 |
I znowu był czerwiec łagodne, długie, wolno gasnące wieczory, wieczory które tak wiele obiecują, że cokolwiek się z nimi zrobi, ma się zawsze wrażenie porażki, zmarnowanego czasu. Nie wiadomo jak najlepiej je przeżyć. Iść przed siebie, albo może zostać w domu i siedzieć przy otwartym oknie, tak żeby ciepłe powietrze, nasycone dźwiękami lata, weszło do pokoju i zmieszało się z książkami, z ideałami, z metaforami, z naszym oddechem. Ale nie, to także nie jest sposób, to nie jest możliwe. Można ich- tych niekończących się wieczorów- tylko żałować, kiedy już przeminą, kiedy dzień będzie coraz krótszy. Są nieuchwytne.
|
|
 |
Wiem że to może osobiste pytanie, ale czy jesteś może chory na umyśle?
|
|
 |
Każdy ma swoją jakąś prywatną szajbę, jak się z nią włazi w paradę zbyt wielu ludziom, mówią na niego wariat.
|
|
 |
Molo- rozczarowany most. ,Ulisses'
|
|
 |
"Ludzie siedzą latem do późnego wieczora i palą papierosy, szepczą, snują marzenia, flirtują i wiedzą w głębi serca, że nic ich lepszego w życiu nie spotka."
|
|
 |
' Zapach perfum w łazience przypomina mi Ciebie...'
|
|
 |
Cz.2 Zatęskni za tym co było. Za każdym pocałunkiem, dotykiem i spojrzeniem. Za każdym wtuleniem się w moje pragnące czułości ramiona. Jeszcze nie raz wspomni ogrom spędzonych ze mną cudownych momentów. Każdy dzień przypomni mu o mnie i nigdy sobie tego nie wybaczy, że spieprzył coś tak ważnego. W końcu to do niego dotrze. Zrozumie swój błąd, bo zostanie sam. Odosobniony, samotny, opuszczony w czterech ścianach. Nikt nie będzie w stanie mu pomóc.Teraz niech on poczuje się tak, jak czułam się ja, gdy dowiedziałam się, że to bezpowrotny koniec. Przecież byłam dla Ciebie błędem, więc nigdy więcej go nie popełnisz. Przepraszać już nie będę, bo nawet nie mam za co. Czy zemsta jest piękna? Nie, bo mszczą się tylko słabi./levelhard
|
|
 |
Cz.1 Ale proszę Cię.. Słyszałeś co powiedziałam? Wynoś się! Nie chcę Cię znać. Zniszczyłeś nas oboje. Miłość, uczucie, naszą jedność. Powiedz, czego pragnąłeś? Chyba nie spodziewałam się tego, że tak to się zakończy. Jezu, błagam wysłuchaj mnie choć dziś.. Przecież to straciło sens.. Wybacz mi to, że moje serce stało się zimne. Pozwól bym odeszła.. On tak bardzo mnie zranił.. Chyba nie chcę istnieć. Albo jednak chcę. Pokażę mu, co tak naprawdę stracił. Będzie żałować, że utracił kogoś, kto mógł go obdarzyć najpiękniejszą miłością na ziemi. Będzie żałował każdego pierdolonego dnia, że zachował się jak małe, tchórzliwe dziecko, które ucieka przed konsekwencjami, bo zrobiło coś złego. Jeszcze poprosi, bym spojrzała tak na niego jeszcze raz, jak zrobiłam to w dniu, w którym go pierwszy raz zobaczyłam./levelhard
|
|
 |
potrafię wybaczyć błąd , jeżeli Ty potrafisz się do niego przyznać !
|
|
 |
nigdy już nie będę przepraszać za to jaka jestem !
|
|
|
|