głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika jebbejsalta

Ja wróciłam  ty odchodzisz... teksty annalina1996 dodał komentarz: Ja wróciłam, ty odchodzisz... do wpisu 30 czerwca 2013
Przeglądając swoje stare wpisy  zastanawiam się po co tu wróciłam. Nie jestem już taka sama. Wybaczcie.    Annalina

annalina1996 dodano: 30 czerwca 2013

Przeglądając swoje stare wpisy, zastanawiam się po co tu wróciłam. Nie jestem już taka sama. Wybaczcie. // Annalina

Siada na zimnych panelach w szerokim rozkroku. Pochyla się  chwyta palce stóp i trzyma je tak długo  jak tylko może. Czuje ostre mrowienie w naciąganych mięśniach. Palą ją ścięgna  oczy wypełniają się łzami. Nie puszcza. Pogłębia rozkrok  dłonie przesuwa niżej i chwyta śródstopia. Cierpi  ale się śmieje. Uwielbia ten ból. Jest niczym samookaleczanie się. Tylko nie ma po nim blizn.    Annalina

annalina1996 dodano: 30 czerwca 2013

Siada na zimnych panelach w szerokim rozkroku. Pochyla się, chwyta palce stóp i trzyma je tak długo, jak tylko może. Czuje ostre mrowienie w naciąganych mięśniach. Palą ją ścięgna, oczy wypełniają się łzami. Nie puszcza. Pogłębia rozkrok, dłonie przesuwa niżej i chwyta śródstopia. Cierpi, ale się śmieje. Uwielbia ten ból. Jest niczym samookaleczanie się. Tylko nie ma po nim blizn. // Annalina

Może wypadałoby zacząć od początku...? Może coś zmienię...?

annalina1996 dodano: 30 czerwca 2013

Może wypadałoby zacząć od początku...? Może coś zmienię...?

SZKODA  ŻE PRZESTAŁAŚ JUŻ PISAĆ teksty 6503 dodał komentarz: SZKODA ,ŻE PRZESTAŁAŚ JUŻ PISAĆ do wpisu 10 marca 2013
  to był ranek wyszedłem na miasto. Poszedłem do kumpla po piwa   wyszedłem od niego po kilku godzinach byłem już wprawiony  było ciemno. Latarnie nie oświetlały drogi dlatego nie wiedziałem gdzie idę   doszedłem do jakiejś wsi usiadłem na ławce było mroźno więc ledwo się trzymałem. Po jakimś czasie stwierdziłem   aby wracać do domu. Gdy szedłem ulicą jakiś frajer nadjechał z naprzeciwka i mnie potrącił   nie zwracając uwagi na to czy nic mi się nie stało odjechał. Miałem sporą ranę na nodze lecz jakoś musiałem iść dalej. Następnego dnia było coraz gorzej dlatego czekała mnie kolejna noc na dworze   było chyba z  10 a ja musiałem spać na tym mrozie niestety los tak chciał   że obudziłem się w szpitalu

6503 dodano: 3 marca 2013

" to był ranek wyszedłem na miasto. Poszedłem do kumpla po piwa , wyszedłem od niego po kilku godzinach byłem już wprawiony ,było ciemno. Latarnie nie oświetlały drogi dlatego nie wiedziałem gdzie idę , doszedłem do jakiejś wsi usiadłem na ławce było mroźno więc ledwo się trzymałem. Po jakimś czasie stwierdziłem , aby wracać do domu. Gdy szedłem ulicą jakiś frajer nadjechał z naprzeciwka i mnie potrącił , nie zwracając uwagi na to czy nic mi się nie stało odjechał. Miałem sporą ranę na nodze lecz jakoś musiałem iść dalej. Następnego dnia było coraz gorzej dlatego czekała mnie kolejna noc na dworze , było chyba z -10 a ja musiałem spać na tym mrozie niestety los tak chciał , że obudziłem się w szpitalu"

To nie prawda  że życie nie ma sensu! Zawsze jest jakiś cel  jakaś choćby malutka kropelka nadziei na lepsze jutro!   Wiem dziwnie jest czytać te słowa ze świadomością  że Ja je napisałam. Przecież zaledwie niecałe 2 tygodnie temu to ja pisałam  że życie nie ma sensu  że chcę skończyć to cierpienie  że najchętniej zasnęłabym na wieczność i nigdy więcej nie patrzyła na ludzi  świat  problemy. Przyznam się było źle  lecz nie do tego stopnia jaki sobie uświadamiałam. Nie zdawałam sobie wtedy sprawy z tego  że otaczają mnie ludzie  którym na mnie zależy. Nie mówię tutaj o rodzicach  bo oni nie wiedzą o połowie moich problemów szczerze to o większości . Wspominam tutaj o tych kilku osobach  które mogę wyliczyć na palcach jednej dłoni. Przyjaciele. Tak teraz na nowo wierzę w przyjaźń. ♥ I wiem  że zawsze jest powód by żyć. Liczy się każdy  nawet ten najmniejszy  D :  ♥

moniica dodano: 10 grudnia 2012

To nie prawda, że życie nie ma sensu! Zawsze jest jakiś cel, jakaś choćby malutka kropelka nadziei na lepsze jutro! - Wiem dziwnie jest czytać te słowa ze świadomością, że Ja je napisałam. Przecież zaledwie niecałe 2 tygodnie temu to ja pisałam, że życie nie ma sensu, że chcę skończyć to cierpienie, że najchętniej zasnęłabym na wieczność i nigdy więcej nie patrzyła na ludzi, świat, problemy. Przyznam się było źle, lecz nie do tego stopnia jaki sobie uświadamiałam. Nie zdawałam sobie wtedy sprawy z tego, że otaczają mnie ludzie, którym na mnie zależy. Nie mówię tutaj o rodzicach, bo oni nie wiedzą o połowie moich problemów(szczerze to o większości). Wspominam tutaj o tych kilku osobach, które mogę wyliczyć na palcach jednej dłoni. Przyjaciele. Tak teraz na nowo wierzę w przyjaźń. ♥ I wiem, że zawsze jest powód by żyć. Liczy się każdy, nawet ten najmniejszy ;D :) ♥

Od czasu do czasu potrzebuje wylać z siebie nadmiar wody w postaci łez. Najlepiej przychodzi mi to nocą. Kiedy mrok i cisza ogarniają świat  ja chowam głowę w poduszkę i cichutko łkam. Robię to tak  by nikt nie słyszał. Nie chcę obarczać ludzi moimi problemami. Ja wolę przetrzymać wszystko w sobie i nie dopuszczać do moich spraw ludzi z zewnątrz. Jestem  przynajmniej upieram się przy tym  samodzielna  umiem sama radzić sobie z problemami. Ale prawda jest inna. Jestem słaba  beznadziejna. Mimo  że powtarzam innym  że wszystko sie ułoży i będzie dobrze  to sama w to nie wierze. Wmawiam całemu światu kłamstwo i staram się okłamywać samą siebie...

moniica dodano: 10 grudnia 2012

Od czasu do czasu potrzebuje wylać z siebie nadmiar wody w postaci łez. Najlepiej przychodzi mi to nocą. Kiedy mrok i cisza ogarniają świat, ja chowam głowę w poduszkę i cichutko łkam. Robię to tak, by nikt nie słyszał. Nie chcę obarczać ludzi moimi problemami. Ja wolę przetrzymać wszystko w sobie i nie dopuszczać do moich spraw ludzi z zewnątrz. Jestem (przynajmniej upieram się przy tym) samodzielna, umiem sama radzić sobie z problemami. Ale prawda jest inna. Jestem słaba, beznadziejna. Mimo, że powtarzam innym, że wszystko sie ułoży i będzie dobrze, to sama w to nie wierze. Wmawiam całemu światu kłamstwo i staram się okłamywać samą siebie...

Boje się  że powoli Go tracę  stacza się  traci kontrolę nad życie. Szuka pocieszenia w codziennym 'płynięciu zielonym wodospadem  i co weekendowym upijaniem się. Problemy przytłaczają Go coraz bardziej i nie pozwalają się podnieść. Z każdym tygodniem jest coraz gorzej. Nie mogę pozwolić  by to pierdolone świństwo zabrało mi Przyjaciela! Muszę walczyć z tym  lecz nie wiem jak. Załamuję ręce widząc w jakim stanie wraca do domu w każdą sobotnią noc... Podpowiedzcie mi co mam zrobić  bo moja wola walki jest ogromna  lecz nie potrafię dotrzeć do Niego w taki sposób by to poskutkowało...!

moniica dodano: 10 grudnia 2012

Boje się, że powoli Go tracę, stacza się, traci kontrolę nad życie. Szuka pocieszenia w codziennym 'płynięciu zielonym wodospadem" i co weekendowym upijaniem się. Problemy przytłaczają Go coraz bardziej i nie pozwalają się podnieść. Z każdym tygodniem jest coraz gorzej. Nie mogę pozwolić, by to pierdolone świństwo zabrało mi Przyjaciela! Muszę walczyć z tym, lecz nie wiem jak. Załamuję ręce widząc w jakim stanie wraca do domu w każdą sobotnią noc... Podpowiedzcie mi co mam zrobić, bo moja wola walki jest ogromna, lecz nie potrafię dotrzeć do Niego w taki sposób by to poskutkowało...!

coś co kiedyś się skończyło nigdy się nie zaczęło

6503 dodano: 24 listopada 2012

coś co kiedyś się skończyło nigdy się nie zaczęło

Jaram się Tobą♥  Jak Maka Paka Af Afem ♥

moniica dodano: 22 listopada 2012

Jaram się Tobą♥ Jak Maka-Paka Af-Afem ♥

Czuję tą ogromną pustkę mimo  iż mam świadomość jego miłości. Czuję wewnętrzne rozdarcie i ból. Często wieczorami łzy napływają mi do oczu. Budzę się w środku nocy  siadam na łóżku i płaczę  bo brakuje mi Jego obecności obok mnie. Czekam z utęsknieniem na sms a  który często wywołuje uśmiech na mojej twarzy. Wieczorem serce łomocze  głos drży  bo boje się  że nie usłyszę głosu w słuchawce telefonu  który tak mnie uspokaja. Chcę być obok niego. Chcę by mój umysł się uspokoił. Chcę żyć szczęściem i pewnością  że Go mam.

moniica dodano: 22 listopada 2012

Czuję tą ogromną pustkę mimo, iż mam świadomość jego miłości. Czuję wewnętrzne rozdarcie i ból. Często wieczorami łzy napływają mi do oczu. Budzę się w środku nocy, siadam na łóżku i płaczę, bo brakuje mi Jego obecności obok mnie. Czekam z utęsknieniem na sms-a, który często wywołuje uśmiech na mojej twarzy. Wieczorem serce łomocze, głos drży, bo boje się, że nie usłyszę głosu w słuchawce telefonu, który tak mnie uspokaja. Chcę być obok niego. Chcę by mój umysł się uspokoił. Chcę żyć szczęściem i pewnością, że Go mam.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć