 |
Skoro nic do mnie nie czujesz, skoro nie chcesz spędzać ze mną wieczornych piątków, całych sobót i niedziel.. skoro nie chcesz być mną przesiąknięty, skoro nie lubisz mojego koloru oczu i sposobu w jaki mówię, to dlaczego mnie całujesz? Dlaczego dajesz nadzieje?
|
|
 |
Jak mam nazwać to wszystko co wypełnia teraz moją głowę, ciało i serce? Jak mam opisać ten stan, w którym zaczynam się gubić.. Bezradność?
|
|
 |
Mróz szczypie mnie w uszy, zaciągam się papierosem, kradnąc życiu kolejny oddech, spoglądam na telefon i wiem już, że to był błąd, przecież nie napiszesz, przecież, dostałeś to czego chciałeś, więc po co miałbyś się jeszcze wysilać?
|
|
 |
Zaprosił mnie na herbatę, która jak zwykle skończyła się dzikim seksem.. wszystko byłoby tak piękne i kolorowe, gdyby nie fakt.. że on chce tylko seksu, nie mnie..
|
|
 |
Jak mam zobaczyć sens, w czymś co pozornie go nie posiada? Jak można mieć coś, a jednocześnie nie mieć?
|
|
 |
Zostawił mnie.. tak nagle, z dnia na dzień, z powodu 'nie wiem czy to wszystko jest warte świeczki' - Rzucił to wszystko i wyszedł, zostawiając całusa na moim czole.. bezpowrotnie.
|
|
 |
Wszyscy boimy się samotności, a on nie, on po prostu jest odważny. /pojebanezycie
|
|
 |
Czasem robienie wszystkiego, może być gorsze od nierobienia nic. /chirurdzy
|
|
 |
Bezsensu jest stać i czekać na cud, ale ja wciąż stoję w tym samym miejscu i czekam z nadzieją, że jednak cuda się zdarzają. /pojebanezycie
|
|
 |
Mam nadzieje, która rozpowszechnia się jak krwotok wewnętrzny, na początku jest mały i niewidoczny a później coraz większy, czasem gdy Go zauważamy jest za późno - umieramy, trzeba szybko Go zatamować, żeby dalej żyć. Taka właśnie jest nadzieja, gdy jest jej za dużo do człowieka dochodzi, że to bezsensu, po prostu umiera, po kolei, każdą cząstką organizmu. /pojebanezycie
|
|
 |
Tak więc można zmarnować życie wytaczając granice lub przeżyć przekraczając je. /chirurdzy
|
|
|
|