: 3 listopada 2012

Ty­le chciałabym Ci po­wie­dzieć, ale nie bar­dzo wiem, od cze­go zacząć. Może od te­go, że Cię kocham? Al­bo, że dni, które spędziłam z Tobą, były naj­szczęśliw­szy­mi dniami w moim życiu? Lub że w tym krótkim cza­sie, od kiedy Cię poz­nałam, doszłam do prze­kona­nia, że jes­teśmy jak te dwie połówki jabłka, stworze­ni po to, aby być razem?

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć