 |
Nie uciekam od Ciebie, bo się boje, tylko dlatego, że jesteś alergenem.
|
|
 |
Nie kręci mnie to, co robisz w realu.
|
|
 |
Dobrze rozumiem, że życie jest różne, bo życie też miałem w chuj ciężkie.
|
|
 |
Jakoś się wszystko to nam rozjechało, inne te ścieżki wybierasz na mieście, z dawnych relacji niewiele zostało.
|
|
 |
Piszesz natura, choć wszystko masz prawie zrobione - nie mam na fejsie, krzyczysz rodzina, choć często jest w trąbe walone - nie mam na fejsie, niewiele znaczysz, a w lustrze już widzisz koronę - nie mam na fejsie, życia chcesz uczyć, choć swoje masz rozpierdolone - nie mam na fejsie:]
|
|
 |
Jak wrzucasz na wall'a streszczenia seriali na przemian z żalami, że bidnie, co chwila głupoty, koleżko, no co Ty se szukasz roboty w Netflix'ie?
|
|
 |
Wkurwiają mnie trochę te foty co wrzucasz na wczasach, ja drugi rok sobie wczasów nie robię, 24/7 zasuwam, zarabiam, wrócisz z tych wczasów i wrzucisz znów status to wkurwisz chłopaku doszczętnie, mojego lajka tam pewnie nie będzie.
|
|
 |
Mało chcę wiedzieć co słychać u Twojej dziewczyny, nawet nie lubię tej Twojej dziewczyny.
|
|
 |
Do wielu spraw mamy inne podejście, to że znaliśmy się kiedyś to mało.
|
|
 |
czasem wydaje mi się, że moja samotność eksploduje, rozsadzając mnie od środka. czasem zastanawiam się, czy wypłakanie, wykrzyczenie albo wyśmianie tego obłędu może w czymkolwiek pomóc. czasem pragnienie dotyku, bycia dotykanym, czucia, jest tak silne, że porywa mnie do jakiegoś innego wszechświata, a tam, stojąc na krawędzi przepaści, nabieram pewności, że spadnę i nikomu nigdy nie uda się mnie znaleźć. to wydaje się prawdopodobne. krzyczę od lat, ale nikt mnie nigdy nie usłyszał.
|
|
 |
Nie szukam wyjścia w życiu, tylko rozwiązania.
|
|
 |
Paru dawało rękę, potem nogę.
|
|
|
|